W porównaniu do bardziej rozwiniętych krajów, Polska w połowie lat 90tych wciąż pozostawała daleko w tyle w kwestii promocji i sprzedaży konsol oraz gier im dedykowanych. Można powiedzieć, że to dopiero piąta generacja konsol zaczęła przecierać szlaki na tym polu, ze szczególnym wskazaniem na „szaraka”. PlayStation dla wielu stało się pierwszą „prawdziwą” konsolą, która w domach zaczęła stopniowo wypierać zasłużonego, ale jednocześnie zacofanego technologicznie Pegasusa. Niestety w Internecie informacji o początkach tej konsoli w naszym kraju jest jak na lekarstwo, a szkoda bo to niezwykle ciekawy temat. W związku z tym każdą wolną chwilę w ostatnich miesiącach postanowiłem poświęcić na zbieranie informacji o początkach PlayStation w Polsce, posiłkując się przy tym lekturą archiwalnej prasy komputerowej i konsolowej, a nawet przeglądając archiwa „Gazety Wyborczej”. Oto efekty moich poszukiwań. Nie było łatwo, ale szczątki zebranych informacji postanowiłem uzupełnić własną wiedzą i na tej bazie stworzyć historię początków PlayStation w Polsce.Jedna z pierwszych reklam PlayStation z polskiej prasyJak wiadomo premiera PlayStation w Japonii miała miejsce 3 grudnia 1994 roku, natomiast do Europy konsola trafiła niecały rok później, a mianowicie 29 września 1995 roku. Właściwie wypadałoby napisać do części Europy, gdyż wszystko wskazuje na to, że w 1995 roku nie było możliwości zakupu konsoli na naszym rynku, a już na pewno nie było czegoś takiego jak „oficjalna premiera”. Otóż z informacji do jakich dotarłem w 1995 roku żaden oddział firmy Sony w Polsce (ani żadna inna firma) nie zajmował się konsolami PlayStation, więc de facto nie miał kto przygotować rynku na nadejście PSXa. We wrześniowym numerze miesięcznika Secret Service w artykule poświęconym PlayStation mogliśmy przeczytać, że „Jak na razie SONY Polska nie potrafi powiedzieć nic na temat ewentualnego wprowadzenia PlayStation do sprzedaży”[1] Oczywiście jakieś konsole na pewno przedostały się do Polski z importu, np. redakcja Secret Service otrzymała do testów konsolę od warszawskiej firmy Discomp, zajmującej się sprzedażą gier i konsol, ale były to raczej pojedyncze egzemplarze, zamawiane dla wybranych lub importowane przez prywatnych dostawców.Dopiero rok 1996 można uznać za oficjalny początek PlayStation w Polsce. Otóż już w styczniu ujawnił się autoryzowany dystrybutor konsol w naszym kraju, którym wbrew pozorom nie zostało Sony Poland, ale firma LANSER z Elbląga, która powinna być znana przede wszystkim fanom Dreamcasta, gdyż to ona w latach późniejszych odpowiadała również za dystrybucję tej konsoli w naszym kraju. W styczniowym numerze Secret Service z tego roku można było przeczytać:„Objawił się OFICJALNY DYSTRYBUTOR SONY PLAYSTATION w Polsce! Została nim firma LANSER z Elbląga. Sprzedaż konsol i towarzyszącą jej kampanię reklamową firma rozpoczyna od stycznia. Oficjalna cena konsoli i oprogramowania nie jest jeszcze znana, ale wiadomo, że „polskie” PlayStation będzie posiadać instrukcję w naszym języku oraz 20 tytułów gier dostępnych w chwili startu.”[2]Firma LANSER dość szybko zajęła się organizacją ogólnopolskiej sieci dystrybucji konsol, gier, a także przeróżnych akcesoriów do konsoli. Już w lutym i marcu w prasie komputerowej można było znaleźć reklamy konsol przygotowane przez firmę LANSER. Oto najpopularniejsza z nich z tego okresu, którą można było znaleźć m.in. w marcowym Gamblerze.Reklama Lanser z magazynu Gambler 03.1996W międzyczasie także inne sklepy zaczęły się interesować konsolą Sony oraz reklamować swoją ofertę sprzedaży wysyłkowej gier na tę platformę, a należały do nich takie firmy jak wspomniany Discomp czy TOMsof. Niestety cena startowa konsoli w naszym kraju ustalona przez Lanser była dość zaporowa i wynosiła aż 1599zł, co widać na powyższej grafice. Być może na dzisiejsze czasy suma ta nikogo nie rusza i wydaje się normalna, ale warto przypomnieć, że w 1996 roku średnie wynagrodzenie w Polsce wynosiło 873zł.