Na początku 1999 roku polski oddział Sony Poland postanowił wypromować konsolę PlayStation jako idealną rozrywkę dla całej rodziny. W tym celu postanowiono zlecić Telewizji Publicznej produkcję teleturnieju familijnego – „Wirtualna Gra PlayStation”, w którym główną rolę odgrywać miała konsola PlayStation oraz gry na ten system. Oprócz promocji konsoli w telewizji, teleturniej miał również zachęcić graczy do korzystania z oryginalnych nośników z grami. Jak wiemy w tamtym czasie piractwo było prawdziwą plagą PlayStation, dlatego Sony Poland chciało upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Ze strony Sony Poland nad realizacją teleturnieju osobiście czuwała Pani Iwona Jacks, która od 1998 roku była szefową PlayStation w Polsce. Jego formułę wymyślił nie kto inny jak sam Piotr Rubik (tak ten Piotr Rubik), obecnie znany z zupełnie innej roli. Wbrew pozorom nie była to przypadkowa kandydatura. Mało kto już pamięta, ale Piotr Rubik, zanim zasłynął jako kompozytor oraz producent muzyczny, to w 1997 roku współprodukował oraz współprowadził program o grach na Polsacie pod tytułem „Multimedialny Odlot”. Za produkcję „Wirtualnej Gry PlayStation” w Telewizji Publicznej odpowiedzialny był pan Jacek Wajs, który co ciekawe wyprodukował również wspomniany „Multimedialny Odlot” dla Polsatu. Pilotażowy odcinek teleturnieju nakręcono 16 stycznia 1999 roku. Docelowo w programie miały występować rodziny z całej Polski jednak do jego pilotażowej odsłony postanowiono zaprosić gwiazdy będącego wówczas u szczytu popularności serialu telewizyjnego „Klan”, a były nimi Agnieszka Kotulanka i Kaja Paschalska (serialowa matka i córka) oraz Grzegorza Wonsa z synem (serialowego Andrzeja Więcławskiego z Rancza). W ten sposób chciano jak najbardziej podkreślić familijny charakter teleturnieju. Ponieważ program miał przede wszystkim promować PlayStation to do występu w pilotażowym odcinku zaproszono również redakcję Oficjalnego Polskiego PlayStation Magazynu, którą na wizji reprezentował sam wydawca pan Marek Suchocki, z którym wywiad mogliście już przeczytać na Strefie jakiś czas temu, a towarzyszył mu syn Andrzej. Zasady „Wirtualnej Gry PlayStation” były dość proste. W teleturnieju mogły wziąć udział dwie drużyny, w skład których miały wejść po dwie spokrewnione ze sobą osoby, np. matka z córką lub ojciec z synem, którym w grze towarzyszyć miały zaproszone przez twórców sławne osoby, znane z ekranu telewizora. Głównym trzonem zabawy miała być oczywiście rywalizacja na konsoli PlayStation, ale w programie miało nie zabraknąć również zadań zręcznościowych oraz pytań dodatkowych. W pilotażowym odcinku do zadań obu drużyn należała jazda na czas w Gran Turismo, pompowanie materaców na zasadzie kto pierwszy, rywalizacja w grze Bust-A-Move, puszczanie baniek mydlanych na zasadzie kto większą, mecz piłki nożnej w grze World League Soccer oraz udzielenie odpowiedzi na pytania z kategorii Sport. Zwycięzcą teleturnieju oczywiście zostawała ta drużyna, która po ukończeniu wszystkich zadań miała na koncie największą liczbę punktów. W pilotażowym odcinku zwyciężył pan Marek z synem. Nagrodą główną w teleturnieju był bon na zakup sprzętu o wartości bagatela 10 tysięcy złotych, ufundowany oczywiście przez Sony Poland. Program zrealizowano w bardzo nowoczesnym jak na tamte czasy studiu, gdzie prawdziwą scenografię postanowiono zastąpić blueboxem. Realizacja pilotażowego odcinka zajęła podobno niespełna 6 godzin, podczas gdy sam teleturniej trwał około pół godziny. Niestety z jakiś względów debiut programu w telewizji nie nastąpił zbyt szybko. „Wirtualna Gra PlayStation” doczekała się emisji dopiero 14 marca 1999 roku o godzinie 15:10 na antenie TVP1. Odcinek wieńczyła informacja o możliwości zgłoszenia się do jego kolejnej odsłony na adres Centrum Sony z siedzibą w Warszawie. Niestety, choć może patrząc na efekt końcowy wypadałoby napisać stety, najprawdopodobniej do nagrań kolejnych odcinków teleturnieju już nie doszło i jego historia zakończyła się na pilotażowym odcinku. Mimo, że nie była to rozrywka pierwszych, a nawet drugich czy trzecich lotów, to trochę szkoda. Jakby nie patrzeć to kawałek historii PlayStation w Polsce, a tych nie mamy zbyt wiele. Kulisy powstawania programu z relacji w OPSM Na koniec krótka informacja. O programie już wspominałem na Strefie ponad trzy lata temu (ale ten czas leci), ale wówczas nie znałem szczegółów na jego temat. Teraz dzięki wnikliwej analizie kolejnych źródeł (przewertowałem kilkadziesiąt numerów Oficjalnego PlayStation Magazynu od A do Z) udało mi się tę wiedzę uzupełnić i myślę będzie jeszcze więcej taki smaczków na Strefie z polskiego podwórka.