Młodsze pokolenia patrzą na Sony głównie przez pryzmat sukcesu PlayStation, jednak warto pamiętać, że firma ma w swoim bogatym portfolio dużo więcej przełomowych produktów. Wiele z nich było zalążkiem prawdziwej rewolucji na rynku elektroniki użytkowej. To właśnie Sony zawdzięczamy między innymi pierwszy telewizor tranzystorowy, magnetowid do użytku domowego, przenośny odtwarzacz stereo czy choćby większość systemów płyt kompaktowych. Tak naprawdę niewiele firm w branży elektroniki użytkowej może poszczycić się tak bogatą historią jak Sony. Przez dekady firma ta była absolutnym liderem jeżeli chodzi o innowacje, liderem który bardzo często dyktował trendy i warunki konkurencji na całym świecie.Sony zawdzięcza swój sukces przede wszystkim dwóm, nieżyjącym już niestety postaciom, a byli to Masaru Ibuka oraz Akio Morita, którzy tuż po II wojnie światowej, zawiązali szeroko zakrojoną współpracę, by dać upust swoim pionierskim wizjom i by móc się dalej rozwijać. Tak doszło do powstania firmy Tokyo Tsushin Kongyo, znanej również jako Totsuko, w maju 1946 roku, która w kolejnych latach przekształciła się w Sony i to właśnie m.in. o tej historii możemy przeczytać w książce Made in Japan: Akio Morita i Sony, której dzisiaj się przyjrzymy.Angielskie i polskie wydanie „Made in Japan: Akio Morita i Sony”Made in Japan: Akio Morita i Sony to wydana po raz pierwszy w 1986 roku autobiografia jednego z założycieli Sony, który przez blisko 50 lat miał decydujący wpływ na losy firmy. To właśnie dzięki jego odważnym decyzjom Sony stosunkowo szybko przekształciło się z niewielkiej firmy, powstałej w opuszczonym baraku na gruzach powojennego Tokio, w prawdziwego potentata na rynku elektroniki użytkowej. W książce możemy przeczytać o tym jak do tego doszło i co kierowało Akio Moritą w jego poczynaniach.Autobiografia została podzielona na dziewięć rozdziałów. Pierwsze trzy mają największą wartość historyczną. Przybliżają one czytelnikom postać głównego bohatera, choć właściwie wypadałoby napisać, że to sam Akio Morita to robi, gdyż jak na autobiografię przystało, narracja w książce jest prowadzona przez cały czas w pierwszej osobie. Ta część książki zajmuje 114 stron spośród wszystkich 286 i powinna zainteresować przede wszystkim te osoby, które chciałby się dowiedzieć czegoś więcej na temat życia Akio Mority, historii powstania Sony oraz pierwszych sukcesów firmy. Trudno o lepsze źródło informacji w tym temacie. Z początkowego rozdziału, zatytułowanego „Wojna” możemy dowiedzieć się m.in. o tym z jakiej rodziny wywodził się Akio Morita, jak wspominał swoje dzieciństwo czy edukację, skąd wzięło się jego zainteresowanie elektroniką, a także w jaki sposób udało mu się przeżyć wojenną zawieruchę. Warto podkreślić, że osobiste wspomnienia stanowią tutaj tło i ilustrację dla opisu historii Japonii w tamtym okresie i zmian jakie zachodziły w japońskim społeczeństwie i biznesie na przestrzeni kolejnych dekad. Akio Morita nie próbuje zanudzać czytelnika szczegółami ze swojego życia, ale na bazie swoich losów stara się przedstawić historię Sony i robi to bardzo ciekawie.W kolejnym rozdziale, zatytułowanym „Pokój” znajdziemy informacje na temat tego jak doszło do zawiązania współpracy pomiędzy Moritą i Ibuką oraz powstania Sony. Możemy również zaznajomić się z pierwszymi produktami, stworzonymi przez firmę, takimi jak przystawka do radioodbiorników, umożliwiająca