W co aktualnie grasz?

Janusz · 453047

Offline Megadeth

Odpowiedź #3840 dnia: Stycznia 27, 2025, 17:21:32
Gdzieś czytałem, że niektórych nielogicznosci jednak nawet trybikami nie ogarniesz  :)



Offline 12step

Odpowiedź #3841 dnia: Stycznia 27, 2025, 17:51:10
Mówimy o przygodówce z lat 90 to już powinno wystarczyć za odpowiedź.

Tylko nie mówcie o tym Alfowi.

ore ore szabadabada amore


Offline Morden

  • Sierżant
  • *
    • Wiadomości: 368
    • Reputacja: 27
  • ▄▀▄▀██ MRD ██▀▄▀▄
    • Twixer
Odpowiedź #3842 dnia: Stycznia 27, 2025, 18:30:11
A da się w to grać przyjemnie bez solucji?

Grać zawsze się da. Gorzej z ukończeniem. Dla przykładu, w grze jest zagadka, w której przepływ wody w wodospadzie musimy zatrzymać zakręcając pompę kluczem francuskim (monkey wrench). Skąd wziąć to narzędzie? To proste! Musimy znaleźć małpę grającą na pianinie, następnie połączyć znaleziony już banan z metronomem stojącym na pianinie. Ten bujając się w lewo i w prawo zahipnotyzuje małpę, którą możemy w takim stanie zabrać ze sobą. Małpy używamy na pompie i mamy "monkey wrench". Małpa pełni funkcję klucza. Nic prostszego.

Nowy Singiel - Gamer Pro Max - Już w EMPiKu


Offline Mcin

  • Wsparcie
  • Major
  • *
    • Wiadomości: 1446
    • Reputacja: 28
  • بيسي غعَمينْق مَصْتترْ رإِس
  • Odznaczenia Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 30 gier w 2024 roku. Odznaka za zajęcie I miejsca w konkursie Strefowy Skryba. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Odznaka za zajęcie II miejsca w konkursie Przejdę 28 gier w 2022 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2021 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2020 roku.
Odpowiedź #3843 dnia: Stycznia 27, 2025, 18:55:26
Uwielbiam określenie "gry typu użyj wszystko na wszystkim". Na 20 minutach się skończyła moja przygoda z małpią wyspą, kliknąłem chyba wszystko co się dało, a fabułka nie chciała się ruszyć.

Net Yaroze to życie. Net Yaroze to Nadzieja.


Offline Janusz

  • The boss
  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 11347
    • Reputacja: 119
  • Odznaczenia Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 28 gier w 2022 roku. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości.
    • strefapsx.pl
Odpowiedź #3844 dnia: Stycznia 27, 2025, 18:59:56
Cóż Wam powiem, tak to już w tego typu grach bywa.

Ja już palpitacji serca dostaję z tym Casper na PSX.

Może poziom zagadek nie jest aż tak wyszukany jak opisano powyżej, ale chyba w życiu nie grałem w tak skomplikowaną grę pod względem planszy, albo to ja już całkiem wyszedłem z wprawy. Niby mały dom, niby z holu 7 przejść, z których 3 już na początku można wyczyścić, ale to co się dzieje potem to jest jakaś miazga. Otwierasz drzwi, zdobywasz klucz lub słyszysz, że gdzieś otwarłeś jakieś przejście i weź goń, jak tu pomieszczeń tyle, że masakra, a gra jest skonstruowana tak, że nie czyścisz danego obszaru zwykle do zera, tylko przeszukujesz, aż Cię coś zablokuje i szukasz w innym miejscu czegoś, żeby się odblokowało w tym wcześniejszym coś.

Z nerwów musiałem kartkę i długopis wyciągnąć, ba nawet robię już fotki niektórych miejsc, gdzie jeszcze mam coś do odblokowania. Najgorsze jest to, że nieraz wiem co zrobić, nawet wiem gdzie, ale już jak tam trafić niekoniecznie bo tych przejść jest sporo, dodatkowo włażąc w jedną kratkę wentylacyjną może Cię wyrzucić na inny koniec domu, a niektóre kratki działają tak, że wracając nią już nie trafisz tam skąd wyruszyłeś, ale w inne miejsce.

W taki labirynt jeszcze nie grałem, w ogóle ten tytuł od dzisiaj będzie dla mnie synonimem słowa labirynt. Myślałem, że to raz, dwa ukończę, a tu nawet nie wiem ile godzin się bujam po tej rezydencji i końca nie widać, choć na pewno jest blisko, bo już coraz mniej zamkniętych drzwi przede mną i to jedyne pocieszenie. Gdyby nie to, już dawno bym rzucił konsolką w ścianę z nerwów.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 27, 2025, 19:02:47 wysłana przez Janusz »



Offline Kirby

  • Wsparcie
  • Podporucznik
  • *
    • Wiadomości: 615
    • Reputacja: 5
Odpowiedź #3845 dnia: Stycznia 27, 2025, 19:20:54
@Janusz

podziwiam za wytrwałość, ja to już pewnie nie raz poddałbym pada testom na wytrzymałość :P

Niby Casper kojarzy się z postacią z bajek dziecięcych, toteż wydawać by się mogło, że gra z jego udziałem powinna być infantylna i prosta, a tu proszę, pojawiają się niemałe schody. Błądzenie godzinami po korytarzach bez posunięcia na przód, brak jakichkolwiek jasnych wskazówek może przyprawiać o nie małą frustrację.



