Jakiś czas temu na Strefie przygotowałem poradnik który w całości poświęciłem odróżnianiu oryginalnych kart pamięci od imitujących ich podróbek. Poradnik ten po dzień dzisiejszy cieszy się dość dużą popularnością i mam nadzieję coraz więcej posiadaczy PSXa zdaje sobie sprawę, że przy zakupie karty pamięci należy zwrócić uwagę na wiele elementów by mieć pewność, że to oryginalny produkt. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że nie tylko karty pamięci, ale również kontrolery do pierwszego PlayStation były swego czasu podrabiane. Mowa przede wszystkim o Dual Shock’u, którego podróbki w wydawałoby się oryginalnym opakowaniu można było kupić na samym początku XXI wieku na niejednej giełdzie i targu. Na szczęście to co się stało później prawdziwą zmorą PlayStation 2, stanowiło jedynie promil całości sprzedawanych kontrolerów w przypadku pierwszego PlayStation.Największą trudność w odróżnianiu podrobionego Dual Shock’a od oryginalnego produktu o dziwo nie sprawia sam pad, ale jego opakowanie, które łudząco przypomina to stworzone przez Sony, co widać na powyższym zdjęciu, i które bardzo często maskuje niedoróbki podrobionego pada. O ile w kontakcie na żywo nie powinno być problemu ze stwierdzeniem czy kontroler jest oryginalny czy też nie, o tyle właściwa ocena w oparciu o zdjęcia może już sprawić pewne trudności. Dla wielu kolekcjonerów posiadanie Dual Shock’a w oryginalnym opakowaniu stanowi jeden z priorytetów w budowie kolekcji i dlatego są oni w stanie wyłożyć za niego niemałe pieniądze. W związku z tym bardzo ważne jest aby dobrze ocenić oryginalność kupowanego przez nas za pośrednictwem allegro lub innego serwisu kontrolera.Na początek musimy dobrze przyjrzeć się wspomnianemu opakowaniu. Niestety w porównaniu do kart pamięci nie istnieje jakiś jeden szablonowy sposób na ocenę jego oryginalności. Wynika to z faktu, że w różnych regionach, a nawet krajach opakowania Dual Shock’a oraz ich design były różne. Na pewno szczególną uwagę należy zwrócić na pady pakowane w plastikowy blister, taki jak na załączonych tutaj zdjęciach. To właśnie w ten sposób Sony pakowało swoje pady, a także karty pamięci w późniejszym okresie i właśnie takie opakowania najczęściej podrabiano. Jeszcze nie spotkałem się z podróbką pada w tekturowym opakowaniu więc te powinny być wolne od tego problemu.Patrząc na opakowanie Dual Shock’a nie możemy dać się zwieść pozorom, gdyż jak to mawiają diabeł tkwi w szczegółach. Po pierwsze trzeba przyjrzeć się wszystkim charakterystycznym dla Sony logotypom i czcionkom. Bardzo często podróbki mają w tej kwestii braki. Przykładowo na zdjęciu poniżej widać, że logo Dual Shock’a w nieoryginalnym padzie, który znajduje się po prawej stronie nie wygląda tak jak powinno, czyli tak jak w oryginalnym padzie po lewej.Drugą kwestią jest sprawdzenie, czy na opakowaniu znajdują się oznaczenia opisujące kolorystykę pada oraz jego kod SCPH. Zauważyłem, że często nieoryginalne pady z jakiś względów są pozbawione tych oznaczeń. Kolejna istotna kwestia to przypatrzenie się znakom ™ oraz ®, które najczęściej znajdują się obok napisu PlayStation oraz logo PS. Bardzo często w podróbkach albo są pomijane, albo znajdują się w różnych miejscach, albo czegoś im brakuje tak jak poniżej. Oznaczenia opisujące kolorystykę czy też kod SCPH mogą znajdować się w różnych miejscach, niekoniecznie w tych co na zdjęciu, grunt jednak żeby były.Warto także zwrócić uwagę na to z jakimi językami spotykamy się w przypadku opakowania. Zalecam szczególną ostrożność przy zakupie pada na którego opakowaniu znajduje się dużo japońskich symboli. Oczywiście mogą to być oryginalne Dual Shock’i z Japonii, ale widziałem pośród nich też podróbki. W zasadzie pady wydane w Europie najczęściej mają opis w języku angielskim oraz francuskim. Jeżeli pomimo tych obserwacji mamy jeszcze jakieś wątpliwości odnośnie pada to polecam wyszukać zdjęcie jego konkretnej wersji w sieci i porównać z tą którą chcemy kupić. Tutaj jednak zaznaczam, że Sony nie miało jednego standardu odnośnie design pudełek i czasem muszą się one po prostu różnić. W przypadku poniższego zdjęcia mamy pewne braki w nieoryginalnym padzie oraz opis w jedynie jednym języku (coś takiego może pojawić się chyba jedynie w padzie z regionu NTSC-U).Pewnie zastanawiacie się czemu tyle miejsce poświęcam samemu opakowaniu, a nie padowi? Otóż akurat podrobiony pad po zdjęciach, poza opakowaniem, dużo łatwiej poznać. Podobnie jak w przypadku karty pamięci należy zwrócić szczególną uwagę na logo PS i Sony na padzie oraz wszelkiego rodzaju znaki i symbole na nim się znajdujące. W podrobionym padzie albo będą one wyraźnie zbyt matowe, albo zbyt pogrubione.Najlepiej podrobiony Dual Shock rozpoznać jednak po jego wtyczce i spodzie, na którym wyraźnie widać, że różni się on od oryginalnego produktu. Przede wszystkim napisy na nim będą albo niezbyt precyzyjnie wyryte, albo jak w przypadku pada ze zdjęcia zorganizowane w kompletnie inny sposób.Mam nadzieję moje wskazówki pozwolą wam uniknąć wydania kilkudziesięciu, jak nie więcej, złotych na podrobiony Dual Shock. Sam byłem niedawno blisko zakupu takowego więc wiem, że wbrew pozorom czasami nie jest łatwo go rozpoznać. Przy okazji dziękuje Strefowiczowi G-R-Z-E-C-H-U za wykonanie dla mnie niezbędnych do opracowania tego wpisu zdjęć.