[3] W związku z tym przeciętny Kowalski musiał nie jeść, nie pić i nie opłacać rachunków przez dwa miesiące by sprawić sobie nowe PlayStation. Cena ta wydaje się nie do końca adekwatna do ówczesnych realiów, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że w dniu premiery konsoli w Europie (wrzesień 1995), jej cena wynosiła 299$. Średni kurs dolara z tego okresu w Polsce wynosił mniej więcej 2,50zł. W związku z tym cena konsoli nie powinna przekroczyć 800zł, a wiec połowy z tego ile de facto za nią żądano. Wiadomo, że ktoś musiał na niej jeszcze zarobić, ale tak czy siak jej cena startowa była chyba grubo przesadzona.Czy konsola sprzedawana w Polsce różniła się czymś od egzemplarzy sprzedawanych w Anglii czy w Niemczech? Oczywiście, że nie. Był to ten sam zestaw, który możecie obejrzeć w galerii, wzbogacony jedynie o polską instrukcję. Była ona specjalnie przygotowywana przez firmę LANSER i dołączana do zestawu z konsolą o czym firma swego czasu poinformowała, m.in. redakcję Secret Service„Firma LANSER, będąca w dalszym ciągu jedynym oficjalnym dystrybutorem PLAYSTATION na Polskę, dostarczyła nam polską instrukcję, która jest dodawana do każdej ze sprzedawanych konsol. Instrukcja jest O.K. Firma zawiadamia też, że sprzedawane przez nią konsole mają certyfikat, czyli są dopuszczone do używania w polskiej sieci elektroenergetycznej.”[4]Niestety nie posiadam póki co modelu PlayStation SCPH-1002 z polskiej dystrybucji, żeby zajrzeć do owej instrukcji, ale być może kiedyś się jeszcze trafi to tutaj dołączę jej skan.Jak widać firma LANSER szybko wzięła się do roboty i miała ku temu powód, a była nim konsola Sega Saturn, która również zaczęła wkraczać na nasz rynek. Z dniem 1 marca 1996 roku znalazł się nawet jej oficjalny dystrybutor, którym została firma BOBMARK INTERNATIONAL. Był to godny konkurent, który miał dużo większe doświadczenie niż firma LANSER na polu elektronicznej rozgrywki, a wszystko za sprawą Pegasusa. Tak, tak to właśnie dzięki tej firmie do naszego kraju trafił kultowy już klon Famicoma. Cena Saturna w dniu premiery w Polsce miała wynieść 1200zł, a więc dużo mniej niż w przypadku PlayStation. Firma BOBMARK od razu postawiła na agresywną kampanię reklamową. To co zadziałało w przypadku Pegasusa miało przynieść również sukces Saturnowi. Szkoda tylko, że jak pokazała historia, firma tym razem nie miała tyle szczęścia i postawiła na niewłaściwego konia.Reklama Sega Saturn z Secret Service 11.1996Wróćmy jednak do samego PlayStation. Pewnie niektórych dziwi fakt, że pierwszą firmą, która zajęła się sprzedażą PSXa na szeroką skalę nie było Sony. Być może polski oddział firmy nie do końca zdawał sobie sprawę z potencjału konsoli lub potrzebował więcej czasu na przygotowanie sieci dystrybucji gier i konsol. Tak czy siak, w marcu 1996 roku (być może w odpowiedzi na pojawienie się dystrybutora Saturna w Polsce) Sony Poland na katowickich targach oznajmiło, że począwszy od 1 czerwca firma wreszcie zajmie się dystrybucją konsol i gier. Tak też się stało, co udało mi się potwierdzić w kilku różnych źródłach. Dokładnie 1 czerwca 1996 roku polski oddział Sony oficjalnie