Z racji dziesiątych urodzin postanowiłem przygotować mój osobisty ranking tekstów, które przez te lata udało mi się stworzyć i nimi z Wami podzielić na Strefie. Okrągła rocznica skłania do sentymentalnych podsumowań i choć nigdy nie przepadałem za tego typu autopromocją, to raz na dekadę myślę mogę zrobić wyjątek. Kolejność tekstów raczej nie ma znaczenia, choć pewnie niektóre z nich od razu przyszły mi do głowy, a nad innymi musiałem się bardziej pochylić. Jest to jedynie ułamek tego co możecie znaleźć na Strefie i cieszy mnie fakt, że wiele z tych tekstów wciąż jest aktualnych i ma sporo do zaoferowania fanom PlayStation i nie tylko. Być może ktoś z Was przeoczył niektóre z nich lub jest ciekaw jak powstawały – jeżeli tak, to zapraszam do lektury.Numer 1Dla wielu nie powinno być zaskoczeniem, że zacznę od „Historii początków PlayStation w Polsce”. Tekst ten jest dla mnie szczególny z kilku względów. Po pierwsze, mało kto decyduje się na pisanie o konsolach z perspektywy naszego podwórka, a po drugie była to chyba moja pierwsza tak ambitna publikacja na stronie, która wymagała dużego researchu i która nauczyła mnie, że dobre źródła to podstawa.Mamy wówczas rok 2014, a więc same początki Strefy. W sieci informacje o PlayStation są dość zdawkowe, a o losach tej konsoli w naszym kraju w zasadzie się nie pisze, oczywiście poza jakimiś osobistymi wspominkami na forach. Fakty na temat tego kiedy i jak konsola trafiła do Polski w zasadzie nie istnieją w obiegu. Materiał ten – jak większość które tworzę – opierałem zatem nie na tym co można było znaleźć w Internecie, ale na analizie prasy, magazynów, a nawet pamiętam wykupiłem wówczas dostęp do archiwum Gazety Wyborczej, byleby zebrać wszystko co się da na temat losów PlayStation w naszym kraju. Wszystkiego na pewno się nie udało przedstawić, bo nie mam kontaktów w branży i nie znam ludzi, którzy ten rynek wówczas tworzyli, ale mimo to zdołałem ustalić całkiem sporo faktów, które od tamtego momentu krążą już po sieci w najróżniejszych miejscach.W tamtym momencie nie dysponowałem jeszcze tyloma źródłami i z perspektywy czasu na pewno dodałbym do tej historii sporo wątków. W tajemnicy mogę Wam zdradzić, że takowa pełna historia PlayStation w naszym kraju jest już w zasadzie gotowa i w tym roku powinniście mieć okazję się z nią zaznajomić. Z ciekawostek wciąż nie udało mi się na 100% potwierdzić dokładnej daty premiery konsoli w Polsce w dystrybucji Sony Poland. Kilka lat temu napisałem w tej sprawie do Sony Polska, ale miły Pan stwierdził, że musi poszukać w papierach i tak szuka do dziś. Polska prasa z tamtego okresu informuje o 1 czerwca 1996 roku, natomiast europejska strona Sony, a właściwie jej archiwum do którego się dokopałem, wskazuje na lipiec, więc może kiedyś ten miły Pan z Sony Polska się odezwie i będę spał spokojnie, pomarzyć można.Numer 2Kilka lat później naszło mnie na próbę opisania nie tylko początków PlayStation na Zachodzie, ale również losów innych konsol za sprawą „Historii targów E3 z 1995 roku”, które jak wiemy w minionym roku zakończyły już swój piękny żywot. Targi Electronic Entertainment Expo z maja 1995 roku pod wieloma względami były szczególne. Po pierwsze była to ich pierwsza edycja, a po drugie to za ich sprawą na Zachodzie zadebiutowały takie konsole jak PlayStation czy Sega Saturn.W aspekcie tekstowym jest to materiał szczególny dla mnie z kilku względów. Jest to jeden z najdłuższych, jak nie najdłuższy materiał na Strefie, dodatkowo opisujący losy wszystkich wystawianych na targach platform. W dużej mierze oparłem go na tekstach z ówczesnej prasy, a nie na tym co już napisano w sieci, jednocześnie samemu zbierając grafiki i fotografie z tamtych czasów z zagranicznej prasy. Tekst