Gry, które mają "trudne" momenty

mentor93 · 7463

Offline Pawelec_93

Odpowiedź #45 dnia: Marca 18, 2024, 16:22:01
@Janusz
Z tym Colinem 2.0 coś jest na rzeczy, bo miałem podobnie pierwsze 2-3 rajdy były w miarę proste (Finlandia, Grecja i Francja chyba), ale później było coraz trudniej. O ile mnie pamięć nie myli, to ostatniego rajdu wogóle nie byłem w stanie ukończyć.

Teraz przypomniałem sobie jeszcze o Call Of Duty 2 Big Red One. O ile większość etapów na normalu jest raczej łatwa, to niektóre misje w Normandii oraz ostatnia zimowa w Niemczech (wspomniał o tym @Atr3ju wyżej) , to już gorsza sprawa. Przeciwnicy mnożący się w nieskończoność z każdej strony, mało osłon, zanim przeładujemy broń mija trochę czasu i ogólnie pamiętam, że dobrych kilkanaście o ile nie więcej razy powtarzałem te etapy.




Offline next THE flex

Odpowiedź #46 dnia: Marca 18, 2024, 17:16:10
Pamiętam, że Mafia miała ciężką misję, w której był wyścig samochodów. C&C: Red Alert miał ciężką misję mniej więcej w połowie gry w kampanii NOD. Misja polegała na tym by Tanią (i chyba psem) eskortować inżyniera/doktora. Grając jako dziecko miałem też duży problem z grą Gabriel Knight 2 i w wątku związanym ze stajnią głównego bohatera.

....so....
...who's....
NEXT
       .THE.
               FLEX


Offline Mcin

  • Wsparcie
  • Major
  • *
    • Wiadomości: 1334
    • Reputacja: 27
  • بيسي غعَمينْق مَصْتترْ رإِس
  • Odznaczenia Odznaka za zajęcie I miejsca w konkursie Strefowy Skryba. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Odznaka za zajęcie II miejsca w konkursie Przejdę 28 gier w 2022 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2021 roku. Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 25 gier w 2020 roku.
Odpowiedź #47 dnia: Marca 18, 2024, 21:11:46
Przypomniałem sobie 2 momenty:
-Call of Duty, początek Stalingradu, gdzie biegniemy bez broni - no cóż, do przejścia, ale na najtrudniejszym mnie przerosło - bieganie i liczenie na to, żeby ktoś Cię nie trafił, nosz kurrrr... w czasach, gdy mama limitowała czas na komputer, to cierpliwości nie starczyło. Dziś bym chyba dał radę, ale obrzydza mnie to, w co seria się przeistoczyła.
-Ubersoldier, ponownie grałem na najtrudniejsiejszym i wszystko spoko, aż do misji gzie działkiem strzelamy w samoloty które próbują zatopić łódź, na której płyniemy. było to trudne i nudne, odpuściłem.
- Dowolny gradius, po stracie życia na późnym poziomie :>

Net Yaroze to życie. Net Yaroze to Nadzieja.


Offline Pawelec_93

Odpowiedź #48 dnia: Marca 18, 2024, 21:26:54
Przypomniałem sobie 2 momenty:
-Call of Duty, początek Stalingradu, gdzie biegniemy bez broni - no cóż, do przejścia, ale na najtrudniejszym mnie przerosło - bieganie i liczenie na to, żeby ktoś Cię nie trafił, nosz kurrrr... w czasach, gdy mama limitowała czas na komputer, to cierpliwości nie starczyło. Dziś bym chyba dał radę, ale obrzydza mnie to, w co seria się przeistoczyła.
O to to. Pamiętam tę misję, co prawda na niższym poziomie trudności, ale też nie wiedziałem, jak to rozgryźć. Dopiero ktoś na jakimś forum napisał by podczas biegu bez broni i ostrzału starać się skakać jednocześnie. I ten limitowany czas przed komputerem też miałem, a sama gra wciągała ogromnie - do tego stopnia, że za jednym posiedzeniem całą kampanię jednego kraju można było przejść. ;D



Offline Jimm

  • Szeregowy
  • *
    • Wiadomości: 25
    • Reputacja: 0
  • Pozytywny retro gracz
  • Odznaczenia Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum.
    • Twitch.tv
Odpowiedź #49 dnia: Kwietnia 26, 2024, 16:31:46
Nie mam pewności czy taki temat aby na pewno istnieje, przeszukałem i nie znalazłem takowego. Widziałem tylko o najtrudniejszych grach na PS1. Tak jak nazwa tematu mówi. Czy jest jakiś tytuł w którym utknęliście i nie jesteście w stanie dalej przejść np. jakiegoś poziomu czy wyścigu? Ewentualnie sporo się męczyliście w dzieciństwie i dopiero kilkanaście lat później udało wam się podołać konkretnej gierce? U mnie prawdopodobnie znalazły by się jakieś gry, ale w tym momencie muszę wspomnieć o kultowym Gran Turismo w wersji PAL/NTSC-U w które znowu muce długimi godzinami. Mianowicie jest pewien dosyć, a nawet powiedziałbym że bardzo irytujący wyścig o nazwie "Hard-tuned Car Speed Contest" na którym aktualnie się zatrzymałem i za cholerę nie jestem w stanie go ukończyć. Próbowałem każdym możliwym autem, które rzecz jasna stuningowałem na maksa od JDM'ów typu R33, R32 czy GTO, po brytyjczyki takie jak Griffith i Cerbera kończąc na amerykańcach takich jak Viper GTS, RT/10 i Corvette Grand Sport. Jest tyle aut którymi próbowałem ogarnąć te zawody i za każdym razem niepowodzenie. Challenge posiada 5 wyścigów i 3 z 5 tras są w ciul upierdliwe. Grand Valley Speedway, Autumn Ring oraz Special Stage Route 11, wszystkie w odwróconej wersji co tym bardziej nie ułatwia przejazdu. Mam wrażenie że AI w GT1 jest dosłownie perfekcyjne i prawdopodobnie nigdy nie popełnia błędów, a jak już to jest to rzadkość. Wchodzą idealnie w zakręty nie tracąc przy tym prędkości. Miał ktoś kiedyś podobny problem? Spróbuję ewentualnie pobawić się ustawianie tych samochodów, możliwe że to coś zmieni. Najlepsze w tym wszystkim jest to że z 3 razy w życiu udało mi się to ukończyć tylko teraz mam jakiś wylew ewidentnie ???