wziął pod swoje skrzydła konsolę PlayStation, oferując ją w swoich punktach sprzedaży w cenie 1399zł. Była to doskonała wiadomość dla graczy, która przede wszystkim oznaczała niższą cenę za konsolę oraz szybszy dostęp do gier. Sony Poland postanowiło także wesprzeć promocję PlayStation w naszym kraju i już w maju można było zobaczyć tego efekty. Wtedy to właśnie reklama konsoli trafiła po raz pierwszy do ogólnopolskiej telewizji Polsat. Ponadto firma zaczęła coraz odważniej wkraczać na różnego rodzaju targi i konwenty ze swoimi stoiskami, na których można było nie tylko zobaczyć samą konsolę, ale również na niej pograć. Rosnące zainteresowanie PlayStation w Polsce spowodowało, że coraz więcej sieci dystrybucji gier zaczęło się nią interesować.Ustaliliśmy już, że cena pierwszych sprzedawanych w Polsce konsol wynosiła 1599zł. Jak sprawa wyglądała w przypadku gier na tę platformę? Otóż początkowo kosztowały one od 219zł do 249zł. Można je było kupić w różnych sklepach, gdyż ani LANSER ani Sony Poland nie mieli rzecz jasna wyłączności na ich sprzedaż. W zasadzie większość liczących się sklepów sprzedających gry na PCta zajmowała się również sprzedażą gier na „szaraka”, nawet znana wszystkim firma CD Projekt sprzedawała gry na PSXa pod szyldem „PSX Projekt”. Ich oferty można było znaleźć np. w prasie komputerowej. Globalna wojna cenowa pomiędzy Segą, a Sony na szczęście szybko przeniosła się również na ceny konsol i sprzętu w naszym kraju. W okolicach września 1996 roku PlayStation można już było kupić za 999zł, a więc za mniej pieniędzy niż Saturna. Także i gry zanotowały spadek ceny co można zaobserwować porównując choćby poniższe oferty cenowe różnych sklepów, które można było znaleźć w Secret Service w 1996 roku. Kolejno od lewej mamy dwie oferty tego samego sklepu Mirage Software z lipca i września 1996r, a następnie dwie oferty innych sklepów wysyłkowych z listopada i grudnia tego samego roku.Oferty sklepów wysyłkowych z 1996 rokuPod koniec roku jak widać także i Saturn zanotował obniżkę swojej ceny i obie konsole można było kupić za tę samą cenę. Jedynie gry w przypadku PlayStation pozostały wciąż tańsze. Wprowadzenie przez Sony Poland do swojej sieci dystrybucji konsol PlayStation i gier znacznie przyczyniło się do polepszenia finansów polskiego oddziału firmy. W porównaniu do roku 1995, Sony Poland w 1996 roku osiągnęło ponad 80 procentowy wzrost zysków i duża w tym zasługa właśnie PSXa. Ile konsol sprzedano do tego czasu w Polsce? Ciężko to ocenić, gdyż nikt nie prowadził w tamtych czasach dokładnych wyliczeń. W „Gazecie Wyborczej” z maja 1997 roku znalazłem informację„Nasz udział na rynku popularnej elektroniki użytkowej oceniamy na 20 proc. – powiedział Taisuke Nakanishi, dyr. generalny Sony Poland. – W najbliższych miesiącach najbardziej dynamiczny rozwój czeka peryferia komputerowe. Od czerwca [1996] sprzedaliśmy np. 6 tys. sztuk konsol Playstation. Firma przypuszcza, że drugie tyle zostało rozprowadzone poza siecią dystrybucji Sony Poland.”[5]Wydaje mi się jednak, że liczba ta mogła być znacznie większa, ale o tym później. Cytatem tym weszliśmy zatem w rok 1997, a więc drugi rok obecności PlayStation na polskim rynku, w którym to konsola musiała zmierzyć się z kolejnym rywalem, a mianowicie Nintendo 64. Konsola trafiła do Polski w marcu 1997 i była reklamowana jako najbardziej zaawansowana technologicznie konsola na świecie. Za jej dystrybucję odpowiedzialny był przedstawiciel Nintendo w Polsce, firma American Computers & Games z siedzibą w Warszawie. Cena startowa