Na Strefie temat zgrywania zapisów z kart pamięci pierwszego PlayStation na dysk komputera pojawiał się już kilkakrotnie. Trzy lata temu mogliście przeczytać poradnik o tym jak można tego dokonać przy wykorzystaniu konsoli PlayStation 3. Dwa lata temu pokazałem Wam jak zbudować własny adapter USB, przystosowany do tego, oparty o moduł Arduino i podpinany bezpośrednio do komputera. Szczególnie ta ostatnia opcja kosztowała mnie niemało kombinowania i pieniędzy, zwłaszcza że nie mam daru do tego typu majsterkowania. Po wielu trudach jednak udało się i urządzenie było gotowe do działania. Przy okazji mogłem przedstawić Wam na Strefie gotowe już rozwiązania, dzięki czemu mogliście zaoszczędzić nie tylko pieniądze, ale i swój czas przy budowie tego typu adaptera. Dzisiaj przyszła pora na powrót do tego tematu, za sprawą opisywanego przeze mnie niedawno czytnika kart pamięci DexDrive, stworzonego w latach 90tych przez firmę InterAct. Oczywiście o jego istnieniu wiedziałem już bardzo dawno temu, ale do niedawna byłem święcie przekonany, że jego uruchomienie na nowszych komputerach, albo jest wręcz niemożliwe, albo co najmniej wymaga dużo zachodu i szczęścia. Wszystko przez fakt, że DexDrive powstawał praktycznie 20 lat temu i niektóre z zastosowanych w nim rozwiązań zdążyły się bardzo zestarzeć. W sieci można znaleźć masę wątków, w których osoby opisują swoje nieudane próby podpięcia adaptera do współczesnych komputerów, co dodatkowo utwierdziło mnie w tym przekonaniu o trudnościach. Problemy z DexDrive często wynikają z niekompatybilnej z Windows 7 i wyżej aplikacji DexPlorer, odpowiadającej za komunikację czytnika z komputerem, a najczęściej spowodowane są przez brak portu COM w nowszych komputerach oraz laptopach i związanych z tym problemów z właściwą komunikacją urządzenia z PC. Na szczęście udało mi się wgłębić w ten temat na tyle by ponownie przedstawić go Wam w formie krótkiego poradnika. Wiem, że wiele osób rezygnowało z zakupu DexDrive przez te problemy z komunikacją, więc mam nadzieję teraz nie będą one musiały już tego robić. Na początek zacznijmy od aplikacji DexPlorer. Tak jak wspominałem wyżej program służy do zarządzania adapterem z pozycji systemu operacyjnego komputera. Jest to czytelna i przemyślana aplikacja, którą InterAct udostępniało na dołączanych do zestawu dyskietkach. Zakładam, że mało kto już posiada stację dyskietek w PC, a młodsze pokolenie pewnie nie wie nawet co to jest, dlatego tutaj możecie znaleźć program DexPlorer do pobrania. Jest to ostatnia wersja aplikacji DexPlorer, a więc ta najbardziej dopracowana i co najważniejsze można ją uruchomić również na Windows 7 i wyżej. Ta pierwotna, dostępna niekiedy w sieci, nie działa z nowszymi systemami operacyjnymi. Gdy już pobierzemy program i go zainstalujemy to możemy przejść do najważniejszego, a więc do podpięcia czytnika DexDrive do komputera. Jak dobrze wiecie, a jeżeli nie to zapraszam do tego artykułu, DexDrive można podłączyć do komputera przy wykorzystaniu portu COM, który obecnie dość trudno znaleźć w komputerach oraz laptopach. Na szczęście istnieją różnego rodzaju adaptery USB, które pozwalają nam ten problem ominąć. I tutaj zauważyłem pojawia się największa trudność w poprawnej komunikacji czytnika z komputerem. Nie wszystkie adaptery tego typu działają. Z jakiś względów, niektóre kupione przeze mnie miały z tym problem. Na szczęście metodą prób i błędów udało mi się znaleźć takowy, który doskonale sobie z tym radzi. Jest to adapter USB do COM (RS232), który możecie bez problemów dostać choćby na allegro. Adapter USB do COM Adapter ten kosztuje grosze bo ok. 15zł i bez problemów wykonuje pracę do której został stworzony. Został on oparty o chipset Prolific i z sukcesem przetestowałem go zarówno z Windows 7, jak i z Windows 8.1. Niestety nie posiadam Windows 10, ale zakładam, że na tym systemie również bez problemów będzie działał. Możecie go kupić na przykład tutaj u sprzedawcy esklepmania (ja tutaj kupowałem, więc jest sprawdzony), a gdy już trafi w Wasze ręce to wszystko powinno pójść jak po maśle. Najpierw podpinamy sam adapter do portu USB komputera lub laptopa i czekamy na jego rozpoznanie oraz instalację sterowników. Te są dołączone na płytce do zestawu, ale nie ma co ich instalować, gdyż system powinien to zrobić samodzielnie za nas. Po poprawnej instalacji, adapter powinien pojawić się w systemowym menadżerze urządzeń, w sekcji Porty (COM i LPT), pod nazwą USB-SERIAL CH340. W nawiasie możemy zobaczyć, któremu portowi COM jest on przypisany. W moim przypadku jest to port COM4, choć we właściwościach można to zmienić. Po instalacji powinniśmy uruchomić ponownie komputer, gdyż bez tego czytnik DexDrive nie będzie jeszcze działał. Po restarcie możemy już podpiąć urządzenie do adaptera COM i wpiąć zasilacz do prądu. Na początku może nas zdziwić, że dioda DexDrive nie zapala się, ale nie martwcie się. Zaświeci się ona dopiero w momencie uruchomienia programu DexPlorer, co oznaczać będzie, że wszystko wykonaliśmy prawidłowo. Od tego momentu możemy korzystać już bez przeszkód ze wszystkich opcji czytnika, a więc m.in. wykonywać kopie zapisów, czy też wrzucać zapisy z dysku na kartę. Adapter DexDrive dość rzadko pojawia się na allego czy olx, ale na ebayu nie powinno być problemu z jego zakupem. W dobrej cenie naprawdę warto, a dzięki temu poradnikowi, mam nadzieję nie będzie to jedynie sentymentalny element kolekcji, ale również coś z czego wciąż można praktycznie korzystać i to nie tylko na komputerach z lat 90tych.