Niedawna premiera miniserialu dokumentalnego „High Score: Złota era gier” na platformie Netflix wzmogła apetyty wielu osób, nie tylko graczy, na kolejne produkcje tego typu. Tematyka gier coraz śmielej wchodzi do mainstreamu, jednak wciąż nie doczekaliśmy zbyt wielu profesjonalnych filmów dokumentalnych, opowiadających w ciekawy sposób o historii gier wideo oraz całej branży elektronicznej rozrywki. Na szczęście już niedługo, bo 7 września, może się to zmienić, a wszystko za sprawą oficjalnej premiery dokumentu „From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution”, który powinien stać się obowiązkową pozycją dla każdego fana PlayStation i nie tylko.Geneza Prace nad dokumentem „From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution” rozpoczęły się w 2016 roku. To właśnie wtedy Anthony Caulfield i jego żona Nicola zdecydowali, że wspólnie nakręcą dokument w całości poświęcony fenomenowi pierwszego PlayStation i rewolucji jaka towarzyszyła pojawieniu się tej konsoli na rynku. Warto dodać, że nie jest to pierwszy dokument tego typu, który wyszedł spod skrzydeł małżeństwa Caulifieldów. W 2014 roku światło dzienne ujrzała ich pierwsza, większa produkcja tego typu pt. „From Bedrooms to Billions,” poświęcona w całości historii branży gier wideo w Wielkiej Brytanii. Dwa lata później ukazał się ich drugi dokument „From Bedrooms to Billions: The Amiga Years”, skupiający się tym razem na historii komputerów Commodore Amiga. To właśnie po jego premierze Anthony i Nicola Caulfield zdecydowali się nakręcić kolejny film, tym razem o PlayStation.To co łączy wszystkie te produkcje to fakt, że zostały one w dużej mierze sfinansowane za pośrednictwem różnych stron crowdfundingowych, w tym przede wszystkim Kickstartera, gdzie twórcom udało się zebrać w sumie ponad 200 tysięcy funtów na ich stworzenie. „The PlayStation Revolution” nie jest zatem żadną produkcją związaną z telewizją czy jakąś platformą streamingową, ale w pełni niezależnym dokumentem, który mimo wielu perturbacji i wciąż odkładanej daty premiery (ta pierwsza miała mieć miejsce w maju 2017 roku!) nareszcie ujrzy światło dzienne już 7 września.DługośćZanim rozpoczniecie seans z „From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution” na pewno powinniście przygotować spory zapas przekąsek oraz napojów. Początkowo planowano, że film potrwa standardowe 90 minut, jednak w miarę upływu czasu, kolejnych wpłat od wspierających i nagrywania coraz obszerniejszego materiału źródłowego, dokument rozrósł się do znacznie większych rozmiarów i ostatecznie jest prawie dwa razy dłuższy. Trwa dokładnie 2 godziny i 42 minuty. Ponadto twórcy przygotowali również ponad 40 minut materiałów bonusowych dla edycji specjalnej filmu, więc na pewno nie jest to pozycja na jedno krótkie posiedzenie, tak jak w przypadku pojedynczych odcinków wspomnianej we wstępie produkcji Netflixa. Niestety na ten moment film dostępny jest jedynie w wersji anglojęzycznej. W dniu jego premiery na Strefie pojawią się napisy w języku polskim dla wszystkich tych, którzy niekoniecznie znają język Szekspira.Część pierwszaTematem przewodnim dokumentu „From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution” jest oczywiście marka PlayStation i jej wpływ na branżę gier wideo. Dokument najwięcej miejsca poświęca przede wszystkim samym początkom, a więc narodzinom pierwszej konsoli sygnowanej logo PlayStation i temu jak sprzęt ten zrewolucjonizował podejście do tematu gier na wielu, różnych płaszczyznach. Ta część filmu trwa blisko dwie godziny i zdecydowanie jest jego najmocniejszą stroną. Początkowo twórcy starają się przedstawić obraz branży gier wideo u progu lat 90tych, podzielonej pomiędzy fanów Nintendo oraz Sega, a także coraz śmielsze próby dołączenia przez Sony do wspomnianej dwójki, czy to poprzez produkcję chipu dźwiękowego do SNESa, czy też wydawanie gier na konsolę Sega Mega-CD. W dalszej części dokumentu możemy zobaczyć jak Sony mija ochota na współpracę z ówczesnymi gigantami branży, gdy nieoczekiwanie Nintendo podczas targów CES w 1992 roku, postanawia zerwać wcześniejsze ustalenia, dające możliwość Sony