Na czym gracie poza PSX'em

[Angrama]

Jakie platformy zyskały wasze uznanie, wyłączając szaraka (bo miłość do niego nie podlega dyskusji)? Graliście kolejno w PS2, PS3 i macie oko na czwórkę, czy ze względu na politykę Playstation związaną z grami (wypuszczanie z rąk exclusive'ów), to inne konsole wydają się Wam bliższe?

Psp to mój wybór nr 2. Konsola wydaje się być małą, ulepszoną wersją psxa (gry natomiast nie zawsze stoją na wyższym poziomie). Nie pogrywam w badziewia z supermarketu, sorry, ale zdecydowana większość tego co sprzedają to ochłapy, jakieś fify co roku to samo tylko podmieniają bazę danych, masa gier akcji zubożałych, okrojonych z innych platform (z pc?). Ale kiedy pogrzebię, ze zdumieniem odnajduję coraz nowe perełki. Zwłaszcza gry tłumaczone z japońskiego, kiedy psp jest jedyną platformą na jaką wyszły. Do tego psp ma wiele świetnych straregii turowych, a jest to mój ulubiony gatunek gier.

[gumislav]

Oj, czekałem na taki temat, czekałem  Chciałbym bowiem pochwalić pierwszego XBOXa!
...i proszę niczym nie rzucać, szkoda pomidorów 

Tak, jest wielki jak stodoła.
Tak, jest ciężki jak lokomotywa.
Tak, kiepsko utrzymać go w czystości przez to ożebrowanie po bokach.
Tak, pady są strasznie nietrwałe. EDIT 2015-01-08
Tak, rozbieranie go do czyszczenia przypomina rozbrajanie bomby.
Tak, to Microsoft (a fe!)

Ale:

Jest tani jak barszcz. Swojego czasu (1,5 roku temu) kompletną konsolę z padem w stanie technicznym nie budzącym zarzutu można było kupić za 100 zł.

Uwielbiam tego czarnego pada - jest bardzo ergonomiczny, dużo bardziej niż pad od PSX i PS2. Gałka nie wyślizguje się spod kciuka. Co prawda na gałeczkach pękają gumowe nakładki, ale zamienniki chodzą na Allegro po 5 zł.

Trigger'y pod palcami są wspaniałe w grach wyścigowych. Ich skok jest wielki i daje idealne wyczucie gazu i hamulca. Na PS2 jest to nieosiągalne (właśnie dla tych trigger'ów i Forzy kupiłem kiedyś XBOX 360).

Karta pamieci. Chwila, jak karta pamięci? Konsola ma wbudowany dysk twardy, na którym można zapisać pierdyliard stanów gry.

Jakby ktoś chciał, to w konsoli są 4 wejścia na pady, a więc nie trzeba żadnych przystawek.

A teraz plusy z pod ciemnej gwiazdy (purystów polegających tylko na oryginałach proszę o skończenie czytania w tym miejscu):

W konsoli można zrobić softmoda - jest to przeróbka pozwalająca na odtwarzanie "kopii zapasowych" i gier na 8/16-bitowe platformy (zawiera emulatory) bez żadnych modyfikacji sprzętu. Polega ona na zmianie oprogramowania konsoli znajdującego się na dysku twardym. Sam dysk również można wymienić na większy (wystarczy zwykły dysk od starego PC, chyba do 80 GB max) i o ile mamy softmoda, to podłączamy konsolkę kabelkiem do routera i gry możemy przesyłać z kompa na XBOXa przez sieć!
Emulatory testowałem i działają wyśmienicie. Na SNES i NES z kilkuset gier nie działało kilka. Jest też emulator N64, ale tylko co 4 gra działa normalnie - większość zacina tak, że nie da się grać. Emulator PSX również jest, ale tu tnie się wszystko bez wyjątku.

Softmod pozwala również na  zarządzanie sprzętem (zmiana parametrów wyświetlania, prędkości działania wentylatora itd.) i jego monitorowanie (np. temperatura chipu i procka). Robi również ze sprzętu multimedialny odtwarzacz.

Jest to tak naprawdę małe PC, gdzie połowę miejsca w obudowie zajmuje dysk i napęd CD (normalny napęd od PC, ale z chipem umożliwiającym wykorzystanie tylko w konsoli, konsola też nie przyjmie innego napędu), ale bardzo je lubię 

[Krzemol]

Chyba PS2 z racji setek godzin spędzonych przy GT3 i GT4 - trudny wybór bo w Forze 4 na X360 kumpla też ostro się zagrywałem, ale swojego jeszcze nie mam, a na PS3 też ciorałem w Unchartedy czy nowsze GT. Ale chyba jednak czarnula wygrywa

[Martin]

Tak, pady są strasznie nietrwałe.

