Polecane Mroczne Visual Novele

uMMo001 · 2371

Offline uMMo001

dnia: Lipca 12, 2020, 03:12:38
Cześć

Ogólnie, to na początku już pragnę zaznaczyć iż nie siedzę w temacie visual novel zupełnie, temu potrzebuje pomocy w dobraniu następnego do ogrania tytułu. Aktualnie jestem na ostatniej prostej do skończenia całej serii Zero Escape, i jest to dla mnie rzecz obłędnie dobra pod względem klimatu, stworzonego dzięki postaciom, całej otoczce tajemniczości oraz muzyce. Chciałbym zatem po jej skończeniu mieć na swoim celowniku kolejną serie (albo i jedna grę). Zależy mi na tym, by owy tytuł wywierał podobne wrażenie co Zero Escape, czyli budowanie napięcia, genialna muzyka oraz ciekawa historia (najlepiej mroczna).

Myślałem nad Danganronpa, lecz po obrazkach itp widzę jedynie uśmiechy, różową krew oraz cukierki. Czyli, (chyba) nie to, czego szukam. Proszę mi powiedzieć czy się mylę, bo może się okazać iż moje spostrzeżenia są głupie i nie trafne.

Tak samo pomyślałem o Steins Gate. Graficznie wygląda bardzo ciekawie, widać ze mroczny klimat tam aż wylewa się z ekranu. Pytanie tylko brzmi, czy dostane to, czego oczekuje?

I tak, wiem ze Visual Novela - Visual Noveli nie równa, lecz wręcz zakochałem się w klimacie który zbudował Zero Escape i z chęcią doświadczyłbym czegoś podobnego. Mam nadzieję ze jest ktoś wstanie mi wskazać coś, co sprostało by moim... Wymaganiom? Chyba tak to można nazwać.  :-\

PS: Platformy to: Vita/PC/NDS/PS2/PS3/Switch



Online Rocho

Odpowiedź #1 dnia: Lipca 12, 2020, 07:55:12
Znawca ze mnie żaden i dopiero wchodzę w temat ale w oczy rzuciło mi się Divi-dead które wyszło chyba na DC i PC. Horrorowaty klimacik jest ale czy dobre to nie wiem bo tak naprawdę nie mam porównania.

Fociam i  pitolę o gierkach:
https://www.instagram.com/m.aszta/


Offline Manifesto

Odpowiedź #2 dnia: Lipca 12, 2020, 09:13:48
Zero Escape - świetna seria, choć końcówka ZTD mnie bardzo mocno zawiodła i popsuła nieco ogólne wrażenie.

Danganronpa? Ciężka sprawa bo dużo tutaj groteski, jednak pod tą zasłoną kryje się naprawdę mroczny klimat. To właśnie taki specyficzny tytuł, że nie można oceniać go po screenach czy krótkich filmikach, bo może sprawić bardzo mylne wrażenie. Dla mnie to seria rewelacyjna, wcale nie gorsza od Zero Escape, choć gameplayowo jej nie dorównuje. Zaręczam jednak, że fabuła w niej jest fantastyczna, a opad szczęki niejednokrotnie gwarantowany, bo twórcy popraowdzili historię w taki sposób, że ciągle nas coś zaskakuje, ciężko sie oderwać od tych tytułów. Scena w jedynce gdy jedna z bohaterek szepcze do ucha głównemu bohaterowi gry mówiąc mu ważną informację - jak sobie to przypomnę to aż ciarki mnie przechodzą. Polecam, bo to gra jedyna w swoim rodzaju, a postać Monokumy to kultowy twór dla większości fanów gatunku.

Steins Gate jest rewelacyjny fabulanie, ma również mroczne momenty, jednak przez sporą część gra jest spokojna i nie oczekuj od niej przez cały czas napięcia. Tej grze trzeba dać czas aż się rozkręci i jeśli spełnisz te warunki to otrzymasz thriller SF najwyzszych lotów. W drugiej połowie gry będziesz siedział jak na szpilkach. IMO każdy fan gatunku powinien w to zagrać bo to już gra kanoniczna i kultowa.

Z mrocznych tytułów polecam AI: The Somnium Files - gra twórcy Zero Escape, naprawdę porządna rzecz (moja pierwsza gra na Switcha którą ograłem, jest również na PS4). Tytuł trzyma w napięciu, ma porządną fabułe i czuć w tym rękę Uchikoshiego. Skojarzył mi się z Virtue Last Reward, choc specyfika jest nieco inna. Tytuł obowiązkowy dla fanów Zero Escape.

Z typowych horrorów: Death Mark oraz duchowego nastepcę - Spirit Hunter : NG - gry z gameplayem, mające znakomity klimat grozy. To typowe horrory, które mają wystraszyć, a klimat jest w nich najwyższych lotów. Szczególnie polecam NG, które jest jeszcze lepsze niż Death Mark.