odbiór fal krótkich, mikser dźwięku, skrzyniowy i średni magnetofon, czy wreszcie pierwsze radio tranzystorowe. Nie znajdziemy tutaj szczegółowych opisów tych urządzeń, a jedynie krótką historię ich powstania i trudności z jakimi Sony musiało się zmierzyć, by je opracować i wprowadzić do sprzedaży.Rozdział trzeci pt. „Ekspansja na cały świat” przybliża nam historię podboju przez Sony rynków światowych, w tym przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. Możemy prześledzić losy Akio Mority, który w zasadzie w pojedynkę odpowiadał za politykę Sony poza Japonią. Praca ta pochłonęła go do tego stopnia, że na dłuższy czas przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych, by jeszcze lepiej poznać tamtejszy rynek i oczekiwania konsumentów. Znajdziemy tutaj również wzmiankę o kolejnych wynalazkach Sony, takich jak magnetowid czy telewizory sygnowane marką Trinitron, a także sporo informacji na temat życia prywatnego Mority, jego małżonki, edukacji jego dzieci, a także hobby, które towarzyszyło mu w wolnych chwilach.Akio Morita na tle logo SonyW dalszej części książki Akio Morita odchodzi już dość znacznie od osobistych wątków ze swojego życia i z rozdziału na rozdział coraz częściej i obszerniej skupia się na zagadnieniach typowo biznesowych. Na pewno jest to mniej przystępna w odbiorze część tej autobiografii, pisana głównie z myślą o osobach, które wiążą swoją zawodową przyszłość z biznesem i zarządzaniem lub interesują się taką tematyką. Nie powinno to jednak nikogo dziwić, gdyż warto pamiętać, że to właśnie przede wszystkim z myślą o takich osobach książka Made in Japan: Akio Morita i Sony w dużej mierze powstała. W Polsce książkę wydano w 1996 roku w ramach serii „Ludzie wielkiego biznesu”, dedykowanej studentom zarządzania i kierunków pokrewnych, w której pojawiły się również inne publikacje tego typu, poświęcone takim osobistościom biznesu jak Bill Gates czy Warren Buffett. W związku z tym, sześć kolejnych rozdziałów książki ma charakter dużo bardziej biznesowy niż wcześniejsze, choć nie brakuje tutaj również wątków autobiograficznych, czy też tych z życia Akio Mority. Poczynając od rozdziału czwartego, pt. „ O zarządzaniu”, a kończąc na ostatnim pt. „Handel światowy” Akio Morita najwięcej uwagi poświęca opisowi specyfiki japońskich przedsiębiorstw oraz prawideł jakie rządzą tamtejszym rynkiem. Z tej części książki możemy dowiedzieć się wiele o tym jak zmieniały się przedsiębiorstwa w Japonii na przestrzeni kolejnych dekad, poczynając od wielkich konglomeratów zaibatsu, poprzez znacjonalizowane biznesy podczas II wojny światowej, a na odradzających się niczym feniks z wojennej zawieruchy korporacjach kończąc. Znajdziemy tutaj sporo informacji na temat roli pracowników w Japonii, ich przywiązania do miejsc pracy, działalności związków zawodowych, wpływu konkurencji na rozwój całej branży oraz przede wszystkim informacje na temat biznesowych stosunków Japonii z całym światem. Oczywiście to wszystko ukazane jest tutaj wyłącznie z perspektywy Sony oraz jej prezesa.Akio Morita próbuje również przedstawić czytelnikom najważniejsze różnice pomiędzy filozofią prowadzenia biznesu w Japonii i w Ameryce w tamtym okresie. Dotyczą one przede wszystkim innych priorytetów, zaufania, dbania o kadrę menadżerską i pracowników, budowania postaw patriotycznych wobec własnej firmy i zupełnie innego podejścia do tematu