Strzelanki wojenne MOH vs COD

alf · 3043

Offline alf

dnia: Marca 06, 2024, 10:11:50
Postanowiłem wreszcie zaznajomić się z Call of Duty na PS2. Jako fan MOHa i potem CoD na PC zobaczymy czy było warto się wykosztować na takie wydanie.

Moge już odpowiedzieć: nie było.
Call of Duty na ps2 to kupa. Wydałeś pieniążki na daremno  :-[
Najlepsze Call of Duty były na PC.

Z konsolowych, to Finest Hour na Xboxa klasycznego było całkiem spoko. Przeszedłem. Ale i tak MOH Frontline był lepszy.
Potem próbowałem CoD2 na xklocu i była to kupa (przynajmniej dla mnie).



Online Rocho

Odpowiedź #1 dnia: Marca 06, 2024, 10:22:27
MOH Frontline nie no nie zaczynajmy znowu.

Te CoD nie są złe ale niekoniecznie na PS2 warto w nie grać. 

CoD 2 najlepszy z nich wszystkich.

Fociam i  pitolę o gierkach:
https://www.instagram.com/m.aszta/


Offline alf

Odpowiedź #2 dnia: Marca 06, 2024, 10:53:23
MOH Frontline nie no nie zaczynajmy znowu.

Te CoD nie są złe ale niekoniecznie na PS2 warto w nie grać. 

CoD 2 najlepszy z nich wszystkich.

Nie.

Niestety @Rocho ale @Janusz zaznaczył wyraźnie że jest fanem MOHa.

A z punktu widzenia fana MOHa niestety te CoDy to lipa.

Dwójka ma zupełnie inny silnik niż jedynka. Z całej trylogii polecam najbardziej właśnie jedynke bo najbardziej przypomina stylistycznie MOH Frontline. Ale i tak moim zdaniem jest słabsza.

CoD Finest Hour najlepszy z nich wszystkich.



Online Rocho

Odpowiedź #3 dnia: Marca 06, 2024, 11:27:45
Niestety @alf nie masz racji MoH z konsol 6 generacji possysa po całości. No może poza Vanguardem i wojny w Europie

Fociam i  pitolę o gierkach:
https://www.instagram.com/m.aszta/


Offline alf

Odpowiedź #4 dnia: Marca 06, 2024, 12:33:07
Niestety @alf nie masz racji MoH z konsol 6 generacji possysa po całości. No może poza Vanguardem i wojny w Europie



Vanguard i Wojna w Europie posysają po całości. Poszły w kierunku CoD.

MOH Frontline to gra 10/10 pamiętaj o tym. MOH Rising Sun to 9/10. To zdanie weterana serii. I Oficjalnego PlayStation Magazynu  :-*



Offline xzer0

Odpowiedź #5 dnia: Marca 06, 2024, 13:29:49
Dokładnie MOH frontline i rising sun rozgrywką to trzon serii z PSX. Tak jak powinno być. Jak ogrywałem te gry jako nówki to robiły wrażenie.

ZAMYKAM TEMAT - moderator forum elektroda.pl



Offline SALADYN

Odpowiedź #6 dnia: Marca 06, 2024, 13:57:59
Vanguard i Wojna w Europie posysają po całości. Poszły w kierunku CoD.

Jak się kopiuje to od najlepszych a Infinity Ward to byli pierwotni twórcy serii MoH.




Offline alf

Odpowiedź #7 dnia: Marca 06, 2024, 14:14:43
Dokładnie MOH frontline i rising sun rozgrywką to trzon serii z PSX. Tak jak powinno być.

Widze są na forum koneserzy klasycznych dobrych drugowojennych strzelanek. Witaj w naszym skromnym gronie milordzie.





Vanguard i Wojna w Europie posysają po całości. Poszły w kierunku CoD.

Jak się kopiuje to od najlepszych a Infinity Ward to byli pierwotni twórcy serii MoH.



Tak ale tylko PCtowej wersji (Allied Assault), która jest zupełnie inna od konsolowych, PSXowych.
(Choć była dobra, trzeba przyznać)



Offline SALADYN

Odpowiedź #8 dnia: Marca 06, 2024, 16:13:20
No właśnie, stworzyli serię MoH, ea ich chciało wycisnąć jak cytryny to sobie poszli i zrobili własnego MoH z black jackiem i jawnogrzesznicami. Potem ten biedny i niekochany MoH zaczął ich małpować przez co wyszły dzięki temu najlepsze odsłony serii, szkoda że jak drugi raz próbowali to zrobić to wyszły im średniaki które zabiły serię.



Online Rocho

Odpowiedź #9 dnia: Marca 06, 2024, 16:23:46
MOH Frontline gra kilku misji i bronie o mocy pistoletu na wodę do tego masa bugów.

Przeszedłem 3 razy nie polecam.

