Upał nie sprzyja graniu, ale na szczęście sprzyja czemu innemu, a mianowicie przywracaniu konsolom i akcesoriom dawnego blasku. To właśnie zwykle w upalne dni jesteśmy narażeni na największe stężenie promieniowania słonecznego, a to zaś jest nam niezbędne by móc wybielić plastik pożółkłej konsoli, choć w wypadku PSXa lepiej pasowałoby słowo „wyszarzyć”. Niestety czas nie oszczędza naszych konsol, które z biegiem lat, przechowywane w złych warunkach, czasami zmieniają swój kolor z pięknej szarości, na wręcz zgniłą żółć. Nie jest to jakaś cecha szczególna pierwszego PlayStation, gdyż problem ten tyczy się większości konsol, które są przecież zrobione z plastiku. W zasadzie i tak szare zabarwienie PSXa dobrze kamufluje przebarwienia, ale czasami są one na tyle wyraźne, że ciężko na to patrzeć. Taki los spotkał niestety opisywany przeze mnie jakiś czas temu, pierwszy model PlayStation SCPH-1000, który sprowadziłem z Japonii, a który niestety powitał mnie właśnie zgniłą żółcią.Zżółknięta konsola PlayStation SCPH-1000Przez jakiś czas chciałem kupić nową obudowę, w lepszym stanie, ale nie mogąc trafić na nic godnego uwagi, postanowiłem sam uporać się z tym przebarwieniem i przetestować dość popularny sposób na wybielanie plastiku. Przyznam szczerze, że dość sceptycznie i z obawą podchodziłem do całej operacji, bojąc się oszpecić jeden z największych skarbów w mojej kolekcji, ale wszystko ku mojemu zaskoczeniu poszło wyjątkowo łatwo i co najważniejsze skutecznie. W związku z tym postanowiłem przygotować poradnik, dla wszystkich tych, którzy chcieliby przywrócić swojej konsoli pierwotne zabarwienie, ale być może czegoś się obawiają lub nie wiedzą jak zacząć. Oczywiście sposób ten można zastosować również do wybielenia innych akcesoriów zrobionych z plastiku.1. Na początek zakupy, gdyż do wybielenia naszej konsoli potrzebujemy specjalnego środka, a mianowicie wody utlenionej w kremie o stężeniu 12%, występującej ona także pod nazwą oxydant, która zwykle służy do farbowania, a właściwie rozjaśniania włosów. Na szczęście tak się składa, że ma ona również inne, ważniejsze dla nas właściwości, a mianowicie potrafi wybielać plastik. Można ją dostać w specjalistycznych hurtowniach i sklepach fryzjerskich, ale najlepiej chyba zaopatrzyć się w nią na allegro. Koszt litrowej butelki wody utlenionej w kremie to jedyne ok. 8zł, a taki zapas wystarczy nam na długo, bardzo długo. Oczywiście do tego należy doliczyć koszty wysyłki. Wodę można kupić także o większym stężeniu 15% lub 18%, ale wydaje mi się, że najbezpieczniej użyć właśnie 12%. Oprócz tego do całego zabiegu przydadzą się również gumowe rękawiczki, żeby ochronić dłonie oraz pędzel, którym rozprowadzimy krem po obudowie konsoli i mała, gładka gąbka. Oczywiście pamiętajmy, że całą operację wykonujemy w słoneczny dzień.Woda utleniona w kremie 12%2. Tak jak wspomniałem, specjalnie na potrzeby tego poradnika, postanowiłem wybielić swojego PSXa SCPH-1000, który jak widać, aż prosił się o taki zabieg i który będzie towarzyszył nam w kolejnych krokach tego poradnika. 3. Na początek rozkręcamy obudowę konsoli i usuwamy z niej wszelkie zabrudzenia. W tym celu najlepiej po prostu ją wykąpać w wodzie z mydłem i oczyścić z zabrudzeń za pomocą jakiejś szczotki.4. Gdy już oczyścimy obudowę i wysuszymy ją to możemy przejść do rozprowadzania wody utlenionej w kremie. W tym celu pędzelkiem nakładamy cienką warstwę kremu, a ewentualne nierówności staramy się wyrównać delikatnie przykładając gąbkę. Tutaj najważniejsze żeby warstwa nakładanego środka w każdym miejscu była w miarę równie rozprowadzona. Moja konsola była dość nierównomiernie pożółkła więc w miejscu największego przebarwienia, tam gdzie się wpina pady, zdecydowałem się dać trochę grubszą warstwę kremu. Co ważne, nie musimy się obawiać o napisy na obudowie, gdyż nie powinny one ulec przebarwieniu. Ogólnie cały proces najlepiej przeprowadzić w dwóch fazach, w tej pierwszej można nałożyć cieńszą warstwę kremu, by samemu wyczuć jak dalej postępować.Konsola po nałożeniu wody utlenionej w kremie5. Gdy już wysmarujemy całą obudowę po raz pierwszy, to teraz musimy wystawić ją na słońce. Na różnych stronach znajdziemy informacje, że obudowa powinna leżeć na słońcu ok. 1-2 godzin. Wydaje mi się, że najlepiej to samemu wyczuć. Osobiście wybielanie konsoli przeprowadzałem w bardzo słoneczny dzień i do tego w mocno wyeksponowanym na słońce miejscu, więc już po godzinie widziałem, że krem wyschnął i postanowiłem przerwać dalsze wybielanie w pierwszej fazie. Gdy uznamy właśnie, że konsola ma dość kąpieli słonecznej to możemy papierowym ręcznikiem usunąć z niej pozostałość wody utlenionej w kremie, a następnie umyć ją w wodzie z mydłem. Tak prezentowała się moja obudowa po osuszeniu i pierwszej fazie wybielania. 7. Patrzymy czy efekt wybielania nas zadowala. Zwykle po pierwszym razie plastik jeszcze nie jest w 100% wybielony i miejscowo widać przebarwienia. Tak też było w moim przypadku w związku z czym postanowiłem już pewniej wysmarować obudowę wodą utlenioną w kremie jeszcze raz. Na wszelki wypadek nałożyłem cienką warstwę kremu na cała obudowę, nawet w miejsca wydawałoby się wybielone i grubszą w miejsca, które jeszcze nie do końca odzyskały naturalną barwę.8. Po posmarowaniu obudowy ponownie wystawiamy ją na słońce na około godzinę. Gdy uznamy, że kąpiel słoneczna już powinna dobiec końca to przechodzimy znów do wytarcia jej papierowym ręcznikiem i dokładnego umycia. Po takiej dwu fazowej operacji powinniśmy uznać naszą misję wybielenia konsoli za udaną. Muszę przyznać, że aż sam byłem zaskoczony efektem tego procesu. 9. I tym oto sposobem możemy cieszyć się z pięknej i wybielonej konsoli. Tak samo postępujemy w przypadku akcesoriów. Przypominam czas ekspozycji na słońce i warstwa kremu mogą się różnić w zależności od stanu wybielanego przez nas sprzętu. Nie powinniśmy zbytnio szaleć, ale też nie ma się co raczej martwić tym, że przesadzimy. Wbrew pozorom cały proces nie jest trudny i zachowując umiar nie powinniśmy w żaden sposób uszkodzić oryginalnego zabarwienia.