Offline Quake96

  • Podpułkownik
  • *
    • Wiadomości: 3198
    • Reputacja: 79
  • SCEE™
  • Odznaczenia Odznaka za pierwsze miejsce w liczbie ukończonych gier w 2024 roku. Odznaka za pierwsze miejsce w liczbie ukończonych gier w 2023 roku. Odznaka za zajęcie I miejsca w konkursie Przejdę 28 gier w 2022 roku. Odznaka za zajęcie II miejsca w konkursie Przejdę 25 gier w 2021 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2020 roku. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości.
  • PSN ID: OGAR_niety
Odpowiedź #3846 dnia: Stycznia 27, 2025, 19:37:56
A da się w to grać przyjemnie bez solucji?

Nie wiem, nie jestem masochistą 8)

Bez solucji do takich gier nawet nie podchodzę. Wybaczcie panowie, ale zabawa w zagadki nie jest na moją głowę :P Ja lubię tego typu gry, ale lubię czerpać z nich przyjemność a nie wysilać się nad jedną (z mnóstwa) zagadką przez kilka dni. Wystarczy mi, że praca męczy mnie i fizycznie i psychicznie, więc od gier oczekuję luzu i czystej zabawy.

Także tak, w obie te gry grałem po prostu z solucją. Czy zepsuło to mi, podkreślam mi zabawę? Absolutnie! Bawiłem się z tymi grami świetnie. Nie tylko same gry, ale i otoczka Amigi, dyskietek i całej tej zabawy ze sprzętem to dla mnie czysta przyjemność.

Ale tak wracając do samych zagadek w tych grach to faktycznie niektóre, ba wiele jeśli nie większość może wydawać się nielogiczna. Przykład z "monkey wrench" już ostatnio ktoś mi przytoczył, więc widać zapadło to graczom w pamięć. Ogólnie w takich grach trzeba umieć kombinować, czasem faktycznie trochę "szukać na ślepo", bo jak na oldschoolowe Point'n Clicki przystało, nie ma tu nawet czegoś w rodzaju dziennika, wskazówek czy tym podobnych ułatwień. Po prostu sam musisz wykminić co zrobić, a czasem sytuacji nie ułatwia też fakt, że w grach tych natrafiamy na tonę przedmiotów, z czego niektóre są kompletnie bezużyteczne a inne użyte raz czy kilka nadal siedzą w ekwipunku choć już nie będą nam potrzebne do końca gry.

Swoją drogą, niebawem chciałbym powrócić do gry z mojego dzieciństwa, która to właśnie wzbudziła we mnie miłość do tych kultowych przygodówek LucasArts, czyli Day of The Tentacle. Z tym tytułem zetknąłem się po raz pierwszy mając ledwie kilka lat, ale wrył się w moją głowę naprawdę mocno. Ba, dawno, daaaawno temu już raz go ukończyłem, ale było to pewnie z "naście" lat temu i niewiele z tego pamiętam :D



Offline Kirby

  • Wsparcie
  • Podporucznik
  • *
    • Wiadomości: 615
    • Reputacja: 5
Odpowiedź #3847 dnia: Stycznia 27, 2025, 19:53:08
Ale tak wracając do samych zagadek w tych grach to faktycznie niektóre, ba wiele jeśli nie większość może wydawać się nielogiczna. Przykład z "monkey wrench" już ostatnio ktoś mi przytoczył, więc widać zapadło to graczom w pamięć. Ogólnie w takich grach trzeba umieć kombinować, czasem faktycznie trochę "szukać na ślepo", bo jak na oldschoolowe Point'n Clicki przystało, nie ma tu nawet czegoś w rodzaju dziennika, wskazówek czy tym podobnych ułatwień. Po prostu sam musisz wykminić co zrobić, a czasem sytuacji nie ułatwia też fakt, że w grach tych natrafiamy na tonę przedmiotów, z czego niektóre są kompletnie bezużyteczne a inne użyte raz czy kilka nadal siedzą w ekwipunku choć już nie będą nam potrzebne do końca gry.

W starych grach point's click tzw. zagadki logiczne często z logiką nie mają zbyt wiele wspólnego. Gracz musi wpaść na jakiś irracjonalny pomysł twórców gry. Są nawet produkcje, w których przeoczenie przedmiotu we wcześniejszej fazie uniemożliwia przejście gry. Przykład Hopkins FBI.
Nie przetnie się rzutką linki zasilania z teleportu to finałowy boss okaże się nieśmiertelny :) A brak zabrania do ekwipunku przynęty pozbawi nas złowienia rybki, bez której nie wykona się kolejnego kroku. Oczywiście gra uniemożliwia graczom cofnięcie się do miejsc, w których wymagane przedmioty były dostępne.