broni się dalej i choć pewnie jego rozmiar wielu zniechęca przed lekturą, to szczerze polecam, bo historia E3 z 1995 roku skrywa wiele ciekawostek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Przy okazji na Strefie znajdziecie również historię dwóch kolejnych edycji E3 z 1996 i 1997 roku, które jakościowo nie odbiegają od tego tekstu. Miejmy nadzieję, że losy kolejnych edycji również uda się kiedyś opisać jak nie tutaj to być może gdzieś indziej.Numer 3Przyszła pora na jeden z najczęściej odwiedzanych i cytowanych tekstów ze Strefy, choć niestety z tym drugim bywa różnie. „Jak wyglądały ceny konsol w Polsce w latach 1996-2006” to analiza najróżniejszych materiałów prasowych z tamtych lat oraz ofert sklepowych i próba skatalogowania cen jakie przyszło nam płacić za konsole w poszczególnych latach w Polsce. Rok 1996 nie jest przypadkowy, bo wyszedłem z założenia, że najlepiej zacząć od tego na czym znam się najlepiej, a więc od PlayStation, które w tym roku trafiło oficjalnie do Polski czy to za sprawą firmy Lanser, czy też Sony Poland.Prace nad tym tekstem trwały długie tygodnie, nawet dzisiaj pamiętam ten świąteczny okres i Wigilię przy Kevinie i laptopie. Szczególnie trudno było opisać te początkowe lata i ustalić ceny startowe choćby takich konsol jak Sega Saturn czy Nintendo 64. Z upływem lat było już łatwiej, gdyż część danych można było znaleźć w sieci, a część była już łatwo dostępna w najróżniejszych magazynach i ofertach sklepowych. Tekst wciąż aktualny, który dobrze się klika i który być może kiedyś uzupełnię o późniejsze platformy, a już na pewno wymienię te paskudne infografiki na dole.Numer 4Kolejny tekst być może nie będzie już tak oczywisty na tej liście, jak powyższe. Chodzi o „Historię nazwy, a właściwie skrótu PSX”. W tamtym okresie trudno było znaleźć szczegółowe informacje na temat genezy tego skróty i przykładów jego użycia. Niektóre miejsca nawet mylnie wprowadzały informację, że pochodzi on od nazwy PlayStation Extreme. Gruntowna analiza źródeł, ponownie przede wszystkim prasowych, z pierwszej połowy lat 90., w tym brytyjskiego magazynu Edge, pozwoliła mi zebrać sporo materiału i go opisać w jednym miejscu.Nie ukrywam, że tekst ten miał też swoje drugie dno. W tamtym okresie na YT pojawiło się kilka materiałów o japońskiej hybrydzie nagrywarki i konsoli PlayStation 2, w przypadku której Sony niepotrzebnie powieliło nazwę PSX. Jak to często bywa, tu i ówdzie w komentarzach zaczęły pojawiać się niezrozumiałe dla mnie ataki wobec ludzi używających skrótu PSX w odniesieniu do Szaraka, niezrozumiałe o tyle, że zwykle wynikały one ze zwykłej chęci zaczepki lub okazji do zabłyśnięcia. Wziąłem ten skrót i jego użycie trochę w obronę, pokazując jednocześnie, że jakby trzymać się tak w 100% merytoryki to wariant PS1 również jest niepoprawny i nieobecny w oficjalnej dokumentacji Sony. Myślę, że każdy kto posiał PlayStation, zanim w sklepach zadebiutowało PS2, używał skrótu PSX (przypomnę, że długo w prasie zapowiadano nawet konsolę PSX2) i mamy prawo, choćby z sentymentu się nim posługiwać. Ba, nawet twierdzę, że Strefa ma tutaj swoje duże zasługi w zachowaniu tego skrótu w obiegu, choć wielu, szczególnie młodszych graczy, używa wariantu PS1, który też ma swoje logiczne uzasadnienie.Numer 5W 2014 roku gdy zaczynałem informacji o limitowanych wydaniach PlayStation było jak na lekarstwo i jak już ich obecność ograniczała się do wymienienia ich nazwy w różnego rodzaju zestawieniach. W związku z tym postanowiłem to zmienić na Strefie i większość z nich opisać, przy okazji prostując pewne nieścisłości, jak choćby uznawanie „malowanych” limitek pokroju edycji Men in Black czy Jordan jako oficjalnych wytworów Sony. W tym temacie trudno mi wyróżnić