konsoli została ustalona na 1100zł, natomiast za gry trzeba było zapłacić od 199zł do nawet 350zł. Sony w odpowiedzi na premierę Nintendo 64 w Europie postanowiło po raz kolejny obniżyć cenę konsoli i to znacznie bo ze 199$ na 129$. Obniżka ta szybko dotarła również do Polski. W styczniu i lutym 1997 roku, średnia cena konsoli w różnych sklepach wynosiła 999zł, ale już w kwietniu tego samego roku została obniżona do 649zł. Jak widać od premiery konsoli w naszym kraju jej cena zatem spadła praktycznie trzykrotnie co od razu przyczyniło się do wzrostu jej sprzedaży.Tak jak w przypadku Saturna, cena Nintendo 64 też szybko spadła do ok. 750zł, jednak wysokie ceny akcesoriów i gier skutecznie zniechęcały przed zakupem. Poza tym mam wrażenie, że polski dystrybutor na samym początku nie bardzo radził sobie z reklamą konsoli (skąd my to znamy). Jakoś nie spotkałem się z żadną reklamą konsoli w pismach, które przejrzałem przygotowując materiały do tego tekstu, a było ich całkiem sporo. Podczas gdy reklam Saturna, a zwłaszcza PlayStation było pełno i to od początku ich obecności w Polsce. Na szczęście sytuacja uległa poprawie w 1998 roku, kiedy to kampania reklamowa Nintendo 64 nabrała rozpędu.Polska reklama Nintendo 64 i Game Boy z kwietniowego numeru Neo Plus z 1998 rokuObniżka ceny PlayStation nie była jedynym ciosem jaki postanowiło zadać konkurencji Sony. Także i ceny akcesoriów zostały obniżone, a dodatkowo zdecydowano się na wprowadzenie do sprzedaży platynowej serii gier, w której miały się znaleźć bestsellery w bardzo niskiej cenie. Tak też się stało, gdy do sprzedaży trafiły pierwsze gry z serii Platinum, a mianowicie Tekken, Toshinden, Ridge Racer, Air Combat, Destruction Derby i Wipeout w cenie 99zł za sztukę.Reklamy platynowej serii z polskiej prasyDo końca roku 1997 miało pojawić się jeszcze 30 innych tytułów z tej serii w podobnej cenie. Davida Reevs, dyrektor marketingu SCEE, tak opisywał wprowadzenie wersji Platinum gier do sprzedaży „Platynowa Edycja jest tym, co zawsze chcieliśmy stworzyć. Chcemy rozszerzyć obecność Sony PlayStation na wszystkie rynki. Aby to osiągnąć, musimy zapewnić naszym klientom możliwość zakupu jak największej liczby gier.”[6] Wysokie ceny gier, problemy z dostarczeniem odpowiedniej ilości konsol na rynek na samym początku oraz niezbyt agresywna kampania reklamowa spowodowały, że Nintendo 64 nie zagroziło w żadnym momencie pozycji PlayStation w Polsce. Jeżeli chodzi o Saturna, to tutaj z reklamą było znacznie lepiej i cenowo nie wyglądało to najgorzej, ale globalna porażka konsoli sprawiła, że nie dała ona rady PSXowi także i u nas. Sega stosunkowo szybko bo w 1998 roku porzuciła próby ratowania Saturna i od razu wzięła się za przygotowanie nowej konsoli – Sega Dreamcast. Tak więc na rynku w Polsce de facto zostały dwie liczące się konsole stacjonarne – PlayStation oraz Nintendo 64, przy czym królem mogła być tylko jedna konsola i chyba nie muszę pisać która.Rok 1997 to nie tylko walka z Nintendo 64 i kolejne obniżki ceny konsoli oraz gier, ale przede wszystkim powstanie na polskim rynku pierwszych czasopism w całości poświęconych konsoli PlayStation. Jako pierwszy do kiosków trafił „Oficjalny Polski PlayStation Magazyn”. Było to jedyne pismo wydawane z pełną akceptacją korporacji Sony w wielu krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Jak można było przeczytać we wstępniaku do pierwszego numeru „Jest nam niezmiernie miło ogłosić, że Polska za sprawą tego pisma dołączyła do wielkiej, międzynarodowej rodziny rozkochanej w PlayStation. Jesteśmy