Kolekcjonerskie wydania gier na pierwsze PlayStation to niezwykła rzadkość, zwłaszcza w Europie. Jedynie nieliczne tytuły na Starym Kontynencie doczekały się takiego wyróżnienia. Pod tym względem dużo lepiej sytuacja wyglądała w Ameryce, a zwłaszcza w Japonii, gdzie tego typu wydania gier były w zasadzie na porządku dziennym. Jedną z takich japońskich kolekcjonerek mogliście już zresztą zobaczyć na Strefie jakiś czas temu. Europejski oddział Sony Computer Entertainment (SCEE) nie rozpieszczał zbyt często graczy kolekcjonerskimi edycjami gier, przez co ich ceny obecnie potrafią przyprawić o zawrót głowy. Ich nakład był zwykle ograniczony, w związku z czym bardzo często to nawet nie cena, a po prostu ich dostępność jest największą barierą zakupową.

Jedną z najładniejszych i najbogatszych kolekcjonerek wydanych na Starym Kontynencie jest specjalna, limitowana edycja Final Fantasy VIII, która zadebiutowała najprawdopodobniej wraz z premierą gry w październiku 1999 roku. Co ciekawe zestaw ten wydano jedynie w Europie i w związku z tym jest on bardzo pożądany przez licznych fanów serii z innych regionów. Trzeba przyznać, że SCEE bardzo postarało się w kwestii przygotowania Final Fantasy VIII Limited Edition. Zestaw zapakowano w stosunkowo duże i bardzo ładnie zaprojektowane, tekturowe pudełko sygnowane na froncie logo gry. Na jego spodzie znajduje się opis gry oraz zawartości zestawu w kilku wersjach językowych. Tym wiodącym jest oczywiście język angielski, gdyż to w Wielkiej Brytanii ukazało się najwięcej egzemplarzy tej gry. W środku pudełka znajdziemy:

  • standardowe wydanie gry Final Fantasy VIII, w wersji językowej zależnej od wydania gry oraz z adnotacją „Not to be sold separately”, w miejsce kodu kreskowego;
  • białą kartę pamięci o oznaczeniu SCPH-1020EW, zapakowaną w plastikowy blister;
  • oryginalny protektor na kartę pamięci w kolorze niebieskim bądź zielonym;
  • dwustronny plakat z gry;
  • białą koszulkę z nadrukowanym logo gry;
  • zestaw naklejek na kartę pamięci;
  • zestaw zwykłych naklejek z różnymi motywami z gier;

Final Fantasy VIII Limited Edition prezentuje się bardzo dobrze i trzeba pochwalić SCEE za dobór akcesoriów do tej kolekcjonerki. Jedynie jakość koszulki mogłaby być zdecydowanie lepsza. Mamy tu bowiem do czynienia ze zwykłym, białym podkoszulkiem z nadrukowanym logo gry, w którym nie zmieniono nawet metki na jakąś związaną z grą lub PlayStation. Na szczęście koszulka jest uszyta ze 100% bawełny i sprawia miłe wrażenie w dotyku. Wszystko możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej.

Ciekawostką w zestawie jest obecność dodatkowych naklejek, które zostały dołączone do niego najprawdopodobniej przez samo SCEE, gdyż nie ma o nich informacji na pudełku i nie są one związane bezpośrednio z Final Fantasy VIII,  a bardziej z marką PlayStation oraz innymi grami na ten system, takimi jak Crash Bandicoot, Ridge Racer Type 4 czy Syphon Filter. Możliwe również, że były one dodawane osobno przy zakupie zestawu i stąd ich obecność w wielu z nich. Cała reszta nie odbiega już niczym od opisu z pudełka.

final_fantasy_viii_limited_edition13

Niestety nie udało mi się ustalić ile owy zestaw kosztował w tamtym czasie. Obecnie jego ceny w zależności od kompletności zestawu kształtują się na poziomie od 500 do nawet 1000zł.

Zdjęcia kolekcjonerki zostały zamieszczone za zgodą autora.

Załaduj więcej powiązanych artykułów
Załaduj więcej od Janusz
Załaduj więcej w Gry
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wewnętrzne opinie
Pokaż wszystkie komentarze
Damian
Damian
8 lat temu

„w dotyku sprawia miłe wrażenie w dotyku”

Stylistycznie tak średnio to wygląda.

wagabunga
wagabunga
8 lat temu

Widziałem tą grę u kogoś w kolekcji na forum, chyba u Manifesto jeśli się nie mylę 🙂 Bardzo fajne to wydanie, szkoda, że nie ma takiego w przypadku FF VII (niestety VIII jest moim zdaniem najgorszą częścią na PSX).

hankie
hankie
8 lat temu

Na tamte czasy to musiała być całkiem bogata kolekcjonerka 🙂 Mój kumpel, szczęśliwy jedynak 😉 kiedyś kupował rozszerzone/kolekcjonerskie wydania gier to często był plakat i koszulka, czasem jakiś notes/długopis… Jeśli już zawierały hardware to potęga 🙂 Dzisiaj już nikogo nie szokują elementy garderoby, plastikowe popiersia głównych bohaterów, dodatkowe książki, płyty, kupony… Gdyby taką przedstawioną FF bym posiadał to dzisiaj bałbym się jej dotknąć chyba 🙂