Fociam i  pitolę o gierkach:
https://www.instagram.com/m.aszta/


Offline xzer0

Odpowiedź #10 dnia: Marca 06, 2024, 16:24:18
Ja mam niesmak do tych nowszych medali. Jak chciałem pograć w call od duty to odpalałem call of duty a nie inną grę która małpuje. To się stało z medal of honor. Ja lubiłem stare części bo były jakieś. Te misje incognito, nawet na prymitywnym PSX dużo smaczków.



Online Rocho

Odpowiedź #11 dnia: Marca 06, 2024, 17:45:33
W sporze MoH czy CoD wybieram Brothers in Arms 😉

Ale dwa ostatnie MoH w klimatach modern bardzo lubię. Świetna kampania w tym z 2010, wręcz kamelarma, starająca się jako tako trzymać realiów nie idący w przesadę znaną z CoD.

Warfighter (czyt. ŁARFARER) czyli kontynuacja już tak dobry nie był. Tutaj już poszli mocno w stronę CoD z przytlaczajacą illscią wybuchów na godzinę gry. Ale nawet tu strzelanie było lepsze niż w konkurencyjnej serii.

Fociam i  pitolę o gierkach:
https://www.instagram.com/m.aszta/


Offline SALADYN

Odpowiedź #12 dnia: Marca 06, 2024, 17:55:26
Brothers in Arms 😉
Uuuuu, propsuję. Realnych strzelanek wtedy było jak na lekarstwo a pamiętam że na PS2 były dla mnie miłą odskocznią.

Warfighter (czyt. ŁARFARER) czyli kontynuacja już tak dobry nie był.
Misja z Gromowcami zamiatała całą grę, tyle zresztą z niej pamiętam



Offline Mcin

  • Wsparcie
  • Major
  • *
    • Wiadomości: 1334
    • Reputacja: 27
  • بيسي غعَمينْق مَصْتترْ رإِس
  • Odznaczenia Odznaka za zajęcie I miejsca w konkursie Strefowy Skryba. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Odznaka za zajęcie II miejsca w konkursie Przejdę 28 gier w 2022 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2021 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2020 roku.
Odpowiedź #13 dnia: Marca 06, 2024, 18:42:56
Pierwszy CoD bardzo mi się za dzieciaka podobał, było głośno o nim i nie za bardzo miałem inne strzelanki, plus kiełkowała we mnie pasja do tematów drugowojennych. Dodatek mnie wtedy ominął, choć bardzo chciałem mieć. No cóż, gra miała swoje momenty, ale dziś pewne rzeczy by mnie wywaliły z wczuwki, chociażby pancerfausty o nieskończonym zasięgu.
CoD 2 mnie odrzuca, zrobił modę na znienawidzone przeze mnie autoregeneracje zdrowia, przez co gardzę.
Modern Warfare wprowadził modę na te filmowe FPSy po sznurku, których nienawidzę jeszcze bardziej. Cała, nazwijmy to umownie, siódma generacja, w niszy strzelankowej kopiowała rozwiązania Modern Warfare albo Gears of War. Zmarnowana generacja.
W MoHy, wierzcie albo nie, do dziś nie zagrałem. Jak pisałem, raczej nowsze wydania mnie nie obejdą, ale Allied Assault z dodatkami na PC muszę kiedyś zmęczyć. No i dopiero na strefie dowiedziałem się, że seria zaczynała od PSX, no, ale ogrywanie tamtych, przy konsolowym streowaniu, to byłaby przaśna przyjemność dla mnie, coś jak Kileak.
Brothers in Arms nie grałem, wiem, że PCtowa wersja była mocno jechana, że robi pierwsze dobre wrażenie i nic więcej.
Jeśli chodzi o drugowojenne gry strzelane, ja nic lepszego niż Red Orchestra II nie znalazłem, ale już sobie obiecałem, że w celu zachowania resztek życia poza graniem gier sieciowych nie zamierzam tykać.

Net Yaroze to życie. Net Yaroze to Nadzieja.


Online Rocho

Odpowiedź #14 dnia: Marca 06, 2024, 19:20:49
@SALADYN no dokładnie takich gier na konsolach wtedy było jak na lekarstwo.

Do tego choć gra leciała na dość prostym schemacie jeśli chodzi o gameplay ale szczególnie w swoich początkach była mega. Bo nie braliśmy udziału w jakiś wielkich epickich bataliach ale walczyliśmy o strategiczny wychodek w jakiejś zapadłej wsi w Normandii. I nagle okazywało się, że starcie z 15 niemieckimi zołnierzami z wsparciem jakiegoś Schützenpanzerwagen to nielada wyzwanie.

Owszem było kilka irytujących głupotek ale gra i seria warta polecenia pierwsze 2 skończyłem na PC, PS2 i Xboxie. Nawet część z NDS była przyjemna choć w jakiś 10 klatkach w porywach.

@Mcin jak lubisz klasyczne podejście pierwszego CoD czyli apteczki to Finest Hour i 2 Red Big One powinny ci się spodobać.
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2024, 19:22:58 wysłana przez Rocho »

Fociam i  pitolę o gierkach:
https://www.instagram.com/m.aszta/


 

SMF spam blocked by CleanTalk