produkowania swojego własnego sprzętu do gier o nazwie Play Station – korzystającego z napędu CD-ROM oraz jednocześnie umożliwiającego odtwarzanie gier na kartridżach ze SNESa. To przełomowe wydarzenie jak wiemy zmienia bieg historii i od tego momentu japońska korporacja postanawia działać w pojedynkę, stając się stosunkowo szybko samodzielnym liderem branży i w filmie, punkt po punkcie możemy dokładnie prześledzić drogę Sony do właśnie takiej pozycji.Dokument „The PlayStation Revolution” jest niezwykle bogaty w wypowiedzi różnych osób z branży oraz materiały archiwalne, opisujące proces powstawania PlayStation. Mamy tutaj liczne fragmenty mówiące o tym z jakich doświadczeń postanowiło korzystać Sony przy produkcji swojej pierwszej konsoli, na jakich filarach chciało ją oprzeć, jak chciało zachęcać twórców do tworzenia gier na tę platformę i przede wszystkim jak decyzje te oddziaływały na całą branżę. Znajdziemy tutaj informacje zarówno o wykorzystaniu nośnika CD i jego zaletach, przełomie i wyzwaniach, jakie wnosiło wprowadzenie grafiki 3D do świata gier, jak i informacje o zupełnie nowym podejściu do tematu dystrybucji gier oraz marketingu. To wszystko zagwarantowało ogromny sukces PlayStation i zostaje w bardzo przystępny sposób przedstawione widzom w dokumencie. Jego twórcy nie skupiają się na rywalizacji Sony z pozostałymi uczestnikami piątej generacji konsol, ale starają się pokazać to jak przy tworzeniu konsoli, twórcy PlayStation uczyli się na błędach konkurencji i jak wykorzystywali tę wiedzę do wytyczania zupełnie nowych standardów. To wszystko poparte jest różnego rodzaju przykładami i analizami, a wszystko za sprawą rzeszy ludzi związanych z branżą, którzy tak naprawdę opowiadają tę historię i stanowią jej główny trzon.NarracjaNarracja w „From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution” nie jest prowadzona przez żadnego lektora, ale w całości oparta jest o dziesiątki wywiadów, z różnymi ludźmi, mającymi szczęście tworzyć konsolę PlayStation lub być częścią jej świata. Liczba nazwisk jakie pojawiają się w tym dokumencie jest tak duża, że momentami idzie się pogubić z tym kto aktualnie się wypowiada na ekranie. Zdecydowanie do najważniejszych postaci, które pojawiają się w dokumencie należą Chris Deering – czyli przewodniczący Sony Computer Entertainment Europe w latach 1995-2005, Phil Harrison – a więc jedna z głównych osób odpowiadających za sukces PlayStation poza Japonią, Mark Cerny – główny projektant m.in. PlayStation 4, czy wreszcie Tom Kalinske – pełniący w latach 90tych stanowisko szefa amerykańskiego oddziału Sega. W filmie swój epizod ma również przedstawiciel Nintendo – Minoru Arakawa, a więc wieloletni szef amerykańskiego oddziału firmy, jednak jego rola jest na tyle marginalna, że obecność tę można jedynie zaakcentować. Te wszystkie nazwiska robią spore wrażenie, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że mówimy tutaj o zupełnie niezależnej produkcji, nie inicjowanej choćby przez samo Sony czy jakiś podmiot pokroju Netflixa. Oczywiście brakuje tutaj na pewno obecności „ojca PlayStation” Kena Kutaragiego, czy choćby projektanta wyglądu konsoli Teiyu Goto, ale widocznie nie można mieć od razu wszystkiego. Chris Deering Phil Harrison Mark Cerny Paul Holman Tom Kalinske Minoru Arakawa Hideo Kojima Andy Gavin Kazunori YamauchiW dokumencie nie brakuje również postaci związanych z najważniejszymi grami na PlayStation, dziennikarzy prasowych, różnych ludzi związanych z branżą i to właśnie oni, dzieląc się swoimi wspomnieniami stanowią największą część i zarazem wartość tego filmu. Takie nazwiska jak Hideo Kojima (Metal Gear Solid), Andy Gavin (Crash Bandicoot), Ted Price (Spyro the Dragon), czy Kazunori Yamauchi (Gran Turismo), to tylko przykłady najbardziej rozpoznawalnych twórców, których możemy zobaczyć w dokumencie. Nie brakuje tutaj również licznych postaci związanych z takimi hitami jak Final Fantasy, Resident Evil, Ridge Racer, Tekken, Tomb Raider, Wipeout oraz z wieloma innymi grami, które w zdecydowanej większości debiutowały na pierwszym PlayStation. Warto podkreślić, że gry te oraz wywiady z