Myślałem, że to temat o książkach, a to chcesz zamienić.
A książki się czyta. Codziennie czytam. Po roku ciągłego czytania uświadamiasz sobie, że wyobraźnia i głowa zaczyna lepiej pracować i wcale nie trzeba zastrzyku dopaminy w postaciu gówno filmika z neta.
Aczkolwiek już tylko czytnik i ebooki.