częścią olbrzymiego przedsięwzięcia zakrojonego na skalę ogólnoeuropejską. Przedsięwzięcie to nosi nazwę OFFICIAL PLAYSTATION MAGAZINE. Jego inicjatorom – korporacji Sony Computer Entertainment i największemu brytyjskiemu wydawcy prasy komputerowej firmie Future Publishing – chodziło o powołanie do życia pisma o możliwie największym zasięgu. Pisma uniwersalnego, w wielu wersjach językowych, pisma po które chętnie sięgać będą młodzi ludzie na całym świecie bez względu na kolor skóry, poglądy polityczne i miejsce zamieszkania. Ludzi owładniętych wspólną pasją, która jest ponad wszystko – pasją grania na najwspanialszej elektronicznej maszynie do gier wideo – PLAYSTATION.”[7] Pismo odznaczało się dość wysoką ceną, która wynosiła 19.99zł. Była ona podyktowana dołączaną do każdego numeru płytą z wersjami demonstracyjnymi gier, trailerami i innymi bonusami.Szybko powstało też coś znacznie tańszego i bardziej „swojskiego”, a mianowicie dobrze znane wszystkim pismo „PSX Extreme”, które jak sama nazwa wskazuje było w 100% poświęcone PlayStation. Pierwszy numer trafił do kiosków we wrześniu 1997 w cenie 4,90zł. Wyróżniał się on paskudną, nawet jak na tamte czasy, okładką i równie brzydkim layoutem w środku, ale jak wiadomo początki nigdy nie są łatwe. Z samą treścią było już dużo lepiej. We wstępniaku z tego numeru mogliśmy przeczytać „Trzymasz w ręku pierwszy numer nowego magazynu poświęconego wyłącznie konsoli Sony PlayStation. Jest on konsekwencją wydarzeń jakie maja miejsce w Polsce i na świecie. Rośnie ilość posiadanych przez użytkowników konsol, producenci dostarczają coraz więcej gier i różnego asortymentu związanego z PlayStation. […] Rolą tego pisma jest dostarczenie Wam odpowiednich informacji w formie niedrogiego, dostępnego dla każdej kieszeni magazynu.”[8] Niska cena pisma i rosnąca popularność konsoli w Polsce sprawiły, że „PSX Extreme” szybko znalazło wiernych czytelników, stając się najpopularniejszym pismem o PlayStation w Polsce.W następnym roku w kioskach pojawiły się kolejne gazety poświęcone PlayStation, takie jak „PSX Fan” oraz opisywany przeze mnie swego czasu „PlayStation Plus” (PlayerStation Plus). Ponadto w kioskach nareszcie można było też znaleźć pisma poświęcone tematyce ogólnokonsolowej, a mianowicie „NEO” i „Neo Plus”. Był to początek złotego okresu prasy konsolowej w Polsce. Warto dodać, że żadna inna konsola w historii naszego kraju, nie doczekała się tylu gazet w całości jej poświęconych i wydawanych cyklicznie przez dłuższy okres czasu. Po jakimś czasie jednak rynek sam zweryfikował, które pisma miały rację bytu, a które nie. Obecnie poza „PSX Extreme” nie kupimy już żadnego z tych pism w kioskach. Neo Neo Plus PlayStation Plus PSX FanWróćmy po raz kolejny do samej konsoli PlayStation. Otóż do roku 1997 w Polsce można było kupić jej dwa pierwsze modele, tzn. SCPH-1002 oraz SCPH-5502. Ten drugi wszedł na rynek wraz z którąś ze wspomnianych już przeze mnie obniżek cenowych. Najważniejszą zmianą w tym modelu konsoli była wymiana lasera, który również zmienił swoje położenie względem zasilacza i w ten sposób nie nagrzewał się tak łatwo. Wbrew pozorom było to duże udogodnienie, gdyż niskiej jakości laser z pierwszych modelów SCPH-1002 był bardzo awaryjny. Przeglądając prasę z tamtego okresu znalazłem mnóstwo listów z narzekaniami na jego pracę. Roczna gwarancja nie sprzyjała poczuciu bezpieczeństwa graczy. Co więcej jej naprawa w Autoryzowanym Serwisie Sony nie należała do prostych i tanich procedur. Otóż naprawą konsol w wielu krajach zajmowało się Europejskie