ich twórcami nie są wykorzystywane w dokumencie jako jakaś forma autoreklamy danej pozycji czy serii. Stanowią one przede wszystkim czytelną ilustrację dla aktualnie omawianego zagadnienia i jasny przykład na to, z czym twórcy gier w tamtym czasie musieli się zmierzyć.Część drugaMimo iż to pierwsze PlayStation stanowi główny temat dokumentu, nie brakuje w nim również oddzielnych fragmentów poświęconych pozostałym konsolom Sony – PlayStation 2, PlayStation 3, PlayStation 4, a nawet technologii VR. Łącznie trwają one niecałą godzinę i w zasadzie skupiają się jedynie na najważniejszych aspektach związanych z daną konsolą i zmianami, jakie za ich sprawą zaistniały w świecie gier, czy to poprzez m.in. skok jakościowy pomiędzy konsolą PSX, a PS2, wyposażenie tej ostatniej w napęd DVD, ogromny kryzys związany z kosztami produkcji PS3, skomplikowaną architekturę tego systemu, czy wreszcie poprzez powrót do korzeni i stworzenie konsoli ponownie przyjaznej programistom w postaci PS4.Niestety, nie trudno odnieść wrażenie, że ta część filmu jest trochę oderwana od całości, zwłaszcza że na samym końcu w podsumowaniu znów wracamy na chwilę do świata pierwszego PlayStation. Jest to jedna z niewielu wad tej produkcji. Z jednej strony fajnie, że twórcy wzbogacili dokument o treść, której równie dobrze mogłoby nie być. W zasadzie około 100minutowa część o pierwszym PlayStation mogłaby w zupełności wystarczyć na kompletny i zamknięty projekt i raczej nikt nie narzekałby na taką długość. Z drugiej strony zapewne z racji niechęci do nadmiernego rozciągnięcia w czasie dokumentu, zabrakło w nim miejsca na ciekawe fragmenty o historii Net Yaroze, powstawaniu pierwszego Wipeouta czy Gran Turismo, które wycięto jako dodatkową treść i wrzucono do edycji specjalnej filmu, a które dużo lepiej odnalazłyby się jako integralna część całości, w miejsce zdawkowych fragmentów filmu poświęconych konsolom Sony od PS2 w górę. Wówczas mielibyśmy do czynienia z jeszcze bardziej kompletnym produktem. W tym przypadku lepiej jakby to fragment poświęcony nowszym konsolom Sony stanowił jakiś dodatek do filmu, a jeszcze lepiej jakby posłużył jako wstęp do przygotowania kolejnego dokumentu. Przez cztery lata twórcy „From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution na pewno zgromadzili ogromną ilość materiału źródłowego i spokojnie mogliby rozdzielić ten materiał na dwie osobne produkcje, poświęcone początkom PlayStation oraz dalszym losom marki. Wówczas w pierwszej części, poświęconej w całości PSX, na pewno znalazłoby się miejsce na pominięte niestety wątki, takie jak choćby burzliwe prace nad designem konsoli, historia rywalizacji z Nintendo 64, czy choćby wzmianka o odświeżonej wersji sprzętu za sprawą PS one. Natomiast w drugim dokumencie można by spokojnie rozwinąć potraktowane tutaj po macoszemu wątki poświęcone konsolom PS2, PS3 i PS4 i koniecznie dodać jakiś fragment o handheldach Sony, a więc PSP i PS Vita, które z jakiś względów zostały tutaj kompletnie pominięte. To w zasadzie jedna z niewielu wad tej produkcji, którą w sumie można by zdecydowanie poprawić, nawet lepszym montażem.Podejście„From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution” to doskonały przykład filmu dokumentalnego, który nie bawi się w ubarwianie treści, ale przekazuje ją bez większej ingerencji ze strony twórców dokumentu. Zestawiając go ze wspomnianą choćby we wstępie produkcją Netflixa, nie zobaczymy tu może jakiś rozbudowanych efektów specjalnych, czy też specjalnie aranżowanych scen, ale na szczęście nie spotkamy się tutaj również z trochę na siłę wplatanymi wątkami, pokroju tematyki LGBT, jak to ma miejsce w dokumencie High Score. „The PlayStation Revolution” w całości składa się z pociętych wywiadów ze wspomnianymi twórcami, archiwalnych materiałów wideo czy choćby wycinków z ówczesnej prasy. Nie usłyszymy tutaj głosu zewnętrznego lektora, wypowiedzi influencerów, przypadkowych osób i chwała twórcom za to, że nie poszli w takim kierunku. Dzięki temu dokument ten stanowi wartościowe źródło informacji na temat historii pierwszego PlayStation. Oczywiście w większości porusza on