Myślę, że nazwa tematu nie jest dość jasna, więc postaram się sprecyzować
Chodzi mi o wasze osobiste tytuły na dowolną platformę, za którymi najbardziej się "rozglądaliście" podczas zakupów, gry które są waszymi "perełkami". Nie chodzi mi tutaj o jakieś unikatowe gry w waszych zbiorach, czy gry z których posiadania czujecie się najbardziej dumni. Chodzi o zwykłe "pospolite" pozycje, które mają dla was jakieś szczególne znaczenie, choć nie koniecznie muszą być one ogólnie pojętymi "unikatami" czy "hitami".
W moim przypadku, takich tytułów jest kilka:
Half-Life (PS2) - Klasyk znany przede wszystkim pecetowcom. Konwersja na PS2 nie jest wcale tak często spotykana, choć na serwisach aukcyjnych nie trudno ją zdobyć. Osobiście unikam zakupów "online", więc na swoją sztukę musiałem trochę poczekać, do momentu, gdy trafiła się wraz z drugą perełką (o której zaraz) na "popularnym serwisie ogłoszeń lokalnych" zaledwie kilka kilometrów za miastem.
Need for Speed Underground (PS2) - Tej gry również nikomu nie trzeba przedstawiać. Do dziś jest to chyba moja "najulubieńsza" część całej serii z którą mam wiele miłych wspomnień z dawnych lat, gdy to w sylwestra, jeszcze na pececie zagrywaliśmy się w nią wraz z kumplem. Później miałem ją także na PS2, gdzie również grało mi się wybornie. Obecnie z racji przejścia na konsole, wersja na PS2 była jednym z obowiązkowych tytułów w moim skromnym zbiorze. Tutaj również trochę wody w Wiśle upłynęło zanim go zdobyłem, ale w końcu trafił się w pakiecie z trzema innymi grami za zaledwie 20zł.
Driver: Parallel Lines (PS2) - Driver towarzyszy mi już od długich lat, gdy to swoją przygodę z Tannerem zacząłem jeszcze jako typowy "pececiarz". Pamiętam, że chyba swego czasu próbowałem samodzielnie napisać spolszczenie do pierwszej części, właśnie na PC. Później był mój pierwszy PSX (a w zasadzie PSone), a wraz z nim "Driver 2 Final", czyli rusko-spolszczona wersja gry, oraz ponownie pierwsza część. No, ale nie o tym tu miało być. Parallel Lines to jedna z moich pierwszych gier na mojej pierwszej PS2. Pamiętam, że była grą na której testowałem laser tuż po wymianie, gdyż pierwsze PS2 kupiłem od znajomego za grosze, właśnie ze względu na uszkodzenie lasera. Między innymi dzięki temu, ta część serii jest dla mnie jedną z tych wyjątkowych. Swój obecny egzemplarz trafiłem w końcu w jednym ze stoisk z grami w moim mieście, po tym jak wcześniej dwukrotnie trafiłem na ten sam niedziałający egzemplarz w CeXie.
Just Cause (PS2) - Przy okazji opowiastki o Half-Life wspominałem coś o drugiej "perełce", prawda? Jest nią właśnie ten tytuł. Ponownie gra nie wybijająca się ponad przeciętną, a sama wersja PS2 jest często wyśmiewana, ze względu na jakość grafiki w porównaniu do wersji x360. Poniekąd mnie to śmieszy, bo nie wypadałoby raczej porównywać nawet tej samej gry, ale na dwóch różnych generacjach konsol. Ciężko mi napisać tutaj coś więcej, ot gra do której mam pewien sentyment, zapewne przez fakt, że miałem z nią styczność lata temu, gdy dopiero zaczynałem swoje przygody z PS2. Mimo grafiki (która i tak moim zdaniem wygląda dobrze jak na standardy PS2) jest to całkiem dobry tytuł, a zarazem miła odskocznia od klimatów serii GTA.
Na tę chwilę to chyba tyle. W przyszłości może napiszę jeszcze to i owo, jeśli coś mi się przypomni. No i w zanadrzu mam jeszcze kilka gier o których chciałbym wspomnieć, a których jeszcze nie posiadam.