Offline Megadeth

Odpowiedź #3848 dnia: Stycznia 27, 2025, 19:56:15
I prawidłowo Kłake, każdy gra jak chce, by czerpać satysfakcję.



Offline CyborgDE

  • Porucznik
  • *
    • Wiadomości: 825
    • Reputacja: 11
  • Ambroży Kleks Junior
  • Odznaczenia Odznaka za wsparcie Strefy w serwisie Patronite w 2018 roku.
  • PSN ID: CyborgDoge
Odpowiedź #3849 dnia: Stycznia 27, 2025, 20:08:36
U mnie aktualnie na salonach Duke Nukem 3D: Megaton Edition ze Steama, można powiedzieć że jestem w połowie juz, bo L.A. Meltdown i Lunar Apocalypse ukończone. Tępo jak zwykle u mnie ślimacze, ale jak jest chwilka to sobie jedną planszę zawsze przejdę.  :P

No i równie ślimaczym tempem Gran Turismo na szaraku. Podpięte pod 55 cali LCD, także nie widać absolutnie nic. Sam nie wiem czemu to sobie robię, może jakieś skłonności masochistyczne.


"Umysł robota walczy z umysłem debila, taki los cyborgów."


Offline hankie

  • Z-ca Administratora
  • Pułkownik
  • *
    • Wiadomości: 7166
    • Reputacja: 71
  • Odznaczenia Użytkownik otrzymuje to odznaczenie za wyróżniającą się chęć niesienia pomocy innym Strefowiczom na forum. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Najwyższe odznaczenie na forum. Odznaka za wkład w rozwój Strefy na różnych polach.
  • PSN ID: hankie_pl
Odpowiedź #3850 dnia: Stycznia 27, 2025, 20:10:03
Jak jeszcze @CyborgDE na kompozycie to szacun.



Offline CyborgDE

  • Porucznik
  • *
    • Wiadomości: 825
    • Reputacja: 11
  • Ambroży Kleks Junior
  • Odznaczenia Odznaka za wsparcie Strefy w serwisie Patronite w 2018 roku.
  • PSN ID: CyborgDoge
Odpowiedź #3851 dnia: Stycznia 27, 2025, 20:14:30
Oczywiście że na kompozycie, pełne poszanowanie jakiegokolwiek braku szacunku do odbioru wizualnego gry. Doznania takie na 30% czyli akurat.


"Umysł robota walczy z umysłem debila, taki los cyborgów."


Offline Megadeth

Odpowiedź #3852 dnia: Stycznia 27, 2025, 20:22:21
Ja gra na 42 calach w gry z PSXa i lubie to masło z pixeli  O0
Myślę, ze na 55 też dałbym radę.  C:-)



Offline makumator

  • Wsparcie
  • Major
  • *
    • Wiadomości: 2259
    • Reputacja: 52
  • Odznaczenia Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości.
Odpowiedź #3853 dnia: Stycznia 27, 2025, 21:17:22

odpaliłem grę Casper na PSX.


Kurde byłem fanem bajki, widziałem na VHS chyba wszystkie odcinki, + film na podstawie którego jest gra gościł w moim telewizorze nie raz (Wednesday Adams <3 ). Gra ma w sobie kilka rzeczy które lubię, old skul izometria, fajnie rysowane detale + sam renderowany duszek wyglada idealnie. Niestety odbiłem się od tego latania w kółko i nigdy nie ukończyłem.

Kapkę lepszy grywalnosciowo był dla mnie Friends Around the World, takie bieda Pandemonium, ale całkiem grywalne (jak dla mnie).



Offline Mcin

  • Wsparcie
  • Major
  • *
    • Wiadomości: 1446
    • Reputacja: 28
  • بيسي غعَمينْق مَصْتترْ رإِس
  • Odznaczenia Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 30 gier w 2024 roku. Odznaka za zajęcie I miejsca w konkursie Strefowy Skryba. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Odznaka za zajęcie II miejsca w konkursie Przejdę 28 gier w 2022 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2021 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2020 roku.
Odpowiedź #3854 dnia: Stycznia 27, 2025, 23:22:16
U mnie aktualnie na salonach Duke Nukem 3D: Megaton Edition ze Steama, można powiedzieć że jestem w połowie juz, bo L.A. Meltdown i Lunar Apocalypse ukończone. Tępo jak zwykle u mnie ślimacze, ale jak jest chwilka to sobie jedną planszę zawsze przejdę.  :P

Tak jak często lubię klasyki w ich klasycznej, dupnej formie, tak Duke mnie pokonał, a w zasadzie działanie silnika Build przy patrzeniu góra/dół to generator bólów brzucha i głowy. EDuke 64 już spoko i dokończyłem na najtrudniejsiejszym. Ale przyznaje, to był okres w życiu gdy czasu miałem nadmiar :)

Net Yaroze to życie. Net Yaroze to Nadzieja.


 

SMF spam blocked by CleanTalk