Mam Xboksa z oryginalnym padem od 2006, działają do dziś. Przesadziłeś z tą nietrwałością.
Miałem i nadal mam Xboksa. Przerobiłem go zanim skończyła się gwarancja. Głównie dla sceny: emulatory, XBMC, nie młucenie gier z DVD.

Drugą po PSX'ie konsolą jest dla mnie Dreamcast (Xbox1 władował się na trzecią lokatę) za sprawą wielu wspaniałych gier, tego klimatu arcade'owego. Ale pady nijak wygodne nie były:).

[Manifesto]

Jako fan RPG nie musiałem sie długo zastanawiać - zadecydowanie PS2. Niestety nie miałem za wiele styczności ze Snesem, choć wiem, że pojawiło się na tej maszynce kilka wspaniałych gier jRPG. Dlatego mój wybór padł by na Czarnulkę, na której co prawda nie ma tak dobrych tytułów jak na PSX to jednak trochę porządnych erpegów można znaleźć.

[gumislav]

Mam Xboksa z oryginalnym padem od 2006, działają do dziś. Przesadziłeś z tą nietrwałością.

OK, oddaję honor. Widocznie ja trafiałem na same zaniedbane. Poszedł EDIT do mojego posta.

[Angrama]

Teraz kiedy się ponownie zastanawiam, mam też pewien sentyment i do Segi Mega Drive i do SNESa. Te artystyczne grafiki 2d, dla mnie są przecudowne mimo upływu lat. Ciężko jednoznacznie stwierdzić co jest na drugim miejscu, bo to trochę tak jakbym powiedział jednemu dziecku, że je kocham bardziej a drugie mniej. <= to był dowcip, nie chcę później żadnych łatek :d

[Martin]

OK, oddaję honor. Widocznie ja trafiałem na same zaniedbane. Poszedł EDIT do mojego posta.

  Może kupiłeś używaną, lub pad nie był oryginalny. Swój egzeplarz mam od 2006 roku i w konsoli padł tylko napęd (elektryka - już naprawione), dysk twardy (wymiana) i elektryka, ale konsola działa i służy mi z pierwszym padem do dzisiaj.

Konsola która mnie ominęła to PS2, kupiłem konsolę w 2010 roku i do dzisiaj nabyłem może z 8 gier;p i tyle samo przeszedłem.

[szykaz]

Jeśli chodzi o mnie to pomijając PSXa miałem do czynienia z wszystkimi konsolami stacjonarnymi SONY. Aktualnie w domu posiadam PSX, PS4, Pegasusa MT777DX oraz przenośną Vitę. Z romansów były również: Nintendo 64 oraz Gamecube. Swoją drogą planuję powrócić do N64 - ta konsola pomimo tego, że nie ma szerokiego spektrum gier to jakoś mnie przyciąga. GaCka miałem ze względu na Resident Evil Remake i Resident Evil Zero i wspominam ten romans bardzo miło
Jednak patrząc na to wszystko to PSX jest konsolą najbardziej przeze mnie lubianą ze względu na ilość ulubionych tytułów. Chociaż powiem, że ostatnio napaliłem się na PS2 slim w zestawie z przenośnym monitorem

[Angrama]

Tak na uboczu tego wątku, polowałem na GameCuba dla tych wszystkich Resident Evil w które nie grałem. I do tego czwórka, moja ulubiona, na tej konsoli prezentuje się ponoć najlepiej. Niemniej konsola jak i gry -inaczej ich cena - jest zaporowa. Z tego względu niedawno spróbowałem RE Code Veronica na ps2. Rozczarowanie. Seria w ogóle nie poszła na przód (można powiedzieć zwinęła się w rozwoju). Przeszło mi zainteresowanie. Całe szczęście, nie wydaje mi się abym miał w co grać po za tą serią (która też nie wiadomo czy byłaby w stanie zapewnić dobrą rozrywkę).

GameCube nie dla mnie. Nintendo nie dla mnie, mam alergię na ich ekskluziwy (Mario, Zelda etc), niedobrze mi się robi na samą myśl o nich. Być może tę nienawiść wyniosłem z Psx Extreme. Stara redakcja, zdaje się uczyła nienawidzieć... wszystkich poza Playstation.

[Janusz]

Czy ja wiem czy czwórka wygląda najlepiej na GameCube? Chyba lepiej na Wii, które nie jest drogie i możesz pograć gry z Gacka co otwiera sporą bibliotekę tytułów.

