Tak realnie - 250 zł za PS2, 250 zł za dysk, 80 zł za adapter, 50 zeta za PS2HDMI, które działa nie na wszystkich telewizorach i nei działą na monitorach, miesiąc czekania aż to wszystko podochodzi i dwa tygodnie konfigurowania za darmo. W między czasie można jeszcze wymienić dysk, bo w PS2 działają tylko dyski z listy. Gra się na zajechanych padach, które dostało się razem z używanym PS2.
Żeby nie było, sam sobie składałem takie PS2 z dyskiem DWA LATA TEMU. Na dwie PS2 faty używane kupione działa jedna. PS2HDMi kosztował z 50 zł, ale na monitorze to to nie działa. 80 zł za chiński adapter do dysku, który szedł 3 tygodnie. Dyski, żeby działały, trzeba polować na konkretne modele. Powodzenia. Trafiłem na jakiegoś wesołka z Allegro, który sprzedawał ten konkretny, interesujący mnie model. Po dwóch tygodniach czekania, gdzie na ponaglenia na privie pisał, że już wysłął, łaskawie zadzwonił, że może mi wysłać inny model. Zwrot kasy, polowanie na konkretny model dysku 2. Żeby coś nagrać na tym dysku, trzeba kupić za 100 złotych adapter do USB. Działa to wszystko średnio, od cholery grzebania w sprzęcie, przekładania. A wy teraz tutaj piszecie, że to super rozwiązanie, jak ktoś chce pograć w stare gierki a się nie zna. Panie, idź pan w....