Zapomniałem napisać o Test Drive Unlimited.
Kocham część pierwszą, jest wspaniała pod każdym względem. Brak mi tylko kilku rzeczy które pojawiły się w części drugiej. Jedyna gra, w której największą przyjemnością jest jeżdżenie autem bez celu po całej wyspie. Przejeździłem w tej grze ponad 100 godzin, w dodatku ani razu nie odpaliłem trybu multiplayer.
Część druga. Ciężki przypadek. Z jednej strony wiele bardzo miłych "bajerów" których zabrakło w części pierwszej jak otwieranie dachu czy kierunkowskazy, przez szkołę jazdy czy też możliwość chodzenia po własnym garażu. Z plusów jeszcze nieutwardzone drogi i SUV'y, nowa wyspa, mnóstwo znajdziek, system dnia i nocy. Patrząc na te zalety i na poprzedniczkę: najlepsza gra samochodowa jaka kiedykolwiek wyszła. Niestety wszystko popsuł model jazdy... Gdyby zostawili fizykę z gry poprzedniej, byłby to hit sprzedaży i zdobywca wielu nagród, a tak gra odchodzi w zapomnienie :/.