Dzięki pomocy forumowiczów udało mi się wreszcie znaleźć skuteczny sposób na pozbycie się naklejek lub pozostałości po nich (w postaci kleju) z pudełek na gry. Zanim go odkryłem męczyłem się z usuwaniem naklejek na kilka sposobów. Oczywiście zacząłem od wody z mydłem. Niestety zwykle usuwanie naklejek w ten sposób pochłaniało masę czasu, a do tego ich klej rozprzestrzeniał się po całej powierzchni pudełka robiąc więcej szkody niż pożytku. Potem do głowy przyszedł mi pomysł aby taką naklejkę potraktować chemią i wybór padł na mleczko Cif, które okazało się bardzo skuteczne i szybko usunęło naklejkę z klejem, ale niestety po takim czyszczeniu pudełko uległo uszkodzeniu, a właściwie zmatowieniu. Wreszcie gdzieś przeczytałem, że najlepszym rozwiązaniem będzie zmywacz do paznokci. Zakupiłem takowy i potraktowałem nim naklejkę, ale efekt końcowy nie był satysfakcjonujący. Nie dość, że naklejka dużo ciężej schodziła niż w przypadku Cifa to jeszcze pudełko ponownie zmatowiało. Tak oto zmarnowałem pudełka w bardzo dobrym stanie i już miałem porzucić próby szukania sposobu na te wstrętne naklejki, gdy jakiś impuls podsunął mi pomysł założenia odpowiedniego tematu na forum i zaczerpnięcia informacji od jego użytkowników. Ku mojej uciesze nie musiałem czekać długo na odpowiedź. Okazuje się, że do usuwania naklejek z pudełek na gry najlepszy jest izopropanol, który co ważne jest tani i bardzo skuteczny. Butelka z izopropanolem Do tej pory myślałem, że nadaje on się idealnie do czyszczenia optyki np. laserów, a tu proszę ma też inne zastosowanie. Trochę obawiałem się, czy ten środek nie spowoduje znów zmatowienia pudełek, jak w przypadku zmywacza do paznokci czy Cifa, ale na forum dostałem zapewnienie, że nic takiego nie będzie miało miejsca, więc postanowiłem spróbować. Jako, że nie bardzo wiem, gdzie takie cudo można dostać w mojej mieścinie to od razu zajrzałem na allegro. Za litrową butelkę z przesyłką zapłaciłem 19 zł. Myślę, że spokojnie wystarczy mi ona do końca życia. Od razu gdy doszła wziąłem się do testów, jak można się domyślić, zakończonych sukcesem. W związku z tym postanowiłem stworzyć, krótki poradnik jak pozbyć się naklejek z pudełek na gry. 1. Zanim zajmiemy się czyszczeniem najlepiej wyposażyć się jeszcze w jakieś gumowe rękawiczki, ponieważ izopropanol choć nie jest jakoś szczególnie niebezpieczny to przy kontakcie ze skórą sprawia że ta staje się bardzo sucha i wręcz biaława. Ponadto warto otworzyć w pokoju okno podczas czyszczenia gdyż dłuższe wdychanie jego woni może powodować ból głowy. Warto też zapoznać się z informacjami znajdującymi się na jego butelce. Gdy to już uczynimy to możemy przejść do samego czyszczenia. Środki ostrożności 2. Przygotowujemy gry z naklejkami, które chcemy usunąć z pudełka. U mnie wybór padł na Gran Turismo 2 oraz Jersey Devil. Na froncie tej pierwszej miałem cenę, a na tyle drugiej stary i brudny klej z jakiejś naklejki. 3. Na początek próbujemy usunąć ręcznie naklejkę, jeżeli takowa jest na pudełku, używając najlepiej do tego po prostu paznokci. Zdzieramy ile się da choć nie męczymy się przy tym zbytnio. Niemniej im więcej naklejki uda nam się pozbyć ręcznie, tym mniej będziemy mieli potem zabawy z izopropanolem. 4. Teraz wystarczy namoczyć w izopropanolu jakąś szmatkę i delikatnie zacząć czyścić nią pozostałości naklejki. Można je też pierwsze nasączyć izopropanolem, a następnie pewnym ruchem zacząć przecierać szmatką. Trzeba przy tym jednak uważać by pudełko nie pękło. O ile papierowe pozostałości naklejki mogą stawić większy opór, o tyle sam klej schodzi już bardzo dobrze i stosunkowo szybko powinniśmy osiągnąć zadowalający efekt, jakim niewątpliwie będzie pozbycie się wszelkich śladów po naklejce. Staramy się nie rozmazywać całości po zbyt dużej powierzchni, tylko działać na jak najmniejszej przestrzeni. 5. Jak widać izopropanol nie pozostawia żadnych śladów na pudełku i jest bardzo skuteczny w walce z naklejkami i pozostałościami po nich dlatego polecam jego zakup. Jeżeli jesteście bardzo niecierpliwi i nie chce się wam wydawać tych 19 zł. na jego kupno to możecie wypróbować inny sposób pozbycia się naklejek, bardziej domowym sposobem, a mianowicie przy wykorzystaniu majonezu. Osobiście nie testowałem, ale jak widać na filmiku Qdi’ego końcowy efekt powinien wyjść podobny.