jeden tekst, ale z racji braku miejsca postanowiłem tutaj przypomnieć ten o jubileuszowym wydaniu PlayStation 10 Million Model z 1997 roku, a więc konsoli, która pewnie nigdy do mnie nie zawita, szczególnie przy obecnych cenach retro.Pisząc ten tekst i zbierając do niego źródła czułem się trochę jakbym nagrywał jakiś odcinek do CSI Kryminalne Zagadki Sony czy coś w ten deseń – przekopując archiwalne strony Sony i PlayStation, cykając fotki japońskim reklamom i tłumacząc je w Photo Translator, czy sklejając różnego rodzaju ścinki informacji w całość. Wydaje mi się, że historię tego modelu udało mi się całkiem dobrze zbadać i logicznie wyjaśnić, choć nie ukrywam, że kilka tez wciąż wymaga zweryfikowania i być może mój kolega z Australii (pozdro Ryan) się tym wkrótce zajmie. Jeden aspekt wciąż pozostaje niezbadany, a mianowicie losy tego modelu i akcji marketingowych mu towarzyszących w Europie. Jest to aż dziwne, że ani w źródłach Sony, ani w prasie nie natrafiłem na wzmiankę o dystrybucji tej konsoli, jakby pojawienie się tej konsoli czy limitowanych memorek na Starym Kontynencie wręcz przespano. O dziwo z ustaleniem jej losów w odległej Japonii czy USA nie miałem już takich problemów.Numer 6Jak pewnie przez te lata zauważyliście mam lekkiego bzika na punkcie sprzętowym, podczas gdy większość woli jednak tworzyć materiały skupione wokół gier. Skąd to wynika? W sumie nie wiem, ale poniekąd na pewno z tego, że nie lubię pisać o tym co w zasadzie zostało już opisane na kilkadziesiąt sposobów. Recenzji Tekkena 3 czy historii postawania tej gry w Internecie przeczytacie setki, podczas gdy materiałów o konsolach czy akcesoriach do nich jest już zdecydowanie mniej. W tym temacie mogę wyróżnić na Strefie choćby trzyczęściową „Historię powstawania kontrolerów PlayStation” z naciskiem na część drugą, poświęconą padowi cyfrowemu, którego losy wydawałoby się doskonale znamy, a który jak możecie przeczytać w artykule mu poświęconym skrywa sporo ciekawostek.Pad przysporzył projektantom PlayStation najwięcej problemów i mało brakowało, a poróżniłby kompletnie projektanta konsoli Teyiu Goto z jej ojcem Kenem Kutaragim. O losach tego konfliktu musiał zdecydować sam prezes Sony Norio Ohga, który wsparł tego pierwszego. Cześć informacji z tego materiału była już porozrzucana po sieci, ale z takich wyjątkowych smaczków udało mi się m.in. znaleźć i wrzucić do tekstu grafikę prezentująca pad z zupełnie innym oznaczeniem przycisków L1-L2-R1-R2 oraz kolejnością i rozmieszczeniem symboli na padzie. Tutaj historia nie jest kompletna i wciąż czeka na opisania jej najważniejszego bohatera, a mianowicie klasycznego DualShocka, że o jego następcach nie wspomnę. Może kiedyś. Z ciekawostek pudło pada cyfrowego, który znajdziecie w banerze tego artykułu nie jest oryginalne, tylko ciiiii nie mówcie nikomu.Numer 7Kolejny tekst ma luźny związek z PlayStation, a tak naprawdę tyczy się komputerów oraz Dreamcasta. Chodzi o fascynująca historię emulatora bleem! oraz jego konsolowego wariantu pod DC o nazwie bleemcast! Na Strefie znajdziecie również losy innego i mniej znanego tworu tego typu, a mianowicie Connectix Virtual Game Station. Oba te teksty uważam za dobre, ale jednak ten o bleem! wymagał od mnie zdecydowanie więcej pracy.Historia sama w sobie jest o tyle ciekawa, że mówimy o emulatorach wprowadzonych do sprzedaży za życia konsol, które emulowały. Tworząc ten tekst udało mi się przekopać spore archiwa i dotrzeć do fantastycznych grafik, których nigdzie indziej nie widziałem w takiej rozdzielczości, jak np. te bleempada czy bleempoda. Swoją drogą sporo czasu i środków zajęło mi też skompletowanie tych emulatorów, tak by bazować na nich i móc zrobić dla Was autorskie zdjęcia. Jak dobrze