Centrum Serwisowe, gdzieś na Zachodzie. Zanim jednak konsola mogła zostać naprawiona musiała tam trafić, a to mogło trwać i trwać. W związku tym Sony Poland postanowiło dokonywać napraw konsol na terytorium naszego kraju. Z jednej strony dobrze, ale z drugiej polski oddział narzucił jednolitą kwotę za naprawę, która wynosiła 350zł. Tak tłumaczono ten proceder„Podobnie jak w przypadku europejskich procedur serwisów Sony, w naszym kraju koszt naprawy jednej konsoli został ustalony na jednakowym poziomie, który wynosi 350zł. Na cenę naprawy składają się następujące elementy: koszt robocizny, koszt części zamiennych oraz podzespołów ewentualnie użytych do naprawy oraz koszt wysyłki. Ujednolicony koszt naprawy konsol na terenie Polski wynika ze specyfiki sprzętu i starań Sony Poland, by konsole z naszego kraju nie były przesyłane do naprawy w europejskim Centrum Serwisowym, jak to się dzieje w innych krajach.”[9]W tym samym wyjaśnieniu dodano, że drobne usterki możliwe do naprawienia na miejscu oczywiście były znacznie tańsze i zgodne z cennikiem usług pogwarancyjnych, stosowanych przez stację serwisową. Niestety padnięty laser tego na pewno nie obejmował, a to była najczęstsza usterka pierwszego modelu PlayStation. Jego naprawa była jak widać raczej nieopłacalna i lepiej było dołożyć drugie tyle i kupić nowszy model konsoli, który był pozbawiony tej usterki, a więc model SCPH-5502. Co ciekawe Sony Poland w pewnym momencie chcąc pozbyć się zapewne starszych, awaryjnych modeli konsol wypuściło na rynek promocyjny zestaw, w skład którego wchodził model SCPH-1002 w pudełku po SCPH-5502. Na szczęście tego typu nieczyste zagrywki szybko zostały wyłapane przez graczy i odpowiednio napiętnowane w prasie konsolowej.W kolejnym roku obecności na rynku, a więc w 1998 roku, PlayStation miało już ugruntowaną pozycję na polskim rynku. PSX był obecny w sklepach, w prasie, w telewizji, a przede wszystkim na najważniejszych imprezach dla graczy w kraju. Na „szaraku” można było zagrać m.in. na kolejnych edycjach „Gambleriady” czy choćby na Mistrzostwach Polski w Grach Komputerowych, które po raz pierwszy odbyły się 29 marca w Poznaniu. Można było na nich wziąć udział w turnieju takich konsolowych przebojów na PSXa jak Tekken 2, Wipeout, 2097 czy NBA Live ’98. Ilu szczęśliwców posiadało wtedy „szaraka”? Do marca 1998 roku Sony Poland sprzedało 35 tysięcy sztuk konsoli, a prawdopodobnie drugie tyle sprzedały inne sieci dystrybucji z firmą LANSER na czele. Najlepiej w naszym kraju do tego momentu sprzedały się obie części Tekkena, Ridge Racer oraz pierwsza część Crasha, przynajmniej jeśli chodzi o sieć dystrybucji Sony Poland. Polski oddział miał ambitne plany co do przyszłości konsoli w Polsce. Planowano między innymi wydanie pierwszej gry w całości w języku polskim, którą miało zostać Broken Sword 2. Niestety na planach się skończyło, a na pierwsze gry po polsku na PSX przyszło nam poczekać aż do kresu żywota konsoli, gdy już gracze pochłonięci byli PlayStation 2.Polska nie była łatwym rynkiem zbytu dla Sony. Co z tego, że konsol w naszym kraju do końca 1998r. było pewnie ok. 100 tysięcy, jak zdecydowana większość z nich była przerobiona. Kopie gier zalały nasz kraj od północy do południa i można je było kupić praktycznie wszędzie. Proceder ten nakręcały też niektóre sklepy, które oferowały usługę przerobienia konsoli lub nawet sprzedawały od razu przerobione sztuki, kusząc w ten sposób klientów. Utrata gwarancji Sony nie była skutecznym straszakiem, gdyż wizja gier po 15-20zł zamiast 99-199zł kusiła