tematykę dobrze znaną fanom marki, ale robi to w bardzo przystępny sposób, dzięki czemu gracze niekoniecznie związani z PlayStation, również mogą go obejrzeć. Współpraca z Nintendo, zawiłości związane z przejściem w trzeci wymiar, czy takie terminy jak System G są tutaj bardzo czytelnie przedstawione. Nie oznacza to wcale, że fani PlayStation będą się przy nim nudzić. Jest tu sporo ciekawostek, niekoniecznie poruszanych w innych miejscach, jak choćby wzmianka o chęci współpracy Sony z Sega przy produkcji Saturna, dość obszerna prezentacja pierwszej stacji roboczej PSX, czy omówienie wpływu subkultury klubowej na sukces PlayStation w Wielkiej Brytanii. Jedną z największych zalet „The PlayStation Revolution” z naszej perspektywy jest fakt, że w porównaniu do innych produkcji tego typu, a nawet wielu książek, nie skupia się on tylko na amerykańskim czy japońskim rynku, ale sporo miejsca poświęca również Europie. W przypadku produkcji Netflixa, widać od razu, że została ona przygotowana głównie pod amerykańskiego widza. Tutaj absolutnie nie ma się takiego wrażenia.TechnikaliaJeżeli chodzi o techniczną warstwę dokumentu to początkowo miał on być kręcony w Full HD, jednak wciąż odwlekana premiera sprawiła, że jego twórcy zdecydowali się zainwestować w lepszy sprzęt i od razu kręcić wywiady w 4K. Jakościowo wygląda to świetnie i nawet archiwalne materiały, czy filmiki z gier, które często pojawiają się w tym dokumencie, charakteryzują się wysoką jakością. Całość jest również dobrze zmontowana, co wbrew pozorom nie było łatwe. Twórcy dokumentu musieli jeździć po całym świecie by przeprowadzać wywiady z różnymi osobami. Oczywiście wywiady te były robione w całości, podczas gdy w dokumencie ich fragmenty są wykorzystywane w różnych odstępach czasowych, w zależności od omawianego zagadnienia. Mimo to w tym elemencie całość zachowuje spójność (oczywiście poza wspominanym fragmentem o nowszych konsolach Sony) i dobrze się uzupełnia. W tym elemencie można było poprawić jedynie i częściej dodawać podpisy do osób, aktualnie wypowiadających się ekranie, gdyż czasami idzie się tutaj pogubić i przede wszystkim dodać tytuły do prezentowanych na ekranie gier, które w dokumencie są opisane dopiero w napisach końcowych. Także ścieżka dźwiękowa użyta w dokumencie stoi na dobrym poziomie, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w dużej mierze to w większości autorskie kawałki, stworzone przez Stephena Caufielda. Nie zakłóca ona w żaden sposób samego przekazu i w zasadzie pojawia się rzadko, głównie w częściach oddzielających poszczególne sekcje filmu.Podsumowanie„From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution” to kawał świetnej roboty i obowiązkowa pozycja dla każdego fana gier wideo. To blisko trzygodzinna podróż w czasie, po meandrach historii marki PlayStation, począwszy od początków lat 90tych, a kończąc na czasach obecnych. Trzeba pamiętać, że to dziecko akcji crowdfundingowej, nie mogące liczyć na pełne wsparcie ze strony Sony, jakiejś platformy streamingowej, czy choćby stacji telewizyjnych. Ma to pewne znaczenie, gdyż zamyka to drzwi do wielu miejsc i utrudnia uzyskanie licencji na wykorzystanie w filmie różnych treści, z czym często zmagali się jego twórcy. Mimo to, małżeństwu Caulifieldów udało się sprawić, że w trakcie seansu szybko zapomina się o tym, że to w zasadzie w pełni niezależna produkcja.Oficjalna premiera dokumentu odbędzie się już 7 września i póki co możecie go nabyć na stronie wydawcy, a więc Rebellion, na tę chwilę jedynie w wersji cyfrowej, choć myślę warto wyposażyć się w fizyczne wydanie na nośniku Blu-ray, jak tylko pojawi się w sprzedaży i uzupełnić nim swoją biblioteczkę gracza. Dokument zadebiutuje w dwóch edycjach – zwykłej i specjalnej. Zakup tej ostatniej warto rozważyć, gdyż jest ona bogatsza jedynie o wspominane cztery klipy poświęcone Net Yaroze, tworzeniu Wipeout i Gran Turismo, a także audio na PS2, które łącznie trwają ok. 40 minut. Pamiętajcie też, że w dniu premiery filmu, na Strefie pojawią się polskie napisy do „From Bedrooms to Billions: The PlayStation Revolution”, które dla Was przygotowaliśmy.