Mija tydzień od debiutu nowego PlayStation Plus w Polsce. Przyszła więc pora aby na spokojnie przyjrzeć się nowej usłudze, a konkretnie jej najdroższemu abonamentowi Premium, który oferuje dostęp do biblioteki ponad 700 gier. Wśród nich znajdziemy m.in. kolekcję klasyków z pierwszego PlayStation oraz z pozostałych konsol Sony, które z wiadomych względów interesują nas najbardziej. Jak biblioteka gier z PSXa wypada w nowym PlayStation Plus?Póki co jest niestety dość ubogo w tym temacie i jeżeli dostęp do klasyków miał być dla kogoś jednym z głównych argumentów, przemawiających za zakupem pakietu Premium, to przynajmniej na ten moment ich liczba średnio zachęca do wydania 480zł za roczną subskrypcję. Na szczęście Sony umożliwiło również zakup większości klasyków poza abonamentem i choć w tym przypadku trzeba zapłacić za nie zwykle 45zł to istnieje sposób by aż tak się nie wykosztowywać, o czym za chwilę. Na dzień 30 czerwca 2022 roku w bibliotece PlayStation Plus Premium można znaleźć dokładnie 13 klasyków, pamiętających czasy pierwszego PlayStation. Jak nie trudno się domyślić, większość z tych gier była już wcześniej dostępna w PlayStation Store czy to na PSP, PS3 czy PS Vita i są to głównie tytuły wydawane przez Sony, o czym mogliście już przeczytać na Strefie. Ich liczba na pewno nie poraża, ale od czegoś trzeba było zacząć.Szkoda, że aż połowa gier z tej listy to tytuły, które całkiem niedawno mogliśmy już ograć za pomocą PlayStation Classic. Na pochwałę zasługuje natomiast fakt, że Sony pokusiło się jednak o coś więcej i zamiast przenieść klasyki jeden do jeden z PSP/PS3/PS Vita postanowiono dodać do nich dodatkowe udogodnienia i są to m.in. możliwość zapisu gry w dowolnym momencie czy też cofania rozgrywki, dodatkowe opcje graficzne, w tym filtry obrazu, a także możliwość zdobycia trofeów w niektórych tytułach. Za te zmiany na pewno Sony można pochwalić, jak i za to, że umożliwiono pobieranie za darmo klasyków na PS4/PS5, które zakupiło się wcześniej, na minionych generacjach konsol PlayStation, oczywiście pod warunkiem, że są one dostępne w PS Plus Premium. Nie było to oczywiste, więc za to również należą się brawa dla Sony.Fajnie, że Sony nie zmusza do zakupu abonamentu by móc ograć klasyki. Większość z nich jak widać w tabeli można kupić bez wykupywania subskrypcji, choć uczciwie trzeba przyznać, że ich cena wynosząca średnio 45zł za tytuł może niektórych zniechęcać do zakupu. Nie ma się zresztą co dziwić, klasyki na PSP/PS3/PS Vita są zwykle o połowę tańsze i tutaj pojawia się ciekawa „wyrwa” dla tych co chcą trochę zaoszczędzić.Jeżeli posiadamy w domu konsole PS3 lub PS Vita to warto je odkurzyć i zanim zakupimy jakiś klasyk, sprawdzić w ich sklepie PS Store jego cenę. Bardzo często będzie ona bowiem zdecydowanie niższa niż na PS4 i PS5. Sony chyba do końca nie zdaje sobie z tego sprawy, więc warto to „okno” wykorzystać, zwłaszcza, że klasyki zakupione na PS3 czy PS Vita można potem bez problemów pobrać i ogrywać również na nowych konsolach. Przetestowałem to z Syphon Filter, jak i Toy Story 2 i nie było z tym żadnych problemów, a różnice w cenach tych gier są dość znaczne, co widać w poniższej tabeli.Póki co tych tytułów nie ma za wiele, ale w podobny sposób warto porównać ceny klasyków również z innych platform, jak PSP czy PS2, a także ceny gier z PSXa, które dopiero trafią do usługi. Za jakiś czas Sony może te ceny wyrównać lub zamknąć PS Store na starszych platformach, więc warto skorzystać z okazji póki jest dostępna. Na koniec ciekawostka. Klasyki zakupione na PS3/PS Vita potrafią ważyć kilkakrotnie mniej niż na PS4/PS5. Taki Syphon Filter zakupiony na PS3 waży ok. 340MB, a Toy Story 2 ok. 410MB, podczas gdy ich wersje na PS4/PS5 zajmują ponad pięć razy więcej miejsce, czyli ok. 2GB. Ciekawe skąd aż tak duże różnice w tej kwestii?