Gry, które mają najlepsze prologi

makumator · 5347

Offline makumator

dnia: Lutego 28, 2017, 12:20:45
Najlepsze sekwencje otwierające gry. Nie chodzi mi o intra (taki temat już jest), a bardziej o w miarę grywalne początki (etapy, prologi etc.) gier. Wszystkie platformy. Spróbujmy opisywać, ale i utrzymać to SPOILER FREE.

Dam moje top 3.

Mass Effect 2: Na samym początku główny bohater sobie
Spoiler
. I to jeszcze w jakiej scenie! Odważne, zaskakujące i spektakularne otwarcie + akcja
Spoiler
bohatera z
Spoiler
. Wiele jest gier z takim motywem, ale tutaj jest zonk, bo gra jest kontynuacją, a same sceny są zrobione zdecydowanie najlepiej i wyznaczają wzorzec dla innych.

Chronicles of Riddick Escape from the Buther Bay: Niby nic. Riddick po prostu robi swoje, a tu nagle okazuje się, że
Spoiler
. Zapałzowałem i zacząłem rechotać, jak nastolatka na pierwszej randce po dobrym wstępie słownym nowego chłopaka, kiedy to już wie, że popełniła dobry wybór. Końcówka z taśmą klejącą też spowodowała mimowolne popuszczenie moczu.

no brainer - Last of Us: Moc. Większość wie, co się dzieje. Jeżeli ktoś już zdążył się utożsamić z bohaterami - to najjebitniejszy dewastator. Imo podobny zabieg w Heavy Rain nie wyszedł aż tak dobrze. Działo się zbyt szybko, było za małe emocjonalne uderzenie. Porównując to tLoU w rezultacie miałem odczucie 'nie obchodzi mnie to aż tak'.
[Zamknij]
[Zamknij]
[Zamknij]
[Zamknij]



Offline gumislav

Odpowiedź #1 dnia: Lutego 28, 2017, 12:43:26
...i od razu w głowie mej pojawiły się odruchowo:
1. Silent Hill 2
2. Final Fantasy VII
3. Bioshock

Retromaniacy wszystkich krajów, łączcie się!
Nie ważne co... ważne, że retro.


Offline hankie

  • Z-ca Administratora
  • Pułkownik
  • *
    • Wiadomości: 6998
    • Reputacja: 68
  • Odznaczenia Użytkownik otrzymuje to odznaczenie za wyróżniającą się chęć niesienia pomocy innym Strefowiczom na forum. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Najwyższe odznaczenie na forum. Odznaka za wkład w rozwój Strefy na różnych polach.
  • PSN ID: hankie_pl
Odpowiedź #2 dnia: Lutego 28, 2017, 12:47:44
TLoU i Bioshock jedyneczka już obecne. Może nie tak epickie i głębokie, ale lubię początek Wolfa: New Order. Skala oczywiście inna, ale jak na oldskulowego singlowego FPSa - spoczko.



Offline makumator

Odpowiedź #3 dnia: Lutego 28, 2017, 12:51:58
@ Bioshock no nie powiem, powolny zjazd w
Spoiler
robi wrażenie, nasycając klimatem. Bardzo artystyczny, kameralny i ,jak napisał hankie ,- głęboki XD

@ FFVII jest dynamiczny, ale nie zrobił mi z zadu battlefielda, tak jak inne.

@ SH2 może to przez bezlitośnie kąsającą psychę końcówkę (należącą do mojej listy best endings ever), sam początek mi trochę zwisał na wietrze.