Raging Loop - mroczny, znakomity horror, zakręcony jak czeski film, folklor, tajemnica, niesamowicie opowiedziana historia - w to po prostu trzeba zagrać :) Gra czytana, lecz polecam ogromnie bo rozmach tej historii i rewelacyjny japoński voice acting (jeden z najlepszych jakie słyszałem) robią wrażenie.
« Ostatnia zmiana: Lipca 12, 2020, 14:40:59 wysłana przez Manifesto »



Offline uMMo001

Odpowiedź #3 dnia: Lipca 12, 2020, 12:26:47
Akurat fanem horror'ów nie jestem, bardziej thriller'ów. Za bardzo się boję by grać. Akurat RE7 nie dałem rady bo zbyt mocno srałem po gaciach, mimo to, że chciałem bo grało mi się dobrze haha  :-X

A powiedz mi, Steins Gate widziałem, że ma parę części, czy one się wiążą ze sobą? I od której  najlepiej zacząć?

@edit

A właśnie, Manifesto, ograłem jeszcze Doki Doki, i chciałem poznać twoją opinie na temat tej gry. Czy uważasz to za dobra visual novele?
« Ostatnia zmiana: Lipca 12, 2020, 12:29:40 wysłana przez uMMo001 »



Offline Manifesto

Odpowiedź #4 dnia: Lipca 12, 2020, 14:45:53
W Doki Doki akurat nie grałem, bo wyszło tylko na PC i MacOS, a póki co mnie interesują VN wyłącznie na konsolach.

Co do horrorów - nie można porównywać wrażeń z VN do takiego Resident Evil, to zupełnie inny sposób narracji i budowania klimatu. Takie Raging Loop raczej nie straszy, za to porzadnie trzyma w napięciu, więc to bardziej thriller niż horror. Naprawdę ogromnie polecam tą grę. Również Death Mark i NG to naprawdę dobre gry, radziłbym sie więc przełamać.

Steins Gate ma sequel - Steins Gate 0, naturalnie najlepiej zacząć grać od oryginału. Steins Gate Elite raczej odpuść, lepiej poznąć tą serię w oryginalnej wizji twórcy, choć z drugiej strony to ciekawa sprawa dla fanów anime.



Offline alf

  • Pułkownik
  • *
    • Wiadomości: 6262
    • Reputacja: 76
  • Odznaczenia Użytkownik otrzymuje to odznaczenie za wyróżniającą się chęć niesienia pomocy innym Strefowiczom na forum. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości.
  • PSN ID: Sir_Donaldez
Odpowiedź #5 dnia: Lipca 12, 2020, 22:02:12
Ja bym polecił Danganronpa: Trigger Happy Havoc - czyli pierwszą część. Gra trzyma w napięciu i moim zdaniem ma chyba najbardziej mroczny klimat ze wszystkich odsłon serii. Opuszczona szkoła w której z niewiadomo jakich przyczyn uwięziono kilkunastu uczniów. Muszą rozwikłać kto za tym stoi, jak się uwolnić z tego budynku i jednoczesnie rozwiązywać sprawy kolejnych morderstw pośród nich.

Różową krwią i szaloną estetyką misia Monokumy się nie przejmuj. Ta gra trzyma w napięciu i buduje niepowtarzalny klimat. Myślę, że nie będziesz żałował.



Offline uMMo001

Odpowiedź #6 dnia: Lipca 16, 2020, 19:40:14
Dzięki panowie za pomoc, serio!  ;D

Chciałem jeszcze zapytać o Hotel Dusk, ktoś jest wstanie się na ten temat wypowiedzieć?



Offline alf

  • Pułkownik
  • *
    • Wiadomości: 6262
    • Reputacja: 76
  • Odznaczenia Użytkownik otrzymuje to odznaczenie za wyróżniającą się chęć niesienia pomocy innym Strefowiczom na forum. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości.
  • PSN ID: Sir_Donaldez
Odpowiedź #7 dnia: Lipca 17, 2020, 09:39:46
Grałem w Hotel Dusk na Nintendo DS prawie 10 lat temu. Moim zdaniem grze bliżej do point & click adventure niż visual novel, ponieważ ma dość sporo gameplay / interakcji z przedmiotami i otoczeniem.

Wcielamy się tam w rolę można powiedzieć że detektywa (bo to bardzo dociekliwy i spostrzegawczy gość), rozmawiamy z interesującymi postaciami i rozwiązujemy zagadki. Klimatem mnie wciągnęła, bo jest naprawdę tajemniczy i intrygujący. Jednakże nie ukończyłem tej gry - dotarłem do jakiegoś momentu w którym miałem kilka itemów i nie wiedziałem który jak i gdzie użyć by popchnąć fabułe do przodu. Zirytowałem się, zrobiłem sobie przerwe od tego tytułu i nigdy już nie wróciłem.

Mimo wszystko to hicior wśród tego typu gier na NDS więc warto spróbować. Gra doczekała się nawet kontynuacji - The Last Window: The Secret of Cape West.



Offline Keita

Odpowiedź #8 dnia: Lipca 17, 2020, 19:54:26
Hotel Dusk nie jest jakieś bardzo mroczne, ale dość tajemnicze. Warto dać grze szanse. Druga część jest bardziej fabularna od pierwszej i osobiście mi się bardziej podobała. W grze jest sporo dekadentyzmu.

Skoro podeszło Tobie tak Zero Escape, to może dać szansę innej grze tego autora. Ever 17: Out of Infinity. Niektórzy twierdzą, że jest lepsze od 999. Problem? Wydane tylko raz na PC i jest mega trudne / drogie w zdobyciu.



 

SMF spam blocked by CleanTalk