Najważniejsza gra w naszym życiu

Quake96 · 3421

Offline Wagabunga

Odpowiedź #15 dnia: Lutego 26, 2024, 14:46:03
@alf, polecam, bo to znakomity tytuł i właściwie trudno mi znaleźć podobną grę. Lecz abstrahując od tego, że Grim Fandango to znakomita gra przygodowa, jest ona symbolem końca ery klasycznych gier przygodowych. To była ostatnia wielka gra Lucas Arts, potem nastąpił stopniowy zmierzch tego gatunku, który po latach częściowo odrodził się dzięki firmom robiącym gry indie (lecz nigdy nie powrócił do swojej złotej ery lat 90).

W czasach Grim Fandango nie było powszechnego internetu, gry przygodowe wałkowało się godzinami, to nie było to co teraz, że można było sięgnąć do poradników w necie. Ja coś odkryłem, kumpel który grał w tą samą grę również i tak się wymieniało doświadczeniami i "wspólnie" przechodziło grę. Ja zaczynałem od połowy lat 90, przygodówki na PC to był wówczas hegemon i gdyby ten gatunek nie umarł to kto wie, może nie, kupiłbym konsoli i nie zainteresował się innym gatunkiem. Przygodówki Lucas Arts (wcześniej Lucas Film) obok Sierry to były moje ulubione gry z PC. To był czas gdy gry miały "to coś" czego dzisiaj często im brakuje. Później to odnalazłem właśnie w grach jRPG, tą pasję, która biła z danego tytułu, kiedy to twórca chciał przelać w grę jakąś część siebie. Coraz rzadziej tego doświadczam niestety. No, ale mamy jeszcze kilku japońskich twórców, którzy to pielęgnują i twórców mniejszych indyków jak Lucas Pope czy Thomas Happ.

"Ale to już było MASE razy poruszane że ŻADEN z was nie gra w te japońskie gry przy premierze w Japonii tylko gdy wyjdzie na zachodzie". - mariusz391 XDDDDDDDD


Offline 12step

Odpowiedź #16 dnia: Lutego 26, 2024, 14:53:50
Przypomnieliście mi o Ghost Trick, też tu pasuje. Powiedzmy w kategorii najważniejsza gra w życiu na DS ;d Trochę przed Phoenix Writght.

ore ore szabadabada amore


Offline Mcin

  • Wsparcie
  • Major
  • *
    • Wiadomości: 1380
    • Reputacja: 27
  • بيسي غعَمينْق مَصْتترْ رإِس
  • Odznaczenia Odznaka za zajęcie I miejsca w konkursie Strefowy Skryba. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Odznaka za zajęcie II miejsca w konkursie Przejdę 28 gier w 2022 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2021 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2020 roku.
Odpowiedź #17 dnia: Lutego 26, 2024, 21:55:44
Hmm czytało mi się, że Grim Fandango pocierpiewał też na niezbyt koherentne zagadki. Prawda to?

Net Yaroze to życie. Net Yaroze to Nadzieja.


Offline Manifesto

Odpowiedź #18 dnia: Lutego 26, 2024, 22:10:42
Wg mnie Grim Fandango miał trudne zagadki. Część z nich wymagała sporego szczęścia, ale też nie były to jakieś mega absurdalne rozwiązania. Grę przechodziłem dość długo, sprawiła mi sporo problemów. Za to satysfakcję z jej ukończenia miałem ogromną. Tutaj kłania się "logika gier przygodowych", stare gry adventure miały to do siebie, że nie były proste i intuicyjne, wymagały od grającego próbowania, samozaparcia i cierpliwości. Wagabunga nakreślił bardzo ważną kwestię, Grim Fandango jest dziś grą-symbolem końca pewnej ery. A sama gra jest rewelacyjna, jedna z ikon klasycznych przygodówek. Ma znakomitą, chyba jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych w przygodówkach. I ten klimat a'la S. Dali. Do dziś żałuję, że nie kupiłem swojego egzemplarza na LRG, choć widzę, że na VGP dalej jest dostępna na PS4 i postanowiłem ją zamówić przy najbliższej okazji :)