Nie grałem w tego New Order - ciekawe, mówisz?
[Zamknij]



Offline hankie

  • Z-ca Administratora
  • Pułkownik
  • *
    • Wiadomości: 6998
    • Reputacja: 68
  • Odznaczenia Użytkownik otrzymuje to odznaczenie za wyróżniającą się chęć niesienia pomocy innym Strefowiczom na forum. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Najwyższe odznaczenie na forum. Odznaka za wkład w rozwój Strefy na różnych polach.
  • PSN ID: hankie_pl
Odpowiedź #4 dnia: Lutego 28, 2017, 13:05:20
Jak na singlowego prostego FPSa - mi się podobał. Nie robi rysy w mózgu jak TLoU (inny poziom hmm odbiorcy), ale realia i czyny BJa są 'miłe'. W końcu muszę mieć na własność, bo jak na razie pożyczyłem od kumpla 2 razy potrzymałem i oddałem - grałem ok 4 godzin, ale chcę jeszcze.

Na pewno mój gust prolog W:NO lepiej przyjmuje, niż wielkie szkliste oczy bohatera, arie, anielskie piórka i krzykliwe monologii okraszone brokatem, mam inne poczucie epickości :)



Offline gumislav

Odpowiedź #5 dnia: Lutego 28, 2017, 15:09:34
@ SH2 może to przez bezlitośnie kąsającą psychę końcówkę (należącą do mojej listy best endings ever), sam początek mi trochę zwisał na wietrze.

Każdy lubi co innego :) Ja nie mogłem z tego kibla wyjść, badałem wzrokiem każdy kawałek ściany i lookałem dokładnie na wszystko z każdego miodnego kadru. Zanim wyszedłem odpaliłem grę jeszcze raz by nasycić się tą tęskną, rzewną i pełną nadziei psychozą James'a.

Retromaniacy wszystkich krajów, łączcie się!
Nie ważne co... ważne, że retro.


Offline makumator

Odpowiedź #6 dnia: Lutego 28, 2017, 15:24:56
Każdy lubi co innego :)
To czyni nas ludźmi "D

Ontop
@SH2
Trudno nie odmówić Ci racji, bo ten kibel i klimat sprawiają, że odruchowo szukasz żyletki.



Offline SALADYN

Odpowiedź #7 dnia: Lutego 28, 2017, 16:03:24
MGS'y !!!!!!!111

Pierwszy szaraczkowy, z mega klimatyczną muzyką rodem z najlepszych filmów gdzie trzeba przetrzepać skórę terrorystom, tylko Seagala/Norrisa/Van Damme'a brakowało. Cały prolog bardzo umiejętnie łączył się z grą w którą płynnie przechodził zaraz po krótkim samouczku i odprawie na lotnisku.

Drugi emgies z tankowcem który klimatem przebijał grę właściwą, gdzie cliffhanger gonił cliffhanger i co minutę budził odmienne reakcje, raz śmiech bo gadająca ręka a za chwilę zbierałem szczękę z podłogi gdy Ray zaczął rozwalać statek.

Zjadacz węży i Virtuos Mission który kwestie prologu doprowadził do perfekcji skaczącym tempem akcji, balansem gameplayu i gadających głów i przecudnym cliffhangerem na koniec wokół którego kręciła się cała reszta gry i który na dodatek miał drugie dno.

Pistolety Patriotów już takiej formy jak Zjadacz węży nie miał. Owszem, bliskowschodni klimat urywał głowę przy dupie ale za bardzo moim zdaniem skupiono się na głównym bohaterze i jaki to on złodupiec jest mimo że się sypie. Dobrze że małpy w pieluchach i inne tego typu kwiatki nam skutecznie dawkowano, motywu w stylu gadającej reki bym drugi raz nie wytrzymał.

Strefa Zero to już w ogóle powinien dostać osobno temat w którym byśmy się zastanawiali czy prolog powinno się sprzedawać w cenie połowy gry. Niemniej fani nie poczuli powiewu świeżości a cały huragan. Brutalna, brudna, bez politycznej poprawności jazda bez trzymanki, byłoby mistrzostwo w swojej klasie gdyby od razu po skończeniu moglibyśmy przechodzić do gry właściwej zamiast czekać na to kolejne pół roku.

