Widzę, są tematy o grach najlepszych, o pierwszych, oraz o tych co używają 110% mocy konsoli... ale co z drugą stroną medalu? Czy w waszej pamięci jest miejsce, które ukryło taką grę, o której wolelibyście zapomnieć?
Czy macie takie tytuły które waszym zdaniem nie powinny istnieć? Że ich wydanie to pomyłka? Może macie gry które nie trafiły w Wasz gust, mimo że ludzie je uwielbiają?
Jako że zainicjowałem temat, to może zacznę i wymienię kilka gier:
Cosmic Race - wyścigi na "otwartej" mapie. Sterowanie okropne, dźwięk przyprawia o mdłości, nic tylko zrzucić do czeluści Góry Przeznaczenia
Kula World - gra nie przypadła mi do gustu... ponieważ po kilku minutach grania, na serio dostawałem mdłości i chciało mi się wymiotować.
Vigilante 8 - nie rozumiałem i nadal nie rozumiem fenomenu tej gry
Może było fajnie strzelać do innych samochodów, skakanie i zbieranie broni. Niestety to nie przypadło mi do gustu.
Test Drive - grałem w część 4 i 5, sterowanie mi nie podeszło, dźwięki mnie irytowały. Wolałem NFS'a.
Tomb Raider III - cooo?! Tak, ta gra jest moim zdaniem najsłabszą odsłoną i jest jedyną której nie dałem rady ukończyć. Kiedyś to zrobię, ale ogólnie denerwował mnie arsenał... wyrzutnia rakiet? Serio? Z plecaczka o wymiarach kartki A4?