►Playstation SCPH-7002, SCPH-9002, SCPH-102
►Playstation 2 SCPH-39004
►PSP-3004


Offline Janusz

  • The boss
  • Administrator
  • Marszałek
  • *
    • Wiadomości: 11144
    • Reputacja: 117
  • Odznaczenia Udział w forumowym wyzwaniu na przejście 28 gier w 2022 roku. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum.
    • strefapsx.pl
Odpowiedź #50 dnia: Kwietnia 26, 2024, 16:49:34
Wiesz co, mamy wątek ogólny o wszystkich platformach, więc przeniosłem ten Twój tutaj i scaliłem.

Skupiając się tylko na PSX to poza wspomnianym Colinie i Quake 2 do głowy przychodzą mi jeszcze dwie pozycje, w których utknąłem i nie dokończyłem. Z tymi powyżej bym się uporał na pewno gdybym nie zajął się grą w coś innego w między czasie, natomiast w przypadku dwóch poniższych chciałem je ukończyć, ale się nie udało. Te gry to:

- Rayman, ja nie wiem ale tutaj już na początku zaraz się zablokowałem za każdym razem w jakiejś misji z nutami chyba w chmurach i cholera nie mogłem tego przejść.

- Pipe Mania 3D, zaskakująco dobra gra jak na tak niszowy tytuł i tu podobnie, tyle że znacznie dalej doszedłem do jakiejś planszy w której za cholerę nie byłem w stanie tego tak połączyć by ukończyć.

Co do GT2 to mi już na wcześniejszych wyścigach potrafiło trochę zepsuć krwi. Ewidentnie nie mam daru do samochodówek, więc podziwiam każdego kto ten tytuł wymasterował.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 26, 2024, 16:53:36 wysłana przez Janusz »



Offline Rocho

Odpowiedź #51 dnia: Kwietnia 26, 2024, 16:55:11
Alundra gra jest genialna ale przeczołgała mnie za dzieciaka przeokrutnie. Wspomagałem się solucją przyznaję bez bicia.

Fociam i  pitolę o gierkach:
https://www.instagram.com/m.aszta/


Offline HomoViridis

  • Starszy szeregowy
  • *
    • Wiadomości: 93
    • Reputacja: 3
  • Odznaczenia Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum.
  • Steam ID: HomoViridis
Odpowiedź #52 dnia: Kwietnia 26, 2024, 21:51:49
Ja za dzieciaka mialem problemy w Spyro the dragon z poziomami z lataniem. Zupelnie mi nie wychodzilo. W spyro 2 juz bylo duzo latwiej natomiast jedynka napsula mi krwi. Do dzis nie lubie tych poziomow.



Offline Pawelec_93

Odpowiedź #53 dnia: Kwietnia 28, 2024, 23:36:48
Rayman, ja nie wiem ale tutaj już na początku zaraz się zablokowałem za każdym razem w jakiejś misji z nutami chyba w chmurach i cholera nie mogłem tego przejść.
W Raymanie miałem podobnie. 1 świat (na końcu chyba walka z komarem jako bossem) jeszcze jakoś poszedł chociaż już były symptomy, że delikatnie mówiąc, to może być ciężka gra. 2 świat muzyczny już mnie rozłożył na łopatki. Zastanawiam się ile wogóle osób na świecie było w stanie tę grę ukończyć (a legalnie bez kodów, to już wogóle). Tym bardziej, że słyszałem, że w kolejnych światach poziom trudności jeszcze rośnie.

Ostatnio wpadł mi w ręce shoot 'em up R-Type Delta. W sumie nigdy w tego typu gry nie grałem, ale pomyślałem, że chętnie spróbuję. Słyszałem, że raczej łatwa gra, to nie jest, ale postanowiłem sobie spróbować. Pełen nadziei na dobrą zabawę wybrałem sobie poziom easy i myślałem, że tak źle nie będzie. Ogólnie fajnie się lata tym statkiem i rozwala wrogów różnymi sposobami, ale póki udało mi się dotrzeć raptem do 2 etapu... z siedmiu. Niestety gra jest dość trudna nawet na łatwym poziom trudności i do tego nie ma możliwości save'owania wogóle pomiędzy poziomami i trzeba zaczynać od nowa (od 1 poziomu) po wyczerpaniu się wszystkich "żyć".




 

SMF spam blocked by CleanTalk