wielu i to skutecznie. Polskiemu oddziałowi Sony nie opłacało się zbytnio w takiej sytuacji inwestować w polonizację gier, czy dodatkowe bonusy zarezerwowane jedynie dla polskich graczy. Ograniczono się do absolutnego minimum, a więc np. do dołączania do gier drukowanych bądź kserowanych niby instrukcji po polsku. Szczytem marzeń była instrukcja „prawie” przypominająca oryginalną, która pojawiała się w niektórych grach. Oczywiście Sony próbowało walczyć z piractwem zarówno globalnie, jak i na samym polskim rynku. Kolejne modele konsoli miały być nie do złamania, a Sony Poland ruszyło z kampanią promującą walkę z piractwem. W maju 1998 roku Sony podjęło nawet współpracę z Fundacją Ochrony Twórczości Audiowizualnej (FOTA), która zrzeszała największe firmy dystrybucyjne w Polsce i która miała za zadanie walkę z piractwem. Niestety wszystko spełzło na niczym, a piractwo już do końca żywota PlayStation było jego największą zmorą. Rok 1998 to też rok premiery kolejnego modelu konsoli PlayStation tym razem sprzedawanego w zestawie z najnowszym kontrolerem Sony, a więc z Dual Shockiem. Zestaw ten można było kupić w Polsce za 699zł, ale już w październiku jego cena zmalała do 599zł. Wcześniejszy model konsoli, a więc SCPH-5502 można było kupić nawet za mniejszą kwotę, a mianowicie 549zł. Jak wyglądały ceny innych konsol? O Saturnie już zapomniano, a Nintendo 64 można było wyrwać za podobną cenę co model PSXa z Dual Shockiem, a więc za 599zł.Pod koniec roku w Japonii pojawił się wspomniany przeze mnie wcześniej następca Saturna, – Dreamcast. Informacje o nim trochę przyćmiły te dotyczące wysłużonego już „szaraka”. W prasie zaczęło pojawiać się także coraz więcej spekulacji odnośnie następcy PSXa. Ogólnie szło wyczuć, że powoli pierwsza konsola Sony będzie przechodzić na zasłużoną emeryturę, choć wciąż na brak dobrych gier nie można było narzekać, a w planach były kolejne.W następnym roku (1999) na świecie, jak i w Polsce pojawiły się jeszcze kolejne modele konsoli które nieskutecznie próbowały uniemożliwić przerabianie konsoli. W marcu 2000 roku w Japonii odbyła się premiera PlayStation 2 i to ta konsola powoli zaczęła dominować na rynku. Pojawienie się ostatniego modelu pierwszego PlayStation, a więc jego zminiaturyzowanej wersji PS one SCPH-102 w tym samym roku nie mogło już tego zmienić. Co ciekawe cena PlayStation i gier po obniżce z 1998 praktycznie wyhamowała i ustabilizowała się na tym samym poziomie. Za nową konsolę zarówno w 1999, jak i w kolejnych latach trzeba było zapłacić ok. 600zł no chyba, że ktoś natrafił na jakąś super promocję. PS one znalazł dość dużo odbiorców w naszym kraju, ale niestety nie znalazłem szczegółowych danych odnośnie wyników sprzedaży ostatniego modelu PSXa w naszym kraju.Na tym wypada mi zakończyć historię początków PlayStation w Polsce, przewrotnie dobiegając praktycznie do jej końca. Mam nadzieję tekst ten przybliży historię PSXa, zwłaszcza tym którzy podobnie jak ja kupili ją pod koniec jej żywota lub nawet później i mają nikłe pojęcie o jej losie na polskim rynku, który nigdzie nie został wnikliwie opisany, oczywiście poza Strefą.Przypisy:[1] Secret Service 09.1995, str. 49.[2] Secret Service 01.1996, str. 63.[3]http://www.infor.pl/prawo/zarobki/zarobki-w-polsce/202154,Przecietne-miesieczne-wynagrodzenie-w-latach-19502008.html#[4] Secret Service 04,1996, str. 63.[5] Gazeta Wyborcza 05.1997[6] Oficjalny PlayStation Magazyn 03.1997, str.6.[7] Oficjalnego Polskiego PlayStation Magazynu 01.1997[8] PSX Extreme 01.1997, str. 3.[9] Neo Plus 04.1998, str. 8