współpracy z rządem. Jednym z ciekawszych przykładów tych różnic jest ukazanie tego, że w Japonii firmy zamiast inwestować miliony dolarów w prawników i marnować cenny czas na spory i rozprawy, jak to ma miejsce w Ameryce, przeznaczają te środki na wykwalifikowaną kadrę inżynierską, jej szkolenie i innowacje. Po lekturze Made in Japan: Akio Morita i Sony na pewno dużo łatwiej zrozumieć fenomen Sony w latach 80tych i 90tych oraz to dlaczego akurat ta firma była swego czasu tym, czym dla wielu aktualnie jest Apple.Na duże słowa pochwały zasługuje bardzo dobrze opracowane tłumaczenie książki na język polski. Nie znajdziemy tutaj na pewno tak sztucznej składni jak w „Rewolucjonistach z Sony” i naciąganych tłumaczeń pokroju „sterownika do gry” w znaczeniu kontrolera/pada. Książkę się dobrze czyta, a wszelkie terminy, czy skróty z języka japońskiego są dodatkowo wyjaśnione i przetłumaczone. W książce oprócz tekstu znajdziemy także kilka zdjęć z życia Akio Mority. Nie ilustrują one jednak kolejnych rozdziałów tekstu, a stanowią jedynie kilku stronicowy dodatek na samym końcu książki. Made in Japan: Akio Morita i Sony ma też pewną wadę, otóż przedstawiona w niej historia Sony z wiadomych względów kończy się na latach 80tych ubiegłego wieku. Nie znajdziemy tutaj zatem żadnej wzmianki o PlayStation czy innych, nowych wynalazkach firmy, a także jej aktualnej pozycji. Książka przedstawia zupełnie inny świat biznesu niż ten obecny. Ma to jednak również swoje plusy. Dzięki temu można dość łatwo zweryfikować filozofię prowadzenie firmy Akio Mority i jego wizje odnośnie przyszłości. Dla przykładu w książce Akio Morita jako jedna z niewielu osób w tamtym okresie zaczyna dostrzegać rosnącą rolę Chin, które według niego mają potencjał stać się jednym z kluczowych graczy na rynku, a więc tym czym Chiny są aktualnie. Kolejnym atutem książki jest to, że możemy zobaczyć jak od środka zarządzano Sony w tamtym okresie i porównać to do obecnej polityki i pozycji firmy. Można odnieść wrażenie, być może mylne, że obecnie Sony daleko do filozofii zarządzania Akio Mority i jego pierwszych następców. Aktualnie firma nie jest już synonimem jakości i innowacyjności, a swoją wysoką pozycję udaje się jej zachowywać na coraz mniejszym polu, skupionym głównie wokół PlayStation oraz szeroko pojętej fotografii. Bliżej jej też do amerykańskiej korporacji niż firmy rodem i duchem z Kraju Kwitnącej Wiśni, ale dlaczego tak się dzieje to temat na odrębną dyskusję.Akio Morita i różne wariacje Walkmana – jednego z największych sukcesów Sony.Na pewno Made in Japan: Akio Morita i Sony nie jest książką dla każdego. Powinny po nią sięgnąć przede wszystkim te osoby, które chciałby dowiedzieć się czegoś więcej na temat historii powstania Sony oraz zrozumieć fenomen tej firmy w latach 80tych i 90tych. Książka w przystępny sposób przedstawia również filozofię prowadzenia biznesu w Japonii na przykładzie Sony i ułatwia zrozumienie tego dlaczego tak wiele firm z tego kraju wciąż utrzymuje się w czołówce branży elektroniki użytkowej i nie tylko. Osoby zainteresowane grami czy konsolami nie znajdą tutaj wątków dla siebie, ale mimo to książkę warto przeczytać i mieć ją u siebie w biblioteczce. Niestety jej nakład nie był wznawiany od lat 90tych, dlatego zainteresowane osoby są skazane na poszukiwanie książki po antykwariatach lub olx/allegro, gdzie co jakiś czas można ją upolować.