Po raz kolejny ukończyłem wczoraj Gran Turismo PAL, więc po dłuższej przerwie wróciłem do Gran Turismo 2 NTSC-U. Nie mogłem się do niego zebrać przez tą cholerną, 200 milową Laguna Secę... Aktualnie 30/90 okrążeń. Więcej jak ~45min naraz chyba nigdy nie przejechałem, nuży mnie to po prostu. A nie gram na zasadzie wybrania 10x lepszego aut od przeciwników, bo na obecne 40minut mam może 10s przewagi (jadę Chaserem TRD Sports X30, szału to auto nie robi IMO).
Na PC w międzyczasie skończyłem na dwa posiedzenia Mafię 2. Powiadają że gorsza od jedynki, ale dla mnie to i tak świetna gierka, a historia wciąga. Szkoda tylko, że jest krótka (8h mi zajęła), nie ma trybu jazdy swobodnej po mieście, a zakończenie szału nie robi... Poza tym na tej platformie liznąłem trochę Bioshocka, ale jakoś nie może mnie ta gierka do siebie przekonać, podobnie jak zaraz po premierze. Czasem Flatout2 i Insane 2, jeszcze ich nie skończyłem.