pamiętam bleem! trafił do mnie z Włoch, a bleemcast! z odległej Ameryki, ale czego nie robi się dla Strefy.Numer 8Pora na coś mniej odległego w czasie i wreszcie materiał skupiony wokół gier, choć z zupełnie innej perspektywy. Gdybym miał czas i wyczerpał inne tematy to myślę poszedłbym w tym kierunku, a chodzi mi o artykuł „Jak zamachy z 11 września 2001 zmieniły rynek gier„. Tekst nie jest może jakiś wybitnie długi, ale pokazuje, jak do tematyki gier można podejść z zupełnie innej strony.Myślę każdy z nas, w sensie tych po 30tce doskonale pamięta tę szczególną datę i wielu nie zdawało sobie sprawy jak te tragiczne wydarzenia z Nowego Jorku wpłynęły na kulturę masową i do jakich zmian i cięć doprowadziły. W tekście podałem jedynie promil tych zmian i tylko z pola PlayStation, ale w rzeczywistości było tego zdecydowanie więcej, choćby w kinematografii.Numer 9Teraz przyszła kolej na coś starszego, choć wciąż pozostajemy w tematyce gier. Artykuł „Rodzima dystrybucja – gry po polsku na PSX” to tekst który powstawał od 2014 roku, w którym udało mi się po raz pierwszy zebrać i opisać wszystkie gry wydane oficjalnie w naszym rodzimym języku na pierwsze PlayStation. Mimo, że jest ich niewiele to w tamtym czasie mało gdzie można było natrafić na wzmiankę o nich, że już o grafikach, czy gameplayu nie wspomnę.Taka „Księga Dżungli” w polskim wydaniu jest o tyle unikatowa, że nawet swego czasu zgłosiła się do mnie ekipa z redump.org by ją zarchiwizować, a krążące po sieci okładki tego wydania pochodzą również ze Strefy. Na przestrzeni lat łowiłem także inne wydania, które miały posiadać polską wersję językową, wśród nich mogę wymienić Asterixa czy choćby grę Stuart Malutki 2, ale wbrew informacjom prasowym czy wczesnym zapowiedziom, do wydania ich polskiej wersji językowej nigdy nie doszło.Numer 10Na koniec postanowiłem wyróżnić jeden z wywiadów, które udało mi się przeprowadzić na łamach Strefy i choć wszystkie z nich sobie cenię, to przypomnę tutaj chyba ten najbardziej zaskakujący, a mianowicie wywiad z Takafumi Fujisawą. Już sama postać Fujisawy dla większości fanów PlayStation jest dość anonimowa, a szkoda bo ma swoje wielkie zasługi w nadaniu konsoli swojego wyjątkowego charakteru. Dla przypomnienia Takafumi Fujisawa to twórca dźwięku startowego konsoli PlayStation oraz PlayStation 2, rzadko wymieniany w tekstach o losach tych konsol.W ubiegłym roku sieć obiegła informacja o śmierci twórcy wyjątkowego dźwięku PlayStation, która trochę na zasadzie clickbaitu obiegła świat, w tym niektóre polskie serwisy. Problem w tym, że mylnie podawano tutaj twórcę odpowiedzialnego za stworzenie dźwięku dżingla otwierającego japońskie reklamy konsoli, a nie tego co u większości fanów PlayStation wywołuje prawdziwe ciary na plecach i wspomnienia, a więc dźwięku towarzyszącego ładowaniu biosu konsoli PSX czy PS2.Szczerze to już nawet sam nie pamiętam, jak udało mi się złapać kontakt z Panem Fujisawą, ale w porównaniu do większości, przynajmniej się odezwał, czego nie mogę powiedzieć choćby o niektórych ludziach z naszego, rodzimego rynku. Wiem, że warsztatowo ten wywiad nie jest wybitny i dość krótki, ale raczej nie mogłem liczyć na dopytywanie o szczegóły, a i tłumacz stanowił kolejną barierę. Mimo to sam fakt, że ktoś z ekipy projektowej – i to nie byle kto – zgodził się na wywiad dla Strefy było i jest dla mnie dużym powodem do dumy. Żeby nie było próbowałem też złapać kontakt z Teiyu Goto, do którego mam wiele pytań odnośnie samego projektu konsoli, które nie dają mi spać (m.in. skąd do cholery ten różowy kwadrat! na padzie), ale niestety bez efektu.To mój subiektywny ranking, a może i Wy macie jakieś swoje teksty, które z jakiś względów szczególnie Wam zapadły w pamięci?