Są jeszcze kieszonkowe MGS'y z niemniej dobrymi prologami, problem w tym że przez komiksowe scenki siada ich cała reżyseria i tak nie było źle zwłaszcza w Peace Walker ale jednak według mnie nadal jest mu pisany ogon w tym zestawieniu. O pod serii Acid już nawet nie wspomnę bo to inna klasa gry, z naciskiem na gameplay.
Nominacje jednak na pewno warto przyznać Rising. Pociachanie wielkiego mecha tylko po to żeby za chwilę samemu zostać pociachanym skutecznie napędzało mi motywację żeby wszystkich innych pociachać.
« Ostatnia zmiana: Lutego 28, 2017, 16:05:30 wysłana przez SALADYN »



Offline makumator

Odpowiedź #8 dnia: Marca 01, 2017, 08:14:37
Można mi wierzyć lub nie. Miałem napisać honorową wspominkę o MGS 2/3, ale pomyślałem sobie, że i tak przyjdzie forumowy psychol z właściwą litanią.




Offline hankie

  • Z-ca Administratora
  • Pułkownik
  • *
    • Wiadomości: 6998
    • Reputacja: 68
  • Odznaczenia Użytkownik otrzymuje to odznaczenie za wyróżniającą się chęć niesienia pomocy innym Strefowiczom na forum. Użytkownik z minimum czteroletnim stażem na forum. Użytkownik, który może pochwalić się napisaniem na forum minimum 1000 wiadomości. Najwyższe odznaczenie na forum. Odznaka za wkład w rozwój Strefy na różnych polach.
  • PSN ID: hankie_pl
Odpowiedź #9 dnia: Marca 01, 2017, 10:05:40
@Saladyn,

zawsze pisałem, że soczysty post może wzbudzić ciekawość gracza. Ogólnie grałem do końca w zasadzie tylko w MGS na PSXa - tak szczerze, ale będę musiał przejśc generacyjnie tą serię a kupno MGS 5 przełożyć na później. Jak pisał @maku - dzięki psycholu.
OFF-TOP - raz mój kumpel mocniej grający się dowiedział, że tylko w zasadzie porządniej to tylko a MGSa grałem to rozsiadł się u siebie w fotelu dał mi fajkę (mimo, że nie palę a on sam nie pali u siebie w pokoju), odpalił i przez ponad pół godziny opowiedział mi fabuły MGSów (oprócz tych na psp i GB) wraz z opisami i pochodzeniem postaci. Też nie wiedziałem jak się zachować... Też psychol :D LOL



Offline EnterVPL

Odpowiedź #10 dnia: Marca 01, 2017, 13:39:02
Dla mnie najlepszy prolog jest w Warhammer Fantasy Roleplay. Że się tak wyrażę "człowiek wczuwa się całym sobą" :D
Dlaczego ta gra? To co się wydarzy głównie jest wynikiem naszych decyzji. Wszystko się może zdarzyć, a każda nowa rozgrywka to całkiem inna historia. Gra nie nudzi się jak każda inna. Moim zdaniem jest jedną z najlepszych gier jakie w życiu mogłem grać. :)

Zapraszam na mój kanał na YT. Pojawiają się tam czasem filmy z gier na PSX :)
https://www.youtube.com/entervpl


Offline makumator

Odpowiedź #11 dnia: Marca 01, 2017, 13:43:08
Dla mnie najlepszy prolog jest w Warhammer Fantasy Roleplay. Że się tak wyrażę "człowiek wczuwa się całym sobą" :D
Dlaczego ta gra? To co się wydarzy głównie jest wynikiem naszych decyzji. Wszystko się może zdarzyć, a każda nowa rozgrywka to całkiem inna historia. Gra nie nudzi się jak każda inna. Moim zdaniem jest jedną z najlepszych gier jakie w życiu mogłem grać. :)



Offline Wonder_Boy

Odpowiedź #12 dnia: Marca 01, 2017, 19:12:25
Seria God of War ma mocne wstępy. Chyba trzecia odsłona najpotężniejsze uderzenie z wspinającymi się na Olimp ogromnymi Tytanami.

Dziedzina: jRPG/cRPG, platformówki, przygodówki.


 

SMF spam blocked by CleanTalk