A to takze...stare karty graficzne w komplecie z boxem i instrukcjami albo zlozenie starego kompa pod dosowe gry to juz nie maly wydatek. A nijak sie to ma z pokazywaniem zlomowiska starych uszkodzonych kompow. To nie rzeczy kolekcjonerskie.
Dziwnie mowisz...ja mam klientow pod retro w wieku lat 9 co przychodza z rodzicami i maja zapalenie w ktore wlasnie rodzice ich wciagneli. Dodatkowo zainteresowanie retro sprzetem w szkolach u dzieciakow w wieku lat 12-15 jest teraz ogromne. Posiadanie starego gameboy stalo sie tak trendy, ze to spowodowalo ich wzwyzke cenowa. Dzieciaki bardzo duzo wiedza o retro...to ze masz 20 lat duzo nie zmienia, ja mam 32, i co to ma do rzeczy
Najmlodszy klient co bral najstarsza gre to byl 8 latek, ktory kupil gre na Atari 2600, przyszedl z ojcem, ktory o atari 2600 pojecia nie mial, a dzieciak interesowal sie tym z youtuba i ojciec byl dumny z zainteresowan syna (mieszkali w Holandii, w Polsce byli u rodziny w odwiedziny i odwiedzili mnie przy okazji)
EDIT:
Czyli 8 latek bral gre ktora ma ponad 30 lat
I kogo obchodzi to ze branza sie rozwija...tak samo mozna by powiedziec o muzyce, ze sa MP3, dzwiek cyfrowy...a zwolennikow plyt winylowych co placa ogromne pieniadze za pierwsze albumy nie brakuje, i to mlodych ludzi co maja po 15 lat, a kupuja albumy z lat 70-tych
...a stare filmy na VHS komplety pierwsze wydania to dopiero majętna inwestycja (obadaj kolekcje VHS Angry Video Nerd)