Resident Evil Pad SLEH-00011 to jeden z najciekawszych kontrolerów związanych z pierwszym PlayStation, który od samego początku intryguje swoim wyglądem oraz przeznaczeniem. Pomysł na wydanie kontrolera dedykowanego w zasadzie jednej grze, w której sterowanie niczym nie odbiega od utartego przez lata schematu, wydaje się w dzisiejszych czasach zupełnie nierealny. A jednak w latach 90tych nie bano się ryzykować, czego właśnie najlepszym przykładem jest ten pad. Jego obecność na rynku pokazuje również, jak wielkim hitem w tamtym czasie była seria Resident Evil, która już za sprawą pierwszej części gry podbiła serca graczy.

Resident Evil Pad to w pełni licencjonowany przez Sony kontroler, który został stworzony przez firmę ASCiiWARE i wydany w Europie w 1998 roku. Kontroler otrzymał oznaczenie SLEH-00011 i został również wydany na rynku japońskim z oznaczeniem SLPH-00060. Ta wersja pada różni się jednak nieznacznie od europejskiego odpowiednika, o czym przeczytacie na końcu tego artykułu. Co ciekawe Resident Evil Pad prawdopodobnie nie ukazał się w Ameryce, a przynajmniej na taką wersję jeszcze nie natrafiłem.

Kontroler jest dedykowany w zasadzie dwóm grom, a mianowicie pierwszej części Resident Evil oraz Resident Evil 2, które debiutowało na rynku w podobnym czasie. Oczywiście pad bez problemów zadziała również z udoskonaloną wersją Resident Evil Director’s Cut. Został on tak opracowany by jak najlepiej dostosować układ przycisków do mechaniki całej serii, ale warto dodać, że bez problemów można wykorzystać go również do sterowania w innych grach, tyle że z racji specyficznego rozlokowania przycisków nie w każdej będzie łatwo nim sterować.

resident evil pad 02

W porównaniu do większości kontrolerów obecnych na rynku, Resident Evil Pad jest zupełnie asymetryczny w budowie. Oznacza to, że jego uchwyty mają zupełnie inną konstrukcję. Ten lewy przypomina trochę pałeczkę sztafetową i jest okrągły, natomiast ten prawy imituje uchwyt pistoletu wraz ze spustem. Rozwiązanie to bardzo dobrze sprawdza się w Resident Evil i podczas oddawania strzału czujemy się jak gdybyśmy faktycznie strzelali z pistoletu. Oczywiście w samym spuście ukryto przycisk „krzyżyk” z pada i jest to jedyny przycisk znajdujący się gdzieś poza frontem kontrolera. Wszystkie pozostałe przyciski oraz krzyżak znajdziemy w standardowym położeniu. Ten ostatni wizualnie przypomina d-pad ze standardowych kontrolerów Sony, jednak wyróżnia się czymś na ich tle. Chodzi o to, że osie krzyżaka nie są ze sobą połączone, w związku z czym gdy naciśniemy np. kierunek w dół to zauważymy ruch góry, ale już boków nie. Analogicznie gdy naciśniemy kierunek w prawo, to pionowa oś góra-dół pozostanie bez ruchu. W zasadzie jest to chyba pierwszy kontroler w którym spotkałem się z takim rozwiązaniem d-pada.

Firma ASCiiWARE zdecydowała się również na przerzucenie wszystkich przycisków L i R w środkową część pada i ich zaokrąglenie. Nie znajdziemy ich już zatem pod palcem wskazującym i środkowym dłoni. O ile w przypadku Resident Evil te przyciski pełnią rolę statysty, o tyle w grach w których odgrywają one główną rolę ich brak pod palcami może utrudnić korzystanie z kontrolera. Niemniej warto pamiętać, że pad był tworzony z myślą o jednym tytule. Widać to po układzie pozostałych przycisków. Te posiadają różne kształty i rozmiar. Te najczęściej wykorzystywane w Resident Evil (poza omówionym już „krzyżykiem”), a więc „kwadrat” i „R1” zostały umieszczone pod kciukiem i są zdecydowanie większe niż mniej używane „koło” i „trójkąt”. Przypominają one trochę pedały w samochodzie i posiadają specjalne chropowate wypustki, utrudniające ześlizgiwanie się z nich palca. Przyciski te są dość płytko osadzone i nie pozwalają na głębsze wciśnięcie, do czego na pewno trzeba się przyzwyczaić. Ponadto na padzie znajdziemy również standardowe przyciski Select i Start, które są najbardziej zbliżone do klasycznych kontrolerów oraz przycisk Turbo, który można wykorzystać przy strzelaniu. Oczywiście pad jest pozbawiony analogów i nie oferuje on również funkcji wibracji.