Też bardzo lubiłem stare, pecetowe przygodówki. Ograłem ich całe mnóstwo w latach 90. I obok Grim Fandango chyba tylko Little Big Adventure 1 i 2 wspominam z nieco większym sentymentem, choć to gry przygodowo-zręcznościowe.
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2024, 22:18:20 wysłana przez Manifesto »



Offline alf

  • Pułkownik
  • *
    • Wiadomości: 6262
    • Reputacja: 76
  • Odznaczenia Użytkownik otrzymuje to odznaczenie za wyróżniającą się chęć niesienia pomocy innym Strefowiczom na forum. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości.
  • PSN ID: Sir_Donaldez
Odpowiedź #19 dnia: Lutego 27, 2024, 08:50:44
@Wagabunga @Manifesto
A graliście w The Longest JourneyO:-)



Online Kirby

  • Starszy sierżant
  • *
    • Wiadomości: 490
    • Reputacja: 5
  • Odznaczenia Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum.
Odpowiedź #20 dnia: Lutego 27, 2024, 09:27:57
Co prawda pytanie nie było skierowane do mnie, ale jako że grałem w "Najdłuższą podróż" czuję się zobowiązany nadmienić, iż tytuł ten zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. Jest to do tej pory moja ulubiona gra przygodowa. Każdy epizod na tyle różni się od poprzedniego, że grze ciągle towarzyszy "świeżość". Postacie na długo zapadają w pamięć, a całość uzupełnia fenomenalna ścieżka dźwiękowa.
Historia (części pierwszej) kończy się jednak dla mnie trochę rozczarowująco. Liczyłem, że April zostanie ... (ci, którzy grę znają wiedzą o co chodzi).



Offline alf

  • Pułkownik
  • *
    • Wiadomości: 6262
    • Reputacja: 76
  • Odznaczenia Użytkownik otrzymuje to odznaczenie za wyróżniającą się chęć niesienia pomocy innym Strefowiczom na forum. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości.
  • PSN ID: Sir_Donaldez
Odpowiedź #21 dnia: Lutego 27, 2024, 10:53:44
@Kirby spoko loko, każdy może odpowiedzieć! I dzięki że to zrobiłeś! Czyli Longest Journey to też top notch tytuł przygodówek. Pamiętasz w którym roku w to grałeś? Wydaje mi się, że to już mogło być po 2000 roku... Obie części są dobre?



Offline Manifesto

Odpowiedź #22 dnia: Lutego 27, 2024, 12:30:26
@Wagabunga @Manifesto
A graliście w The Longest Journey ? 

@Alf, przyznam się, że nie grałem, lecz sądzę że @Wagabunga ograł ;) Gra wyszła chyba pod sam koniec 2000 roku, a wtedy już powoli przesiadałem się z grania pecetowego na konsole, dogrywając jeszcze pecetowe erpegi izometryczne w 2001 roku. Owszem, po Grim Fandango pojawiały się jeszcze pojedyncze dobre przygodówki, lecz zauważ, że to właśnie GF było ostatnią dużą grą przygodową od Lucas Arts (które potem trzepało gry z uniwersum SW). Sierra również wtedy już była na wylocie. Po prostu koniec lat 90 to końcówka kultowej epoki tradycyjnych gier adventure, tworzonych przez duże firmy.



Online Kirby

  • Starszy sierżant
  • *
    • Wiadomości: 490
    • Reputacja: 5
  • Odznaczenia Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum.
Odpowiedź #23 dnia: Lutego 27, 2024, 14:25:46
@alf grę przeszedłem dwukrotnie. Raz w 2003 roku. Potem jesienią 2020 usiadłem do niej ponownie. Co do dwójki. Kupiłem ją na początku 2012 roku. Ale jej nie ukończyłem. Nie pamiętam co mnie zniechęciło. Może za jakiś czas zrobię do niej kolejne podejście.



 

SMF spam blocked by CleanTalk