Wracając do tematu to mam nie lada problem bo nie wiem, którą konsolę był mógł jednoznacznie umieścić na drugim miejscu po PSXie. Musiałbym bym się dość głęboko nad tym zastanowić. W zasadzie kandydatów mam trzech, wspomniane Nintendo Wii, PSP i PS3. Dzięki Wii wróciłem po kilku latach do konsol i jakiegokolwiek grania. Owszem PSX raczej zawsze był w domu, ale praktycznie całe studia grałem bardzo rzadko, a o kolekcjonowaniu czegokolwiek nie było mowy. Dopiero zakup Wii i kontakt z tą konsolą obudził we mnie jakiś ukryty sentyment do konsol. Ciekawe sterowanie, masa dobrych i wcale nie drogich tytułów wystarczyła. W między czasie wpadło też PSP, które zawsze będę traktował jako przenośnego PSXa, choć biblioteka gier na te platformę jest ogromna, a mnie cieszą zwłaszcza Patapony, LocoRoco, God of War i kompilacje retro. Na koniec bo całkiem niedawno wpadło mi w ręce PS3 i w sumie to na tej konsoli gram obecnie najwięcej. Nadrabiam hity i muszę przyznać, że gry robią na mnie wrażenie i fajnie, że konsola wciąż żyje i ma się dobrze, choć pewnie ten rok to jej ostatnie tchnienie. Tak patrząc na te trzy platformy, to chyba na dzień dzisiejszy bym je tak uszeregował - PS3, Nintendo Wii i PSP. 

[szykaz]

Tak na uboczu tego wątku, polowałem na GameCuba dla tych wszystkich Resident Evil w które nie grałem. I do tego czwórka, moja ulubiona, na tej konsoli prezentuje się ponoć najlepiej. Niemniej konsola jak i gry -inaczej ich cena - jest zaporowa. Z tego względu niedawno spróbowałem RE Code Veronica na ps2. Rozczarowanie. Seria w ogóle nie poszła na przód (można powiedzieć zwinęła się w rozwoju). Przeszło mi zainteresowanie. Całe szczęście, nie wydaje mi się abym miał w co grać po za tą serią (która też nie wiadomo czy byłaby w stanie zapewnić dobrą rozrywkę).

GameCube nie dla mnie. Nintendo nie dla mnie, mam alergię na ich ekskluziwy (Mario, Zelda etc), niedobrze mi się robi na samą myśl o nich. Być może tę nienawiść wyniosłem z Psx Extreme. Stara redakcja, zdaje się uczyła nienawidzieć... wszystkich poza Playstation.

Ja wlaśnie ze względu na RE0 i Remake mialem GameCube. Wg mnie tych 2 gier nie powinno sie traktowac na równi z Code Veronica gdyż prezentują znacznie wyższy poziom ? ale dzisiaj w remake mozna pograć na innych platformach.

[Schizo]

Ja od siebie polecam NES Ewentualnie Dreamcasta, bo to też była ciekawa konsola.

[Martin]

Na jakich platformach jeszcze gracie poza PSX'em. Jakie to są platformy i na których platformach (bez przymilania się) gracie najczęściej. Czy PSX faktycznie jest tą konsolą na której gracie najczęściej.

Poza PSone/PS2 (bardziej brat korzysta z przerobionej PSone, ja natomiast nieprzerobionej PS2 korzystając z dobrodzieństwa kompatybilności wstecznej), gram jeszcze na Xboksie 360, Xboksie classic. Mam też PSP na którym najczęściej gram w gry z szaraka. Przymierzam się do kupna Dreamcasta, acz widząc ceny gier na allegro (i pewnie konieczność ich ściągania z Niemiec) zastanawiam się czy to dobra decyzja;p.

Największy sentyment w swojej growej historii mam do PSX'a, Dreamcasta, Amigi 500 oraz Xbox Classic:).
Xbox classic ma już u mnie 9 lat, blacha w środku konsoli jest już pożerana przez rdzę sic!

[eloiasia1]

Ciekawe pytanie. U mnie np. to zależy od humoru i generalnie na co akurat mam ochote jeśli hodzi o przeżycia z samej rozgrywki. Tak więc Mega Drive jeśli mam ochotę na 16 bitowe doznania, jeśli chcę czystej rozrywki nastawionej na Arcade, to wtedy odpalam Dreamcasta, lub jeśli chcę skierować doznania w coś bardziej nastawionego na grafikę i unikatowość to wtedy łapię za pada od Xboxa, PS2 to wtedy kiedy mam ochotę pograć w szaraka ale w lepszej oprawie:) niemal ta sama myśl techniczna oraz wiele sequeli z naszej ukochanej platformy stawiają, przynajmniej u mnie, tę konsole często na drugim miejscu tuż za ps1.