Resident Evil Pad zbudowano z dość dobrej jakości, ciemnego plastiku, uzupełnionego o czarne wstawki znajdujące się na jego uchwytach. Na lewym uchwycie znajdziemy czarną, połyskującą wstawkę z wypustkami, utrudniającą  ześlizgiwanie się dłoni z  pada, natomiast na prawym uchwycie z dwóch stron znajdziemy również czarną, tyle że matową wstawkę z wklęsłymi otworami, która przypomina obudowę uchwytu pistoletu. Na jej zewnętrznej stronie znajdziemy napis Resident Evil. Całość dopełnia dość gruby i podobnie jak w przypadku padów Sony, dwumetrowy przewód, zakończony pierścieniem ferrytowym oraz wtyczką.

Pad doskonale sprawdza się w grze w Resident Evil. ASCiiWARE wydaje się pomyślało o wszystkim przy jego produkcji. Szczególnie patent z uchwytem przypominającym rączkę pistoletu ze spustem przypadł mi do gustu i spokojnie mógłby być wykorzystany także w innych kontrolerach. W przypadku Resident Evil Pad brakuje mi w zasadzie jednej opcji, a mianowicie możliwości programowania ustawień przycisków. Dzięki temu pad można by wykorzystać lepiej także w wielu innych grach, ale z racji tego, że jest on wyraźnie dedykowany tylko jednej serii, to ciężko to uznać za minus.

Kontroler zapakowano w pudełko wpisujące się w stylistykę pozostałych, licencjonowanych akcesoriów ASCiiWARE, związanych z pierwszym PlayStation. W zasadzie niewiele odbiega ono również od oficjalnych opakowań na akcesoria Sony. Mamy tu zatem do czynienia z czarno-żółtą kolorystyką, opatrzoną logo PlayStation oraz Resident Evil. Ponadto na bokach znajdziemy również postacie z serii RE. W środku opakowania obok samego kontrolera znajdziemy jedynie instrukcję oraz kartę rejestracyjną produktu.

Napisałem jedynie ponieważ japońskie wydanie kontrolera zostało wzbogacone o dodatkową zawartość oraz zapakowane w zupełnie inne i większe opakowanie. W środku obok pada, instrukcji i karty rejestracyjnej znalazło się również miejsce na zestaw naklejek z serii oraz trzy herbatki ziołowe o smaku mięty, lawendy i róży. Jeżeli chodzi o sam pad to również różni się on nieznacznie od europejskiej wersji, przede wszystkim mamy tu do czynienia z innym nazewnictwem. Jak wiadomo seria Resident Evil w Japonii jest wydawana pod tytułem Biohazard i tak też nazywa się ten pad.

Nazwa Biohazard pojawia się zarówno na pudełku, jak na tyle oraz prawej rączce kontrolera. Na jego froncie znajdziemy również inną nazwę producenta i zamiast ASCiiWARE widnieje tutaj samo ASCII, a więc firma matka ASCiiWARE, która ma swoją siedzibę w Japonii. Ostatnia różnica wynika z innego systemu sterowania, charakterystycznego dla regionu NTSC-J i tak pod spustem ukryto przycisk „kwadrat”, natomiast na front przerzucono „krzyżyk” ze zmienionym, angielskim opise z Run na Dash. Co ciekawe, prawie wszystkie przyciski na padzie są opisane w języku angielskim, a przycisk Turbo postanowiono przetłumaczyć na język japoński. Oczywiście kontroler nie ma blokady regionalnej, jak wszystkie akcesoria związane z pierwszym PlayStation, więc można go wykorzystać do gry na europejskiej konsoli.

Załaduj więcej powiązanych artykułów
Załaduj więcej od Janusz
Załaduj więcej w Akcesoria SLEH
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wewnętrzne opinie
Pokaż wszystkie komentarze
Mitsu
Mitsu
6 lat temu

„Oczywiście w samym spuście ukryto przycisk „krzyżak” z pada i jest to jedyny przycisk znajdujący się gdzieś poza frontem kontrolera.”
Chyba chodzi o krzyżyk „x” no nie ? Bardzo fajny opis, narobiłeś mi ochoty na tego pada. Dla ciekawostki dodam ze w nowym nintendo switch przyciski dpada również są niezależne co sprawia ze jest bezużyteczny w bijatykach.